MOŻE NAD MORZE CZYLI WIOSENNE WAKACJE

Długo mnie nie było…  Miałam wyjść tylko na chwilę i zaraz wrócić, ale okazało się, że potrzebowałam znacznie więcej czasu, aby przemyśleć sprawy dotyczące bloga i tego czego tak naprawdę chcę… 

Zawsze namawiałam Was żebyście robiły wszystko w zgodzie ze sobą, bo moim zdaniem jest to jedyna droga do życia w równowadze i szczęściu.

Sama właśnie tak postąpiłam, zawieszając na kilka miesięcy publikowanie nowych wpisów. Początkowo miałam uczucie, że to zwykłe zmęczenie i potrzebuję tylko odrobinę czasu na złapanie oddechu. Potem dopadła mnie myśl, że ten pomysł na bloga już mi się przejadł, że z niego wyrosłam…

Zastanawiałam się czego tak naprawdę mi brakuje? Dlaczego nie sprawia mi to już takiej przyjemności? Gdzie zniknął ten dreszczyk emocji przy publikacji nowego wpisu…? Może nadszedł czas, by zakończyć moją blogerską działalność?

Odpowiedź okazała się banalna…
W moje działania wkradła się po prostu rutyna…

Kiedy zakładałam bloga, moim głównym celem było pokazanie, że moda jest dla wszystkich, czyli także dla dojrzałych kobiet, a kreowanie własnego stylu może być naprawdę dobrą zabawą, w której wiek nie ma najmniejszego znaczenia. Myślę, że przez tych kilka lat udowodniłam to niejednokrotnie.

Z przyjemnością odnotowuję, że wiele z Was wciągnęłam w tą stylową zabawę. Świadczą o tym niezbicie liczne i bardzo przychylne komentarze na blogu. Świadomość, że zainspirowałam Was i ośmieliłam do świadomego kreowania własnego stylu, daje mi ogromną satysfakcję i stanowi źródło pozytywnej energii. Zdałam sobie sprawę, że właśnie kontakt z kobietami sprawia mi największą przyjemność. Ogromną dumą napawa mnie fakt, że wokół bloga powstała tak fajna, silver’owa społeczność.

Dlatego doszłam do wniosku, że powinnam wejść na kolejny poziom… i podjąć nowe wyzwanie.

Chciałabym pomagać kobietom przejść cały proces, dzięki któremu zrobią porządek nie tylko w w szafach, ale przede wszystkim w głowach i na koniec stworzą swój własny, niepowtarzalny styl. Marzę o tym, aby jak najwiecej kobiet mogło stanąć przed swoją szafą i z uśmiechem na ustach powiedzieć, że w końcu mają się w co ubrać… i czują się w tym fantastycznie.
Pracuję koncepcyjnie nad formą, w jakiej miałoby się to odbywać. Mam nadzieję, że już niebawem zaprezentuję coś nowego, co wciągnie Was równie mocno, jak obserwowanie bloga 😋.

Dziś w ramach rozgrzewki i przetarcia przed powrotem na blogerskie tory, wrzucam kilka fotek z wiosennych wakacji, które spędziłam z moją najlepszą przyjaciółką Karinką. To właśnie Jej zawdzięczam tydzień w słonecznym Egipcie i te wspaniale zdjęcia.

W moich wyjazdowych stylizacjach królowało niepodzielnie zestawienie black&white, no chyba że realizowałam swój trening pływacki… wtedy robiło się sportowo i kolorowo.

Stylizacja z zieloną sukienką RESERVED pojawiła się na blogu w miejskich okolicznościach, w sierpniu 2022 roku. Bez względu na miejsce, stanowi najlepszą opcję, kiedy robi się naprawdę gorąco.

❤️ To Moja Karinka BFF ❤️

Moje Drogie Silverowiczki,


Przed nami dłuuuugi weekend majowy. Mam nadzieję, że będziecie miały okazję odetchnąć od codziennych obowiązków i w miłych okolicznościach spędzić tych kilka dni. Pogoda zapowiada się znakomicie, więc może uda mi się zrobić jakąś nową, wiosenną stylizację już bez skarpetek😜.

Cieszę się, że wróciłam…

Do następnego razu,
SIWA 💋💋💋

P.S. Na koniec mam małą prośbę. Dajcie mi proszę znać w komentarzach, czy korzystacie z Facebooka albo Instagramu. A może jesteście aktywne tu i tu? Wasze odpowiedzi bardzo mi pomogą w podjęciu decyzji o naszej nowej, dodatkowej formie komunikacji.
Dziękuję

Możesz także polubić

13 komentarzy

    1. Witaj Agnieszko,
      Też się cieszę z powrotu.
      Dziękuję za info odnośnie mediów społecznościowych.
      Buziaczki,
      SIWA

  1. Super, że wróciłaś i to w tak wspaniałej formie! Tęskniłam!
    Nie korzystam: ani z fb, ani z instagrama 🙂 Jeśli treści bedą udostępnione wszystkim- będę Cię jedynie podglądać. A tym co obejrzę, będę się nadal inspirować
    Rób, co Ci w duszy gra…

    Pozdrawiam, ściskam

    1. Witaj Sabo,
      Ja też się za Wami stęskniłam. Może nie tyle za robieniem zdjęć czy pisaniem , co właśnie za Waszymi komentarzami… Kontakt z Moimi Silverowiczkami sprawia, że prowadzę dalej bloga i nawet w chwilach zwątpienia, nie potrafiłabym z niego zrezygnować.
      To co chodzi mi po głowie, to znalezienie sposobu na bardziej bezpośrednie dzielenie się z kobietami moją wiedzą i pomaganie w kreowaniu własnego stylu. Na moje oko, Tobie wystarczy blog, który ewentualnie może Cię zainspirować. Masz wspaniały styl i świetnie sobie radzisz bez niczyjej pomocy.
      Buziaczki,
      SIWA

  2. Oj długo Cię nie było…to prawda, ale za to wracasz w rewelacyjnej formie.
    Boska figura!
    Jeżeli chodzi o mnie, to bywam na Instagramie, FB niekoniecznie.
    Pozdrawiam!

    1. Witaj Grażynko,
      Wiem, że porzuciłam Was znienacka, kompletnie bez uprzedzenia. Cieszę się bardzo, że mimo sporej przerwy zaglądacie nadal na bloga. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, niebawem będzie jeszcze inna forma kontaktu ze mną. Bardzo bezpośrednia, z dostępem do mojej wiedzy 🙂
      Buziaczki,
      SIWA

  3. Ale radość, bardzo się ucieszyłam, bo bardzo tęskniłam. Cokolwiek nowego wymyślisz, będę śledzić, podpatrywać, inspirować się. Korzystam z fb, ale jak będzie trzeba wyszukam Cię wszędzie. Fotki egipskie boskie. Widać że naładowana energią ruszasz dalej. Wspaniale. Ściskam D.

    1. Witaj Dorotko,
      Jakże się cieszę, że mam takie wierne i oddane Silverowiczki jak Ty Kochana. Wiem, że mogę liczyć na Twoje wsparcie zawsze i wszędzie. To dzięki takiej dobrej energii powstają kolejne wpisy na blogu. Mam nadzieję, że starczy mi odwagi i cierpliwości na wprowadzenie nowości. Zobaczymy…
      Buziaczki,
      SIWA

  4. Cześć Aga,

    Dobrze, że dałaś znak, że Jesteś i chcesz powrotu. Wspaniale widzieć Cię zadowoloną, odprężoną i opaloną (jak lubisz). Bardzo mnie cieszą takie zapowiedzi zmian, bliski mi też ten stan obecnie. Trzymam kciuki za nowe, czekam z ciekawością. Bądź w zgodzie ze sobą, w energii kreacji, nadziei i zabawy, bo chodzi o to by „karmić ” różne swoje części nawet wtedy gdy nasz przekaz jest dla ludzi. Ściskam ciepło
    Ps. Korzystam z FB, IG i oczywiście zaglądam tutaj

    1. Witaj Madziu,
      Jeśli jesteś, tak jak ja, w podobnym miejscu i przechodzisz przez proces transformacji, doskonale wiesz, jak dobrze zrobił mi ten wyjazd. Energia, potrzebna do przekroczenia swoich ograniczeń i zmierzenia się z nowymi wyzwaniami, jest po prostu na wagę złota. Mam nadzieję, że wytrwam i powstanie coś, co nie tylko sprawi mi satysfakcję, ale także da finansowy luz. Zobaczymy.
      Buziaki,
      SIWA

  5. Witaj Aga cieszy mnie, Twój powrót
    była obawa ,że zawiesiłaś bloga na szczęście cisza okazała się resetem
    którego potrzebowałaś , egipskie słońce naładowało akumulatory jesteś
    pełna pomysłów , na które czekam z niecierpliwością ostatnio też rzadko
    zamieszczałam komentarze , ale zawsze wpadam tutaj z wielką przyjemnością
    po inspiracje nietuzinkowe …pozdrawiam ciepło

    1. Witaj Jolu,
      Cieszę się, że wpadasz na bloga mimo dłuższej przerwy. Postaram się nadal inspirować i dać jeszcze coś ekstra.
      Buziaczki,
      SIWA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *