ROK MINĄŁ JUŻ… WIĘC CZAS NA JUBILEUSZ.

Witajcie Moje Drogie Silverowiczki,

Zanim zaczęłam pisać dzisiejszy, jubileuszowy wpis, sięgnęłam do archiwum bloga i przejrzałam te z poprzednich lat. Muszę przyznać, że było to bardzo wzruszające i emocjonalne przeżycie. Dotarło do mnie, jak wiele włożyłam serca, pracy i czasu, aby tworzyć to miejsce przez te wszystkie lata.

Zaglądanie do archiwum bloga nie jest w moim przypadku niczym nadzwyczajnym. Robię to dość często, szukając starszych wersji stylizacji, które prezentuję w aktualnym wydaniu. Pokazuję w ten sposób, że choć zmieniają się linie, sylwetki, to dobry styl broni się zawsze. Bez wzgledu na to, co jest teraz w modzie.

Do tej pory, analizując jubileuszowe wpisy, byłam najbardziej zainteresowana w jakich look’ach występowałam, gdzie robiłam sesję i jakim zdaniem rozpoczynałam wpis.

Tym razem wczytałam się głównie w Wasze komentarze i to w nich znalazłam mnóstwo wzruszających słów. Śledząc historię bloga, odkryłam, że był i jest nadal wspaniałym zapisem mojej drogi. Nie tylko tej stylowej, stricte związanej z modą. Gdzieś między wierszami przewijają się moje wszystkie życiowe zakręty, które zaliczyłam przez te 9 lat…

Początki…

Kiedy zaczynałam przygodę z blogiem, myślałam głównie o Was. Przyświecała mi myśl, że pokazując swój styl i podejście do mody, zainspiruję kobiety do większej odwagi. Do tworzenia własnego stylu, na własnych warunkach. Czuję, że tę misję wypełniłam z nawiązką. Mam poczucie, że w jakiejś części przyczyniłam się do tego, że więcej dojrzałych kobiet zaczęło interesować się modą i z większą pewnością siebie oraz świadomością swoich potrzeb sięgają po aktualne trendy. Dla mnie, na początku miała to być przede wszystkim radość i przyjemność dzielenia się swoją pasją.

Teraz z perspektywy tych 9 lat,
wyraźnie czuję, że
blog był najbardziej potrzebny mnie samej…

Prowadząc go, wiele się o sobie dowiedziałam, wiele rzeczy przerobiłam i poukładałam w głowie. Doceniłam swoje mocne strony, ale także wielokrotnie byłam zmuszona do przełamywania swoich lęków. Odkryłam głęboko zakorzenione we mnie przekonania, które mnie blokują i nad którymi cały czas pracuję.

Przyjazne miejsce…

Wiele razy czułam, że blog trzyma mnie ryzach, gdy sypał się mój realny świat.

Nie raz i nie dwa, znajdywałam właśnie tutaj Wasze ogromne wsparcie i potwierdzenie, że wszystko ze mną w porządku. Wiele razy uciekałam na bloga, do mojego miejsca, w którym czułam się bezpiecznie.

Często jestem pytana, czy pisząc bloga nie obawiam się krytyki albo hejtu. Nie wiem z czego to wynikało, ale przez te wszystkie lata, tak naprawdę, nie spotkałam się ani z jednym, ani z drugim. Nie zawsze trafiam we wszystkie gusta, ale nawet gdy coś krytycznie oceniacie, Wasze komentarze są zawsze kulturalne i bardzo rzeczowe. Sądzę, że udało sie nam wspólnie stworzyć przestrzeń, gdzie szanujemy sie wzajemnie. Uważam to za moje największe blogerskie osiągniecie.

Przyszłość…

Nie jest żadną tajemnicą, że znacznie rzadziej pojawiają sie na blogu kolejne publikacje. Stałe Silverowiczki mogą czuć się tym faktem trochę zawiedzione. Rozumiem to doskonale.

Przychodzi jednak taki moment, gdy coś, co sprawiało ci wielką frajdę, staje sie rutyną i czujesz, że z tego wyrastasz. Mam wrażenie, że tak właśnie jest w moim przypadku. Szkoda mi zostawić te 9 lat za sobą i ot tak porzucić całkiem prowadzenie bloga. Mam wrażenie, jakbym miała porzucić własne dziecko… Jestem święcie przekonana, że moja misja pokazywania, że dojrzałe kobiety mogą bawić się modą i swoim stylem, została wypełniona.

Nowa misja…

Nie martwcie się Moje Drogie. Blog bedzie istniał nadal. Przez te wszystkie lata zamieściłam na nim mnóstwo stylizacji i wartościowych treści. Szkoda żeby zniknęły tak z dnia na dzień. Zawsze śmiało możecie po nie sięgać do archiwum i korzystać, bo nie straciły nic na swojej aktualności.

Jesteście pewnie ciekawe, co zatem będzie się teraz pojawiać na blogu?

Do tej pory starałam się swoją postawą udowodnić, że można i naprawdę warto kreować własny styl bez względu na wiek. Przez te 9 lat wiele się zmieniło. Kobiety dojrzałe mają teraz dużo większą świadomość, że mogą bawić się modą i korzystać z trendów. Nie trzeba ich o tym przekonywać. To fantastycznie, że pojawiło się sporo kobiet 50+, które promują swój styl na Instagramie czy Facebooku. Z przyjemnością je obserwuję i zachwycam ich kreatywnoscią.

Pytanie „CZY” można być stylową po 40, 50 czy 60
stało się więc praktycznie nieaktualne.

Dlatego moim najnowszym wyzwaniem i kolejnym etapem jest pokazanie dojrzałym kobietom,
„JAK” tego dokonać.

Jak „odpalić swoją” szafę? Jak wyzwolić drzemiący w niej potencjał? Jak podkręcić swój styl, wykorzystując to co już mamy? Możecie się spodziewać więcej tego typu treści. Postanowiłam także, że nadal będę robić szybkie stylizacje – inspiracje. Może, gdy odzielę te dwie tematyki, stylizacje będą naprawdę szybkie i o wiele częstsze. Taki jest plan. Zobaczymy jak sprawdzi się w praktyce.

Materiały dotyczące szafy będą się głównie pojawiały na Instagramie i Facebooku, ale bez obaw. Zamierzam je prezentować również na blogu. Jeśli będą za długie, podam je Wam w postaci linku do danej publikacji. Nie chciałabym żeby Silverowiczki, które nie są obecne w mediach społecznościowych, coś ominęło. Będę informować Was na bieżąco o moich poczynaniach.

Jestem spod znaku wagi i podejmowanie decyzji nie jest moją najmocniejszą stroną. Często się waham i bardzo długo zastanawiam, która opcja jest lepsza. Staram się jednak zmobilizować na maksa i wprowadzić moje plany najszybciej, jak się da. 🤭

Jubileuszowa miejscówka:

Chciałam zaprezentować swoją jubileuszową stylizację w miejscu, które najlepiej oddaje mój obecny styl. Wydaje mi się, że nie ma lepszego niż Muzeum Sztuki Współczesnej. Budynek wzbudza skrajne opinie. Jedni się zachwycają jego prostotą. Drudzy widzą w nim niezgrabny, wielki kloc. Ja jestem w tej pierwszej ekipie. Podoba mi się bardzo. Począwszy od graficznej formy, po kolorystykę.

Muzeum Sztuki Nowoczesnej i teatr TR Warszawa 2020. Widok na forum między budynkami. 
Projekt Thomas Phifer and Partners

W towarzystwie białej bryły muzeum ma się pojawić niebawem podobna w czerni. Tuż obok powstaje równie nowoczesny budynek Teatru Rozmaitości. Będzie pięknie i na dodatek w moim ukochanym zestawieniu black&white.

Teren budowy otoczony jest płotem, na którym umieszczono ciekawe teksty. Jeden z nich idealnie i w bardzo krótkiej formie, oddaje to co teraz w moim stylowym sercu gra.

Nie tylko jubileuszowy styl…

Po wielu latach zachwycania się awangardą, moje stylowe wahadło wychyla się w stronę minimalizmu i prostoty. Widzę, że coraz częściej sięgam po najprostsze fasony, niektóre nawet bardzo klasyczne. Kreowanie własnego stylu to nieustanny proces. Ważne jest tylko odważne i świadome podążanie za swoimi potrzebami.

Myślę, że potrzeba uproszczenia mojego stylu wynika z burzy, która przetacza się teraz przez moją głowę. Ubrania mają naprawdę wielką moc oddziaływania. Instynktownie szukam w nich teraz porządku i pomocy w ułożeniu wszystkich pomysłów na właściwym miejscu.

Jubileuszowy skład

spodnie – RUNDHOLZ – jeden ze starszych modeli w mojej kolekcji 😁
koszula – C&A
top – H&M
klapki – RESERVED
torba – CALVIN KLEIN – debiutowała na 4-tych urodzinach bloga
okulary przeciwsłoneczne – FRENCH CONNECTION ( TKmaxx )

❤️ Moje Drogie Silverowiczki ❤️

Dziękuję Wam serdecznie za ten kolejny rok razem!!!

Mam nadzieję, że wyzwanie którego chcę się podjąć odpowie na Wasze potrzeby. Nie ma nic przyjemniejszego niż poczucie, że jest się potrzebnym i pomocnym.

W ramach prezentu, możecie mi zdradzić, co Wam najbardziej przeszkadza w kreowaniu własnego stylu? Jakie przeszkody i przekonania hamują Waszą kreatywność? Będę wdzięczna za każdy komentarz. Bardzo mi to pomoże w doborze tematyki mojego nowego projektu.

Wysyłam Wam moc jubileuszowych buziaków.
Do następnego razu!!!

SIWA💋

Możesz także polubić

7 komentarzy

  1. Najmilsza „Lubilatko”!! 9-ta rocznica to poważna sprawa… wydaje się, że tak niedawno robiłyśmy zdjęcia z okazji 4-tej! Nieustannie podziwiając Twoją dobrą energię, która tak hojnie się dzielisz – napisałam dziś dla Ciebie wierszyk (niepoważny):

    * * *
    W dojrzałych kobiet
    Weszła świat
    Zarażać dobrym stylem.
    Minęło równo 9 lat!
    Nie wierzę: to aż tyle?!

    Gdy tak zagląda nam do szaf,
    Łatwiej uniknąć w modzie gaf;
    Ponieważ radzi zawsze szczerze,
    Powiem Wam: ja jej wierzę!

    Nie jest trendziarą,
    nie jest tipsiarą,
    Brwi nie zrobiła,
    ust nie powiększyła….
    Sylwetkę ma bogini…
    Lecz nikt jej za to nie wini **

    I choć ciuchy to przecież nie wszystko
    Żyj i wspieraj nas jeszcze sto lat,
    Nasza Serdeczna Stylistko!

    **…bo pływa jak mistrzyni, gdyby nie pływała, tak ciężko nie pracowała, to by jej przecież nie miała 😉

    BUZIAKI JUBILEUSZOWE!

    (Dokładnie, to 8 plus 1):
    +

    1. Witaj Aldonko,
      No Kochana, rozbiłaś bank. Ten wierszyk rozłożył mnie po prostu na łopatki.
      Bardzo Ci dziękuję za każde dobre słowo, zawsze w poprawnej formie 😉
      Długą drogę przeszłyśmy razem. Stylowa ewolucja, której efekty widać gołym okiem, śledzę na Twoich kontach w MS. Dobrze wykonana robota. Widać, że nauka nie poszła w las, a teraz mogę spokojnie stwierdzić, że jesteś swoją najlepszą osobistą stylistką.
      Buziaczki,
      SIWA

      1. To prawda, Agusiu – sama to widzę ♥️ Czarodziejską moc okazały się mieć twoje słowa, przy przeglądzie szafy: „Ty już jesteś dalej” (z tym tam, w co się ubierasz). „To oddaj, to do cioci na imieniny” 😉 Zastanowiłam się, czy na pewno? Czy jestem dalej – i czy chce być dalej, odrzucić ten „stary człon rakiety”? I to się udało. I było to uwalniające 😉 Plus upływ czasu – naprawdę ma się „wywalone” w dojrzałym wieku, na to co się innym podoba. A Ty? Bez zmian: bardzo jesteś inspirująca! Nauka nie poszła w las, korzystam obficie – i cały czas nauki pobieram chętnie!

  2. No tym razem podpisuję się pod tym co napisała Jola. W punkt. Też mi się wydaje niemożliwe że to już tyle lat. Twój blog jest nieodłączną częścią mojego każdego dnia. Zaglądam przy kawie i wypatruję co też dziś Agusia wymyśli. Życzę Ci takiej energii, kreatywności i pogody ducha jaką masz, na wiele, wiele następnych lat. Z Tobą jest fajniej. Buziaki D.

    1. Witaj Doroniu,
      Kawusia z Tobą to zawsze przyjemność. Fajnie jest wiedzieć, że ktoś tak czeka i tak cieszy się z Twojej obecności. Czasem tylko wirtualnej, ale…
      Bardzo Ci dziękuję za wsparcie i to uczucie, że jestem ważną cześcią każdego Twojego dnia…
      Buziaczki,
      SIWA

  3. WITAJ AGA , NIEMOŻLIWE TO JUŻ DZIEWIĘĆ LAT ODWIEDZAM CZĘSTO ,CHOĆ RZADZIEJ WPISUJĘ SIĘ W KOMENTARZ TO ZAWSZE Z WIELKĄ CIEKAWOŚCIĄ ZAGLĄDAM CO DZIEJE SIĘ NA MOIM ULUBIONYM BLOGU , W DZISIEJSZYCH CZASACH ISTNIEJE MNÓSTWO STRON POŚWIĘCONYCH DOJRZAŁEJ MODZIE ,JEDNAK TWÓJ JEST INNY WYJĄTKOWY PRZEŁAMUJESZ STEREOTYPY, POKAZUJESZ INNĄ TWARZ UDOWADNIASZ , ŻE METRYKA NIE DEFINIUJE 40+CZY 60+ WIĘKSZOŚĆ Z NAS SILVERSÓW TO OSOBY KREATYWNE ,DYNAMICZNE, STAWIAJĄCE NA SAMOROZWÓJ CIEKAWE ŚWIATA PEŁNE PASJI
    MODA JEST WYZNACZNIKIEM NASZEGO ŻYCIA WAŻNĄ JEGO CZĘŚCIĄ NIE CHCEMY BYĆ NIEWIDZIALNI SKAZANI NA OSTRACYZM CHCEMY BYĆ KOLOROWI ,STRÓJ OKREŚLA NASZĄ TOŻSAMOŚĆ , JA STAWIAM NA MINIMALIZM W NAJLEPSZYM JEGO WYDANIU UWIELBIAM PONADCZASOWOŚĆ ,WYGODĘ ALE WPISUJĄC SIĘ W NOWE TRENDY WYBIERAM Z NICH TO CO JEST NAJLEPSZE UDOWADNIASZ,ŻE WARTO BYĆ ZAKRĘCONYM NA PRZEKÓR METRYCE I TO JEST THE BEST POZDRAWIAM CIEPŁO I ŻYCZĘ SAMYCH DOBRYCH ZDARZEŃ I JAK ZAWSZE Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA TWOJE NOWE ODSŁONY

    1. Witaj Jolu,
      Jakże miło mi czytać, że kreatywność krąży w żyłach większości Silverowiczek.
      Odsłony pojawią się niebawem…
      Bardzo serdecznie dziękuję za każde zaglądnięcie i komentarz
      Buziaczki,
      SIWA