O KOBIECOŚCI CO W MĘSKIEJ SZAFIE GOŚCI

Choć lato w pełnej krasie, wielkimi krokami zbliża się sezon jesienny. W moim butiku pierwsza partia nowej kolekcji już rozwieszona na wieszakach i nie ma jak uciec przed myślą, że już za chwilę sięgniemy po cieplejsze ciuchy. Z ciekawością przejrzałam trendy na jesień i wybrałam trzy, które z pewnością będą mi towarzyszyć nie tylko jesienią, ale także zimą tego roku.

1. CZERŃ OD STÓP DO GŁÓW

To zdecydowanie najlepsza wiadomość dla wielbicielek czerni. Można śmiało szykować wszystkie czarne skarby w szafie. Od lekkich tiulowych spódnic i sukienek po skórzane spodnie, marynarki i płaszcze. Dżins, dzianina, jedwab… Wszystkie faktury mile widziane, a im większy kontrast tym fajniejsze stylizacje.

Fot. Courtesy of Ottolinger, Philosophy di Lorenzo Serafini, Ports 1961, Marc Jacobs

 

2. MĘSKA SZAFA

Fot. Courtesy of Michael Kors, Louis Vuitton, Kenzo, Spotmax

Nie od dziś sięgam po męskie ciuchy i mam ich sporo w swojej szafie. Bardzo często łapię sie na myśli, że męskie kolekcje są znacznie ciekawsze i ładniejsze. Teraz zaglądanie do męskiej szafy jest jak najbardziej wskazane, a największe trendsetterki podpowiadają żeby nie zapomnieć absolutnie o krawacie 🙂

 

 

3. OVERSIZE

Fot. Courtesy of Acne Studios, Peter Do, Jil Sander, Khaite

Jako wielbicielka Rundholz’a jestem zdeklarowaną fanką przerysowanych form i od wielu lat zachwycam się modą na oversize. Dlatego bardzo się cieszę, że kolejny sezon pełen jest gigantycznych żakietów i płaszczy.

W dzisiejszej stylizacji udało mi się połączyć te trzy trendy. Całość utrzymana jest w czerni, bazuje na męskiej szafie i podkreślona jest oversize’ową marynarką.

Wszystkie dodatki też czarne… nawet kolczyki.

Do lejących, szerokich spodni H&M dodałam męską, klasyczną kamizelkę od garnituru. Wypatrzyłam ją w second handzie, ale można znaleźć podobne w wielu sieciówkach. Ładną czarną i białą znalazłam na stronie hm.com

Marynarkę oversize naprawdę wyciągnęłam z męskiej szafy. Podkradłam ją byłemu mężowi i mam nadzieję, że się o nią nie upomni, bo bardzo ją lubię 😉

Zarzucona na ramiona marynara jest bardzo fotogeniczna.

Najfajniej prezentuje się jednak założona z podwiniętymi rękawami.

Męski garnitur i kobieta, to zderzenie dwóch światów, ale jakże udane jest to zderzenie. Kontrast typowo męskiej garderoby z kobiecością, daje wspaniały efekt. Nie trzeba wcale eksponować kobiecych kształtów aby podkreślić naszą kobiecość. Jeśli ją mamy, w męskich ciuchach ujawnia się ze zdwojoną siłą.

Letni garnitur sprawdzi się na wiele okazji. Można go modyfikować i dodawać więcej kobiecych akcentów, jak na przykład buty na obcasie. Nie musi być koniecznie czarny. Szalenie modne są teraz kolorowe wersje albo stonowane, w neutralnych beżowych odcieniach. Cztery lata temu popełniłam wpis, w którym bardzo fajnie pokazałam różne sposoby noszenia letniego garnituru.

Po dość długim okresie, kiedy nosiłam praktycznie cały czas kolorowe stylizacje, powrót do czerni był zaskakująco miły. Co roku przychodzi taki moment, że z przyjemnością po nią sięgam i zachwycam na nowo. Nie ma piękniejszego (braku) koloru. W czerni nawet najprostsza stylizacja jest bardzo elegancka. Zrobiłam zestawienie wszystkich wersji, od najprostszej z samym topem po te w marynarce. Ciekawa jestem, która najbardziej przypadła Wam do gustu?

Moje Drogie Silverowiczki,
Podczas upałów ciężko zrobić sesję w plenerze, a jeszcze ciężej zabrać się do pisania… Podobno w przyszłym tygodniu ma się trochę ochłodzić, więc może będzie mi trochę łatwiej pokonać swoje lenistwo i zrobić jeszcze jakąś fajną letnią stylizację.

Przesyłam Wam buziaczki
i do następnego razu,
SIWA

Możesz także polubić

18 komentarzy

  1. Ależ mi się podoba wersja z kamizelką!
    Zazdroszczę tym, którym dobrze w czerni.
    pozdrawiam jeszcze słonecznie:)

    1. Witaj Agnieszko,
      Kamizelka jest wielka i warto zainwestować choć w jedną w tym sezonie. Ewentualnie pogrzebać w męskiej szafie 🙂
      Buziaczki,
      SIWA

  2. Przejrzałam Twoje stylizacje i nowsze i starsze, tę sprzed 4 lat, którą poleciłaś w tym wpisie, bardzo dokładnie. I wiem, że jesteś geniuszem, a raczej geniuszką. To, co proponujesz, jest ponadczasowe, uniwersalne. Może je włożyć każda, w każdym wieku, I jeszcze – to najważniejsze teraz i pewnie za 10 lat i przypuszczam, że to, co nosiłaś 10 lat temu, mogłabyś włożyć dzisiaj…

    1. Witaj Joanno,
      Bardzo miło słyszeć, że wnikliwie obejrzałaś obie stylizacje. Prawdą jest, że większość stylizacji, które pojawiły się na blogu przez te sześć lat, spokojnie mogłabym założyć teraz. Sama często zaglądam do swojego archiwum i podglądam co nosiłam dwa czy trzy lata temu w tym samym okresie. Nie powtarzam ich w wersji 1:1, tylko staram się ulepszać. Mam sporo ulubionych look’ów, które bardzo często „powtarzam” i niebawem będziecie miały okazję się o tym przekonać…
      Buziaczki,
      SIWA

  3. Witam!
    Bardzo elegancko, ale jednocześnie bez napinki ( jak to chyba młodzież mówi).
    Żałuję, że jestem już 50+ i taki czarny total look mi nie sprzyja (chociaż pewnie przystoi :)))
    Tobie natomiast jest w nim świetnie!
    Ps. Nagroda specjalna za wierszowane tytuły postów. Co za pomysłowość:)

    1. Witaj Grażynko,
      Czerń jest idealna dla każdego i na każdą okazję. Jest tylko jeden warunek, by dobrze się w niej czuć, bo najważniejsze jest nasze samopoczucie. Jeśli masz wrażenie, że taki ciemny total look Ci nie sprzyja, zawsze można go rozjaśnić szalem lub po prostu odsunąć od twarzy, np. zakładając kreacje z głębokim dekoltem…

      Jeśli chodzi o wierszowane tytuły…
      Nie ma na to żadnej reguły.
      Czasem tylko żałuję,
      że nie wszystko się rymuje 😉

      Buziaczki,
      SIWA

  4. Wszystko już zostało powiedziane: bomba i kropka 🙂 Znakomita całość, której każda z nas może użyć jako inspiracji… ekstra te kolczyki, okulary, klapy – choć przecież je znam (poza kolczykami, te nowe 😉 Dobry przykład, że warto konsekwentnie budować szafę. Ja nie kamizelkowa, ale Ty w kamizeli wyglądasz świetnie… wszystko OK, ale najbliższa sercu marynara z rękawami podwiniętymi do łokci 🙂
    To jakbym się wybierała do butiku – też przyjdę cała w czerni, jak sycylijska wdowa! Czerni ci w szafie dostatek (hurra!). Saba – zdradź proszę, jaką sukienkę opisujesz?? Pozdrowienia dla wszystkich fanek – Silverowiczek.

    1. Aga, mogę?
      W zakładce Premium Selection – „Dzianinowa sukienka z domieszką jedwabiu
      299,99 PLN”. Jest też wersja bezowa, jeśli ktoś woli…

      1. Dzięki, dzięki! Myślę że Aga pozwala… sama wrzucałam link do torby w paski, która znów pojawiła sie w H&M po roku – a była elementem jej stylizacji… i nie objechała 🙂 My tu przecież nie śmiecimy. Nie lansujemy własnych biznesów. Nie sprzedajemy niczego. Dzielimy się radami, gdzie upolować coś, co nam się podoba – i jest w stylu Autorki.

          1. Witaj Pati,
            Widziałam zakupioną marynarkę… Przecudna, przepyszna i przekozacka!!! Brawo Ty
            Buziaczki,
            SIWA

    2. Witaj Aldonko,
      To jedna z moich ulubionych stylizacji i cieszę się bardzo, że wzbudza również Wasze zachwyty. Podwinięte rękawy zawsze wyglądają lepiej… Zimą niestety nie przejdą takie patenty, więc teraz trzeba korzystać ile się da. Trudno mówić o modzie na czarny kolor, bo przecież to klasyka gatunku, ale trend, by nosić go od stóp do głów, jest fantastyczną informacją. Sądzę, że w większości szaf Silverowiczek to właśnie czerń króluje 🙂 Możemy ją teraz nosić bezkarnie i jeszcze być mega modne.
      Sukienka polecana przez Sabę idealnie sprawdzi się nie tylko w letnich, ale nawet w zimowych stylizacjach 🙂 Warta grzechu.
      Buziaczki,
      SIWA

  5. Elegancja, klasyka i ten pazur – charakter, siła, pewność siebie. To wyczytuję z Twojej dzisiejszej stylizacji. Jest bosko! Wierzyłam, że czerń tu jeszcze wróci 🙂 Od topu po marynarkę jest rewelacyjnie- nie wskażę faworyta:)
    A i ja wystąpię jutro w czerni 😉 na spotkaniu z przyjaciółką. Pierwszy dzień „odwilży” po wakacyjnym szaleństwie i wychodzę poza dom! Wypatrzyłam na str sieciówki (znanej tu wszystkim) piękną, długą sukienkę (w większej części wiskoza/jedwab), też czarną. Jest piękna, a z męskim akcentem w postaci paska na biodrach – miód:) Polecam

    I pozdrawiam, ściskam.

    1. Witaj Sabo,
      Czerń króluje u mnie w szafie niezmiennie i niepodzielnie… Na potrzebę bloga staram się jednak próbować i pokazywać w różnych kolorach, co nie jest wcale takie trudne, gdy zgromadziło się ich całkiem pokaźną kolekcję 🙂 Kiedy chcę być elegancka, występuję zawsze w czerni lub w wersji black&white. Nie sądzę by kiedykolwiek jakiś kolor zmienił moje uwielbienie dla braku koloru 😉 Sukienkę, którą poleciłaś, podejrzałam na stronie i rzeczywiście warta jest grzechu. Gratuluję super zakupu. Fajny, prosty fason i dobry skład. Wszystko wskazuje, że będzie Ci dobrze służyć.
      Buziaczki,
      SIWA

  6. Jak miło znaleźć nowy wpis, a czerń mnie aż zachwyciła. Kolory kolorami ale jak zobaczyłam Cię całą na czarno to wzbudziło mój zachwyt. Męska stylizacja jest absolutnie piękna. Mój faworyt to w marynarce z podciągniętymi rękawami. Świetne wszystko i buty bardzo ciekawe i kolczyki i w ogóle Wow. Jutro do pracy idę na czarno. Uściski D.

    1. Witaj Dorotko,
      To prawdziwy rekord świata w reakcji na wpis. Komentarz w 20 minut po publikacji!!! Masz rację, można zachwycać się kolorami i ich energią, ale czerń jest po prostu fantastyczna i najlepsza. Cieszę się, że będziemy miały już niebawem mnóstwo okazji do noszenia się w najelegantszym kolorze świata. Jutro idziesz do pracy w czerni? To ja też 🙂
      Buziaczki,
      SIWA