SPOSÓB NA NUDE – URODZINOWA STYLIZACJA

Nude najłatwiej opisać jako kolor cielisty, ale odcieni ludzkiej skóry jest tak wiele, że jednoznaczne określenie tego koloru może być kłopotliwe. Zaliczamy do niego głównie kremowe odcienie bieli, beżu, aż po ciemne kawowe tony.
W dzisiejszej stylizacji skupiłam się na tych jaśniejszych odcieniach, które krążą wokół alabastru i jasnego beżu. Powstał monochromatyczny look, który jest najlepszym sposobem na nude 🙂 . Uważam, że ten kolor najpiękniej się prezentuje właśnie w takich total look’ach.

Siłą każdej stylizacji są dodatki. Konsekwentnie kolekcjonowane, z troską o jakość i pasującą do szafy kolorystykę, stają się z czasem prawdziwymi skarbami. Obie torebki mam już od lat, podobnie okulary i kaszmirowy szal ALLUDE.

Jeśli wspominamy o dodatkach, to nie można pominąć tematu butów. Są bardzo ważnym elementem naszych stylizacji, bo to one głównie nadają im określony charakter.  Ta stylizacja zupełnie inaczej prezentowałaby się z adidasami, a jeszcze inaczej z balerinkami czy szpilkami. Z butami trzeba trochę uważać. Jeśli chcecie żeby służyły wam latami i pasowały do większości Waszych stylizacji, trzeba wybrać nie tylko te dobrej jakości ale także w klasycznym, ponadczasowym fasonie.  Bo o ile łatwo można przemycić w stylizacjach ubrania vintage, to dużo trudniej zrobić to z butami. Klasyka oczywiście się obroni, ale wszystkie charakterystyczne modowe fasony raczej popsują nam stylizację. Nawet jeśli pewne trendy powracają, to zawsze są w unowocześnionej wersji i to właśnie czyni ogromną różnicę.

Nowe buty to jeden z modowych prezentów urodzinowych, które sobie sprawiłam. Kupiłam je na wyprzedaży w RESERVED. Z tego co widziałam są jeszcze dostępne na stronie. Z resztą przyznam, że jest tam sporo innych fajnych, bardziej jesiennych fasonów, również ze skóry. Mokasyny są wygodne, nie obcierają, co jest przynajmniej w moim przypadku wielką rzadkością… a założyłam je odważnie, odrazu na gołą stopę. Polecam serdecznie.

Duża, przerysowana i na dokładkę w rozmiarze XXL marynarka H&M czekała dość długo na swój debiut na blogu. Mam ją już chyba około dwóch lat. Przyznam, że miałam mały kłopot kiedy ją nosić. Podszewka sprawia, że latem jest trochę za gruba, a jesienią wydaje się zbyt letnia… Takich dni jak dzisiaj jest w roku naprawdę niewiele. W naszym klimacie ostatnio coś takiego jak sezon przejściowy nie istnieje. Dlatego cieszę się, że miałam okazję się w nią ubrać i stworzyć urodzinową odsłonę, która będzie wyjątkowa, bo jeszcze nie było takiej stylizacji, gdzie nude jest od stóp do głów.

Bazą stylizacji są dżinsy i top, obie rzeczy ZARA. Spodnie kupiłam na letniej wyprzedaży, a top kilka lat temu, ale z tego co sie orientuję, podobne fasony pojawiają się w letnich kolekcjach w dziale basic.

Aby zachować jesienny charakter stylizacji, dodałam do niej kaszmirowy sweter ALLUDE. W ciagu dnia było mi w nim za ciepło, ale kiedy wracałam wieczorem do domu, miło było się nim otulić. Ten sweter jest doskonałym przykładem udanej modowej inwestycji. Dobra jakość, ponadczasowy fason i fantastyczny kolor, który pasuje do wielu stylizacji. Jedną z nich z pewnością była ta gdzie połączyłam go z oliwką.

Rzadko się zdarza bym założyła ten kaszmirowy sweter bez szala, oczywiście też ALLUDE.

Jak widzicie, użyte w stylizacji rzeczy wcale nie są w jednym odcieniu i to jest właśnie dobry sposób na nude. Dobrze jest łączyć ze sobą różne odcienie i nie zaszkodzi gdy jeszcze dobierzemy różne struktury materiałów. W tej stylizacji zamiast marynarki fajnie wyglądałby długi, oversize’owy kardigan w warkocze… Niestety nie mam takiego, ale może taki skarb wisi gdzieś w Waszych szafach i sprawdzicie to same 🙂

Wiem, że to zakrawa na lekkie szaleństwo, ale nawet parasolka musi pasować do stylizacji. Total look w końcu zobowiązuje 😉

Moje Drogie Silverowiczki!
W tą sobotę kończę 48 lat. Tylko tyle i aż tyle… Wszystko zależy, z której strony się na to patrzy. Wiem jedno, że nigdy nie czułam się lepiej we własnej skórze i nie byłam bardziej dla siebie wyrozumiała. Moja Babcia uważała, że dopóki kobieta myśli o nowych ciuchach, butach czy kosmetykach, to jest jeszcze młoda. Jeśli jeszcze potrafi mieć do siebie dystans, umie bawić się modą i swoim wizerunkiem, to jest nie tylko młoda, ale i atrakcyjna. Mam nadzieję, że i Wy czerpiecie z tego bloga tyle radości i dobrej energii co ja.

Do nastepnego razu,
Kiedy będę już o rok starsza 🙂

Buziaczki,
SIWA

Możesz także polubić

21 komentarzy

  1. Happy Birthday, Kochana!! Absolutnie nie wierzę że zbliżasz się do 50-tki. Nic na to nie wskazuje! Życzę Ci, żeby ten wspaniały stan szczęścia, zadowolenia z siebie i samoakceptacji, nie opuszczał Cię do 100-tki.
    P.S. Dla mnie ten kolor to stone, nie nude 😉 Nude jednak jest kolorem ciała osoby rasy kaukaskiej… trudny, cielisty, rzadko modny – jego główna zaleta dla mnie to latem szpilki na wysokim obcasie, założone do mini na gołe nogi… nic tak nie potęguje wrażenia, że te nogi nie mają końca. Ty według mnie jesteś ubrana ton w ton, w zimne odcienie złamanej bieli (wełna owcza i kamień). Chyba że mój telefon tak przekłamuje, odbierając tym barwom wszelkie „cielesne” ciepło? Wracam właśnie z wakacji, może uda mi się je zobaczyć „w realu”… 😉

    1. Witaj Aldonko,
      Bardzo serdecznie dziękuję za życzenia 🙂 .
      Z tego co napisałaś wnioskuję, że definicji tego koloru jest kilka 😉 . Ja natrafiłam na mniej precyzyjny opis, który obejmował właśnie odcienie złamanej bieli aż po kawowe tony. Skrzętnie z niego skorzystałam i wymyśliłam (mam nadzieję) zabawnie oraz przewrotnie brzmiący tytuł wpisu.
      Buziaczki,
      SIWA

  2. No i muszę jeszcze dodać, że dzięki Twojej inspiracji, nabyłam wczoraj drogą kupna mokasyny ( a może lordsy-jak to niektórzy nazywają). Moje są co prawda czarne, ale też są z tych nieco cięższych . Witaj więc słotna jesieni

    1. Cieszę się, że udało Ci się kupić najlepsze buty na jesień… bez względu na nazwę, to strzał w dziesiątkę 🙂

    2. Żarcik doceniam, ale tak szerokiej definicji nude (nude = nagość) nie znalazłam 😉 Najwięcej odcieni ludzkiej skóry zobaczyłam tu: https://www.ofeminin.pl/swiat-kobiet/to-dla-nas-wazne/jak-dobrac-odcien-nude-do-swojego-koloru-skory-skorzystaj-z-nudes/pjgcx76.amp
      Wtedy również Twoje brązy od stóp do głowy będą „nude”. Powiedzmy, że ta zimna złamana biel też jest nude (skin colour of a dead person 😉
      Szafiarce wolno wszystko. Stylistka-profesjonalistka to już inne, wyższe oczekiwania wiernej czytelniczki (znaczy, moje). Sorki. Albo tylko picie z dzióbków i komplementy -„Ach, świetnie się, jak zwykle, ubrałaś!” albo bardziej serio rozmawiamy tu o modzie trendach, w tym są konkrety: pojęcia, definicje, informacje, poradnictwo, edukacja.
      Ja w ogóle szafiarek nie czytam, to jak ładnie się ktoś ubrał nie jest dla mnie ciekawe. Ciebie czytam, z uwagi na oryginalny styl i „wartości dodane”. Aż zajrzałam wczoraj z ciekawości w blogi o modzie i ich rankingi: żadna z autorek nie ma ciekawszego stylu niż Ty, ich minki i wygięcia do zdjęć w większości są wkurzające – ale, o dziwo, niektóre mają, po latach, interesującą dla mnie „wartość dodaną” 🙂
      I nie są to kody zniżkowe. Pamiętasz Agusiu nasze rozmowy z początków bloga?…
      Będąc krytyczną, pozostaję wierną 😉

  3. Wszystkiego naaaaaaaaajlepszego! Powiem Ci , że za dwa lata będziesz się czuła jeszcze lepiej. Ja mam 50 i moje życie jest fajniejsze niż 2 lata temu…
    I … możesz mieć pewność, nie tylko nadzieję, że wiele osób czerpie z Twojego bloga
    dużo radości i inspiracji. Dzisiaj na przykład przeczytałam odkrywcze dla mnie słowa o butach.

    1. Witaj Joanno,
      Bardzo dziękuję Ci za życzenia. Tak właśnie jest i zakładam, że nadal z każdym kolejnym rokiem będę czuła się jeszcze lepiej we własnej skórze 🙂 . Miło słyszeć, że wśród Silverowiczek są fantastyczne kobiety, które czerpią z życia garściami, są z niego zadowolone i wiek nie jest w tym żadną przeszkodą. Bycie inspiracją dla takich kobiet jest dla mnie wielkim komplementem. Dziękuję…
      Buziaczki,
      SIWA

  4. Wszystkiego najlepszego! Zdrówka!Radości! Energii i wielu świetnych pomysłów, nie tylko na stylizacje:)Sto lat!

  5. STYLIZACJA IDEAŁ , TAKIE UWIELBIAM NAJBARDZIEJ MEGA ROZŚWIETLAJĄCA
    SOLENIZANTKO WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ,,WOW 48 LAT JESTEŚ PRZYKŁADEM,ŻE WIEK NIE MUSI BYĆ WYZNACZNIKIEM OGRANICZANIA SIĘ W CZYMKOLWIEK , Z WIELKĄ PRZYJEMNOŚCIĄ POWRACAM DO TWOJEGO BLOGA
    POZDRAWIAM CIEPŁO

    1. Witaj Jolu,
      Chciałam bardzo aby urodzinowa stylizacja była wyjątkowa i cieszę się, że udało mi się osiągnąć taki efekt. Choć nie była wcale ekstrawagancka, przykuwała uwagę przechodniów. Myślę, że właśnie dlatego warto mieć własny styl, by nie być „przeźroczystą” i bez względu na wiek, pokazać innym swoją wyjątkowość. Cieszę się, że z przyjemnością zaglądasz na bloga. Dziękuję serdecznie za życzenia.
      Buziaczki,
      SIWA

  6. Aga, życzę Ci, abyś była spełniona, kochana… e tam – po prostu szczęśliwa!
    I oczywiście zawsze taka uśmiechnięta i młoda (niezależnie od wskazań kalendarza). Każdy kolejny rok życia niesie nowe wydarzenia, wiec nie będzie nud(e)no 🙂
    Stylizacja piękna. Niby spokojna, śmietankowa sielanka, a jednak z pazurem: oversize, materiały, buciory i okulary oczywiście robią dobrą robotę.
    Ja na urodziny (dziękuję za życzenia) też sprawiłam sobie prezent. Skorzystałam z okolicznościowej zniżki na hm i wybrałam puchowy, ultralekki, zielony płaszczyk. Bardzo udany zakup, a co tam 😉
    Pozdrawiam, ściskam

    1. Witaj Sabo,
      Masz rację, że każdy kolejny rok przynosi nam nowe wyzwania i nie ma czasu na nude 🙂 . Bardzo Ci dziękuję za super życzenia i mam nadzieje, że doczekają się spełnienia… Robienie sobie stylowych, urodzinowych prezentów uważam za fantastyczny pomysł. Cieszę się, że znalazłaś coś dla siebie. Niebawem pochwalę się jeszcze jednym zakupem, który zrobiłam z dość dużym wyprzedzeniem 😉 . Czekam tylko na sprzyjające okoliczności przyrody i aury.
      Buziaczki,
      SIWA

  7. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinzyczy wierna obserwatorka i „ciut” starsza koleżanka ale jeszcze „młoda” bo nadal moda i zakupy(niestety)mnie cieszą.Stylizacja jak zawsze świetna

    1. Witaj Jolu,
      Myślę, że większość Silverowiczek zapytana o to na ile lat się czują, odpowiedziałyby podobnie… Po prostu młodo 🙂 . Moda, a co za tym idzie zakupy, dbanie o siebie i swój wizerunek, kreowanie stylu… wszystko to sprawia, że jesteśmy w jednej ekipie, w której wiek nie ma żadnego znaczenia. Dziękuję serdecznie za życzenia.
      Buziaczki,
      SIWA

  8. Piękna stylizacja w 100% w moim stylu. Kocham beże, biele, nude oraz wszystkie ciuchy o kroju owersize. A z okazji zbliżających się urodzin życzę wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze. Dużo radości i uśmiechu na co dzień. Ps. Ja dziś kończę 46 lat i nadal czuję się młodo, uwielbiam bawić się modą, ale mam swój styl. Kocham oversize . Pozdrawiam

    1. Witaj Barbaro,
      Cieszę się, że wstrzeliłam się z urodzinową stylizacją w Twoje ulubione, stylowe klimaty. Jeszcze bardziej raduje mnie fakt, że jest tak wiele dojrzale młodych kobiet, które zaglądają na mojego bloga. Wszystkiego co najlepsze również dla Ciebie. Tak trzymaj!!!
      Buziaczki,
      SIWA

  9. Agusiu jesteś niewątpliwie najmłodszą „48”-tką jaką można sobie wyobrazić. I śmiem twierdzić, iż właśnie dlatego, że jesteś tak pełna radości, pozytywnej energii i dystansu właśnie, udaje Ci się zatrzymywać młodość, urodę i piękno wewnętrzne. Cóż, mogę Ci tylko z całego serca życzyć abyś dalej trwała w swojej wspaniałej formie i cielesnej i duchowej. Niech Cię spotykają same wspaniałe rzeczy, chwile, myśli, ludzie. Zasługujesz na wszystko. Ściskamy Cię serdecznie wszyscy Zagrodzccy i Felcia też.
    Ps. Stylizacja boska.

    1. Witaj Dorotko,
      Bardzo serdecznie dziękuję Ci za piękne życzenia, super prezent i wspaniałe komplementy.
      Buziaczki,
      SIWA