HOT SUMMER IN THE CITY…

Uff… Jak gorąco… Kiedy w mieście z nieba leje się żar i taka gorączka, nie pozostaje nic innego jak sięgnąć po sukienkę na ramiączkach 🙂 .

Mam w głowie kilka pomysłów na letnie stylizacje, ale żadna z nich niestety nie nadaje się na takie tropikalne temperatury. Będą musiały chwilę poczekać na realizację. Nie zamierzam absolutnie narzekać na piękną, słoneczną pogodę, bo uwielbiam lato i wiem, że już za chwilę nadejdzie czas, gdy z tęsknotą będę myślała o upalnych dniach. Korzystam i ładuję akumulatory energią słoneczną. Będą musiały wystarczyć na kilka miesięcy… Z upałem radzę sobie zakładając po kolei wszystkie luźne, letnie sukienki. Większość prezentowałam już na blogu, najczęściej w wakacyjnych okolicznościach. Zdarzało się jednak wielokrotnie, że podczas upałów wybitnie wakacyjne sukienki przemycałam w miejskich stylizacjach, jak tą czerwoną lub czarną.

Dzisiaj prezentuję się Wam w moim najnowszym zakupie. Zafascynowana magią kolorów i ich dobroczynnym wpływem na mój nastrój, skusiłam się na zieloną sukienkę RESERVED. Kupiłam ją na obecnej, letniej wyprzedaży. Materiał wiskozowy jest bardzo przewiewny i chłodny, co jest ogromną zaletą. Przy moim wzroście (183 cm.) największą zaletą jest jednak długość sukienki. To ewidentnie kreacja dla wyższych kobiet. Jeśli macie jak ja kłopot z kupieniem sukienki do ziemi, śmiało możecie zajrzeć na stronę tej sieciówki.

Muszę się przyznać, że troszkę podrasowałam ten fason. Każde łączenie na sukience podszyte było gumką, co sprawiało, że była dużo węższa. Z dwóch dolnych przeszyć wyprułam gumkę, zostawiając tylko tą pod biustem. Sukienka od razu nabrała luzu i zrobiła się bardziej moja…

Jeszcze nie tak dawno zestawiłabym ją pewnie z czarnymi dodatkami. Teraz śmiało sięgnęłam po białe, które są mniej oczywiste i tworzą bardziej nowoczesne zestawienie. Białe klapki ZARA są wygodne i jednocześnie bardzo oryginalne. Kojarzą mi się trochę z japońskimi koturnami. Bardzo je lubię i często noszę. Do nich dorzuciłam klasyczną torebeczkę PIERRE CARDIN i kolczyki, które udało mi się upolować w TKmaxx.


Białe dodatki fajnie podkreślają opaleniznę i sprawiają, że stylizacja wygląda bardzo świeżo.

Moje Drogie Silverowiczki,
Dzisiejszy wpis powstał dzięki pomocy mojej Przyjaciólki Asi, która zrobiła te fantastyczne zdjęcia. Mam wielkie szczęście, że na co dzień, w pracy mam obok siebie tak kreatywną kobietę. Motywuje mnie do działania, wspiera w chwilach zwątpienia, a czasem zadaje trudne, ale bardzo ważne pytania. W ogóle otaczają mnie wspaniałe kobiety… i to zarówno w tym realnym, jak i wirtualnym świecie. Każda wnosi coś dobrego do mojego życia. To sprawia, że ja też mam ochotę dzielić się swoją wiedzą i dobrą energią. Wierzę, że świat może być lepszy, gdy podzielimy się z innymi tym, co w nas najlepsze.

Do następnego razu,
SIWA

Możesz także polubić

12 komentarzy

  1. Ilość zieleni w Twojej szafie mnie zadziwiła ale udowodniłam że każdy egzemplarz jest bezcenny. Znalazłam sposób na upolowania super rzeczy na last days sale w „tej” sieciówce i to są zakupy za bezcen

    1. Witaj Pati,
      Ilość zieleni w mojej szafie zaskakuje nawet mnie samą. Jeszcze nie tak dawno, było to nie do pomyślenia, ale teraz, mogłabym bez trudu zrobić nawet całą stylizację w zieleni. Polowanie na okazje w Reserved są Twoją specjalnością i jesteś pod tym względem moim niedoścignionym wzorem. Do tej pory pamiętam Twój zakup butów poniżej 10,-pln. To prawdziwy rekord, nie do pobicia 🙂
      Buziaczki,
      SIWA

  2. Radosna, pełna witalności i Ty, i kreacja. I do tego taka sexy;)
    Wyrazisty kolor i biel dodatków pięknie podkreślają opaleniznę.
    A że w ostatnich dniach zrosiło, pokropiło i podlało co miało, niech więc to lato wraca jeszcze i trwa jak najdłużej!
    Pozdrawiam, ściskam

    1. Witaj Sabo,
      To zasługa tego pięknego koloru, który jest pełen optymizmu i witalności 🙂 Najprostsze kreacje są najlepsze, bo nie przytłaczają naszej osobowości, tylko pozwalają się jej zaprezentować w pełnej okazałości… Sexy powiadasz…? Niech będzie 🙂 . W tej sukience czuję się świetnie i jeśli jeszcze tak dobrze wyglądam, to nie pozostaje nic innego, jak nosić ją najczęściej jak się da, dopóki lato jeszcze trwa.
      Buziaczki,
      SIWA

  3. Aga,
    Świetna, świeża i mega kobieca stylizacja. Kojarzy mi się z letnim mohito. A z Twoim uśmiechem i optymistycznymi treściami poprawia nastrój. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

    1. Witaj Magdo,
      Dziękuję za miły komentarz i fajne skojarzenie z letnim mohito.
      Buziaczki,
      SIWA

  4. I znowu jest moc i energia i świeżość w tej kreacji
    Gratuluję wizji sukienki i udanych poprawek
    Nie każdy potrafi dostrzec potencjał w ciuszkach,, wyglądających na pierwszy rzut oka banalnie lub niezgrabnie
    Wyrazy uznania

    1. Witaj Grażynko,
      Cieszę się, że znowu spodobała Ci się stylizacja. Pomysł na poprawkę przyszedł dopiero kiedy przyszła sukienka. Na zdjęciach, na stronie nie zauważyłam, że ma te nieszczęsne gumki. W pierwszej chwili byłam skłonna ją nawet zwrócić, ale potem zaczęłam się bliżej temu przyglądać i stwierdziłam z ulgą, że można je bezkarnie wypruć i tym samym uratować sukienkę. Tak to czasem bywa, ale jak widać, warto próbować 🙂
      Buziaczki,
      SIWA

    1. Witaj Jolusiu Mamusiu 🙂
      Dla Ciebie zawsze pięknie wyglądam, ale chyba rzeczywiście stylizacja zrobiła wrażenie, bo zamiast mówić mi o tym przez telefon, zostawiłaś milutki ślad w postaci komentarza. Bardzo Ci dziękuję 🙂
      Buziaczki,
      SIWA Córcia

  5. Wow wow, super sukienka, super stylizacja, super kobieta. Podpisuję się pod wszystkim. Całusy D.

    1. Witaj Dorotko,
      Bardzo Ci dziękuję za ten miły komentarz, ale przede wszystkim za to, że jesteś jedną z tych wspaniałych kobiet wokół mnie!!!
      Buziaczki Kochana 🙂
      SIWA