ZESTAW JAK ZE SNU – SZARY I ELECTRIC BLUE

Kluczem do życia jest szczęście… Warto cieszyć się każdym dniem i najmniejszymi rzeczami. Kiedy staramy się skupiać naszą uwagę na pozytywnych aspektach, nasz mózg po pewnym czasie sam zaczyna je wyszukiwać w naszym otoczeniu. Podobnie sprawy się mają z kreowaniem stylu. Warto skupiać się na atutach własnej sylwetki i podkreślać je na każdym kroku. Wybierać kolory i fasony, które je należycie wyeksponują. Takie podejście sprawia, że same zaczynamy dobrze czuć się we własnej skórze, a z całej masy ubrań bez trudu wyławiamy te, które idealnie do nas pasują.

Dziś prezentuję Wam bardzo prostą stylizację, która bazuje na fantastycznych spodniach RUNDHOLZ. Trafiły do mnie prosto z szafy Dorotki. Czasem nie mogę się nadziwić, że rozstaje się z takimi cudeńkami, ale jak twierdzi, trafiają w dobre ręce i z przyjemnością obserwuje ich drugie życie Przy okazji, bardzo za nie dziękuję, bo w upały sprawdzają się genialnie.

Ten fason jest dość specyficzny. Spodnie mają nie tylko obniżony krok, ale jeszcze dodatkowo są mocno „bombkowane”, co sprawia, że wyglądają praktycznie jak spódnica. Takie „sindbadki” potrafią ukryć sporo mankamentów… Szczególnie powinny się z nimi zaprzyjaźnić te kobiety, które mają szersze biodra, mocniejsze uda lub kolanka, którymi nie chcą się za bardzo chwalić.

Dzisiejsze zestawienie kolorystyczne jest bardzo ładne i absolutnie nie jest na blogu żadną nowością. Już w pierwszych wpisach pojawiały się stylizacje, w których electric blue łączyłam z jasną szarością.  To zestawienie dwóch zimnych kolorów ma jeszcze dodatkowy walor w postaci chłodzącego wizualnego efektu… Na upały jak znalazł.

Pewnie zauważyłyście, że w stylizacji brakuje mojego ulubionego dodatku – saszetki.  Dzisiaj postanowiłam z niej zrezygnować i pokazać Wam maleńkie cudeńko, które dostałam w prezencie od koleżanki. Nie wiem jakie było pierwotne przeznaczenie tej torebeczki, bo mieści się w niej zaledwie karta kredytowa, ale kolor ma obłędny i fantastycznie pasuje jako breloczek do szarego shoppera . Przeczytałam ostatnio, że w kolejnych sezonach, modne mają być właśnie takie torby, do których są podoczepiane saszetki. Więc jeśli macie jakieś fajne małe torebusie śmiało z nich korzystajcie.

Kiedy kupowałam niebieskie sandały RESERVED miałam ogromne wyrzuty sumienia. W mojej szafie jest tak dużo butów, że dla kolejnych par praktycznie nie ma już miejsca. Cały czas zbieram się wprawdzie do solidnej selekcji, ale z butami to nie jest taka łatwa sprawa jak z ubraniami… Teraz, gdy zaczęłam je nosić, bardzo się cieszę, że się na nie skusiłam, bo są mega wygodne i efektowne. Bardzo często słyszę komplementy na ich temat, a każda stylizacja, do której je dorzucę nabiera natychmiast kolorów.

Obcisły top w prążek H&M oczywiście podkreśla wszystko, ale jest spore grono kobiet, które mają szczupłą górę i płaski brzuch, a dopiero w dolnych partiach ciała dzieją się rzeczy warte ukrycia. Właśnie dla nich taka stylizacja, łącząca dopasowaną górę z obszernym dołem,  jest idealna.

Spodnie można spokojnie połączyć z luźniejszą górą. Prezentuję Wam wersję z dużym swetrem, ale dobrze wyglądałyby również z szerokim, pudełkowym T-shitem.

Uwielbiam ten czas kiedy jestem opalona. Może to tylko moje subiektywne odczucie, ale wakacyjne stylizacje dzięki opaleniźnie wyglądają dużo lepiej. Nie wiem jak Wy, ale ja korzystam z każdej nadarzającej się okazji, by wystawić się do słoneczka i jak najdłużej zachować brązowy odcień skóry.


Moje Drogie Silverowiczki,
Pozdrawiam Was serdecznie, przesyłam buziaczki i jeśli znajdziecie chwilkę, napiszcie koniecznie co u Was słychać. Jakie nosicie stylizacje i jakie królują w nich kolory?

Do następnego razu,
SIWA

Możesz także polubić

10 komentarzy

  1. Niestety w to lato nie jestem ani szczęśliwa ani opalona ale jak to mówią, nie narzekaj ze masz pod górę kiedy wchodzisz na szczyt zaglądam więc na Twojego bloga, zbroję się kolorem (niekiedy black ) i z podniesioną głową czaruję rzeczywistość. Pomaga mi zasobna w kolor garderoba oraz Twoja obecność. A tak na marginesie oczarowali mnie to zestawienie kolorystyczne ❤️❤️❤️

    1. Witaj Pati,
      Wiem, że w tym sezonie letnim nie miałaś okazji złapać opalenizny, ale wiedz, że Twoje stylizacje są równie udane jak moje. Wiem, widziałam na żywo 🙂 Za każdym razem, gdy słyszę, że blog jest inspiracją i motywuje do pracy nad własnym stylem, jestem mega szczęśliwa. Kolory nam służą, szczególnie gdy potrzeba trochę podkręcić nastrój i dodać sobie pozytywnej energii. A czerń zawsze jest na miejscu, jako dopełnienie i całkiem solo. Tutaj nie ma żadnych wątpliwości, że to najpiękniejszy kolor na świecie.
      Buziaczki,
      SIWA

  2. Aga,
    No ta stylizacja i połączenie kolorystyczne to sztos najprawdziwszy. Jestem mega zainspirowana Twoimi stylizacjami, wyczuciem estetycznym, klimatem stylizacji i kompozycją kolorów, detali, akcesoriów. A dziś jestem zachwycona, bo wyglądasz obłędnie w tym zestawie barw. Dzięki Tobie mam apetyt na nowe połączenia, zmiany i modyfikację własnych wyborów. Czuję, że podpatrując Ciebie coraz bardziej się ośmielam sięgać po inne niż zawsze ubrania. Wizualnie jestem zupełnie inna: 153 cm wzrostu, duuuzo zaokrągleń, proporcjonalna sylwetka z dużym biustem i rudymi farbowanymi włosami. Kobiecość w rudym, okrągłym, kompaktowym opakowaniu. Plus uśmiech, który lubię i używam często. Tak jak sukienki,których mam najwięcej w szafie, kilka w moim ulubionym szmaragdowym i czarnym kolorze. No i zasada im mniej tym lepiej, co zreszta jest spójne z wyborem Twojego bloga. Najlepiej sie czuję łącząc dwa kolory i w tym Twoje inspiracje to dla mnie kopalnia pomysłów. Zawsze jak przyglądam się Twoim stylizacjom, zastanawiam się jak by wyglądały z moją rudą krótką czupryną i wiele razy myślę sobie, że całkiem nieźle. Chętnie usłyszę co Twoim zdaniem pasuje do rudości. Ściskam cieplutko

    1. Witaj Magdo,
      Bardzo Ci dziękuję za ten komentarz. To prawdziwy miód na moje blogerskie serce… Cieszy mnie Twój entuzjazm i apetyt na nowe podejście do swojego stylu. Warto próbować nowych fasonów i kolorów, zestawiać je w innych konfiguracjach, bawić się formą. Z tego co piszesz wynika, że masz proporcjonalną, kobiecą sylwetkę. To prawdziwy skarb, bo nie ma znaczenia wzrost, tylko właśnie proporcje ciała. Dla kobiecych kształtów idealne są fasony, które je dodatkowo podkreślą… Nie dziwi zatem Twoja słabość do sukienek 🙂 Jeśli chodzi o kolory pasujące do rudości, to oprócz szmaragdów i czerni, sięgnęłabym po różne odcienie niebieskiego aż po ciemny granat, a także nie pogardziłabym paletą szarości, szczególnie w okolicach grafitu…
      Buziaczki,
      SIWA

  3. Witaj Aga:)
    Przez chwilę nie pisałam, ale (przysięgam, trzy palce na sercu!) zerkałam w pospiechu w każdy wakacyjny wpis. Co tu się zadziało! Prawdziwy kolorowy zawrót głowy:) Obłędnie wyglądasz w sukience Rundholz’a , w makowych czerwieniach, zieleni, ale ten zestaw kolorystyczny mnie zauroczył! No i te gacie od Dorotki, mmm, boskie!
    Swietnie, świetnie wyglądasz: młoda, wypoczęta, radosna. Chyba nie tylko urlop nad morzem tak pozytywnie wpływa na Twój wizerunek i samopoczucie:)? Niech ten pozytywny czas trwa…

    Pozdrawiam, ściskam

    1. Witaj Sabo,
      Brakowało mi bardzo Ciebie i Twoich komentarzy. Wiadomo, że do dobrego łatwo się przyzwyczaić. Rozmawiałam nawet z moją Pati, że pewnie jesteś mocno zajęta i masz teraz szczyt sezonu w swoim interesie. Kochana, świetnie to rozumiem. Sama jestem ostatnio mocno zabiegana i często wygląda to tak, że ociągam się z nowym wpisem na blogu, a tak naprawdę cały czas o nim myślę i szukam tylko wolnej chwili by go dokończyć. Cieszę, że się odezwałaś i wszystko u Ciebie dobrze… Nie wiem jak to odczytałaś, ale rzeczywiście nie tylko urlop nad morzem tak pozytywnie na mnie wpływa… Też bardzo sobie życzę, by ten dobry czas trwał jak najdłużej 🙂
      Buziaczki,
      SIWA

  4. Agusiu, super stylizacja. Akurat dziś jestem w takiej samej wersji tylko czarno białej. Gacie są super i takie wygodne. Co do bucików są absolutnie słodkie i nie bez znaczenia jest fakt, że masz piękne i zadbane stopy, niestety to rzadkość na naszych ulicach. Jednym słowem cud miód. Ściskam Cię serdecznie D.

    1. Witaj Dorotko,
      Kochana, dzięki Tobie mam te fantastyczne gacie! Nie mogę się nadziwić jak genialnym projektantem jest Rundholz. Oczywiście pierwszym co rzuca się w oczy jest super oryginalny fason, ale jego projekty są przede wszystkim mega wygodne. To największa zaleta… Sandałki robią prawdziwą furorę nie tylko na blogu i bardzo często jestem pytana o ich pochodzenie… Nikt nie chce wierzyć, że to nasza polska sieciówka Reserved. No cóż, skarby można znaleźć wszędzie 🙂
      Buziaczki,
      SIWA

  5. Przepiękne zestawienia kolorystyczne. Tutaj i w poprzednim wpisie. Uwielbiam Twoje otwarcie na kolor. Nieczęsto można oglądać takie zestawienia w necie i jeszcze rzadziej na ulicy. Dziękuję więc za piękne, śmiałe inspiracje i niebanalne pomysły! pozdrawiam kolorowo

    1. Witaj Grażynko,
      Zabawa kolorami jest fantastyczna. Warto jej spróbować, szczególnie w wakacje. Pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, uwolnić swoją fantazję. Jest tyle pięknych zestawień. Tylko od nas zależy po które sięgniemy. Nie ma żadnych granic. Wystarczy sięgnąć po te ulubione, w których czujemy się dobrze. Kolory przyciągają uwagę. Kobiety, które nie chcą być „przeźroczyste” powinny śmiało po nie sięgać 🙂
      Buziaczki,
      SIWA