TAKE A Risk CZYLI KTO NIE RiskUJE NIE PIJE SZAMPANA

  Take a Risk, to hasło na dziś. Zaryzykowałam i udało się, ale wszystko od początku… Za namową  jednej z moich najwierniejszych Silverowiczek – Aldony, zainteresowałam się polską firmą RISK MADE IN WARSAW. Słyszałam o niej wcześniej, widziałam kilka modeli w internecie i po cichu kibicowałam, bo dziewczyny (Antonina i Klara) postawiły sobie wysoko poprzeczkę. Fajny […]

Czytaj Dalej

ZABAWA BEŻOWYM GARNITUREM ( A MOŻE LETNIM MUNDUREM :) ? )

Wiem, wiem, długo kazałam Wam czekać na kolejny wpis. Wybaczcie, ale nie mogę się ciągle odnaleźć po wakacjach marzeń… Dzisiaj mam dla Was stylizację, w której rzadko można mnie zobaczyć. Siwa w garniturze i na dokładkę w beżach to prawdziwy rarytas. Garnitury są teraz lansowane przez większość projektantów i choć w obecnych trendach mają bardziej oversizowe […]

Czytaj Dalej

ELECTRIC BLUE – DRESS NUMBER TWO :)

Kontynuując wątek z długimi, letnimi sukienkami, przedstawiam Wam drugą w kolejności, elektrycznie naładowaną niebieskim kolorem, sukienkę z ZARY. Pochodzi z tegorocznej, letniej kolekcji linii młodzieżowej. Cena była bardzo dobra – dwucyfrowa, a skład bardzo przyzwoity – czysta bawełna. Jedyny mankament stanowiły rękawy, na które znalazłam prosty sposób, o którym opowiem Wam już za chwilę. Trochę trudno […]

Czytaj Dalej

STARY SWETER JAK NOWY…

Na fali święta flagi i Konstytucji 3 Maja, prezentuję Wam stylizację z mocnym czerwonym akcentem. W połączeniu z bielą i czernią, zrobiło się odświętnie i narodowo. Tak naprawdę to zupełny przypadek, bo w dzisiejszym wpisie, bardziej od barw narodowych, chciałabym pokazać Wam, jak ze zwykłego, prostego swetra zrobić jego nowoczesne wydanie. Sweter występował, w swojej podstawowej […]

Czytaj Dalej

ZRÓBCIE HAŁAS !!!

Czy tylko ja tak mam, że jak wskoczę w jakieś wygodne ciuchy albo ulubiony zestaw kolorystyczny, to katuję go aż do znudzenia? Wybaczcie, ale nie potrafię się oprzeć pokusie noszenia black&white. Teraz, gdy po niego sięgnęłam, jest niczym koło ratunkowe, bo letniej szafy nie udało mi się jeszcze ogarnąć. Zmiana pogody nastąpiła bardzo gwałtownie i potrzebuję […]

Czytaj Dalej

PARYSKI SZYK Z BON PRIX W PODWÓJNYM WYDANIU

W relacji z pierwszego dnia w Paryżu, obiecałam Wam, że przedstawię niebawem moją paryską stylizację z bliska. Czas dotrzymać słowa. Zdjęcia, które zamieszczam na początku, pokazują jak mój look prezentował się na paryskich ulicach. Być może ulegam jakimś stereotypom, ale dla mnie Paryż nieodzownie kojarzy się z black&white i czerwonymi ustami…. Tą wizję zrealizowałam w 100%. […]

Czytaj Dalej

ANOTHER DAY IN PAR(ad)IS(e)

Poranek drugiego dnia dudnił deszczem o parapety… Jak dobrze, że showroom IVANA GRUNDAHL’A znajdował się tuż obok hotelu. Przemknęłyśmy szybko dwie przecznice i nawet specjalnie nie zmokłyśmy. Wejście od ulicy nie wygląda zbyt efektownie… … ale podwórko jest urokliwe. Kiedy byłyśmy tu ostatnim razem, dziedziniec tonął w słońcu. Na początek, zielona herbatka na rozgrzewkę, bo oprócz […]

Czytaj Dalej

FANTASTYCZNIE DŁUGI DZIEŃ W PARYŻU

Pierwszy dzień w Paryżu zaczął się bardzo wcześnie. Samolot startował z Warszawy o 6.35, wiec pobudka, jak się pewnie domyślacie, była bladym, a tak naprawdę ciemnym świtem. Wczesne wstawanie wydaje się jednak niezbyt wygórowaną ceną za pobyt w tym pięknym mieście. Pogoda w Paryżu, zupełnie na przekór prognozom, zaskoczyła pozytywnie. Przywitało nas piękne słońce. O ile […]

Czytaj Dalej