KTO MARZY O RAJSKIEJ PLAŻY…?

Kiedy jestem nad morzem i złapię trochę opalenizny, moje stylizacje robią się znacznie odważniejsze. To jedyny czas w roku gdy pokazuję więcej ciała. Śmiało sięgam po szorty, mocno wydekoltowane i przeźroczyste sukienki, a nawet jestem skłonna wystąpić publicznie z gołym brzuchem. Nie wiem, jak długo będę uważała, że mogę sobie na to pozwolić, więc korzystam dopóki się da 🙂 . Co zabawne, kiedy byłam znacznie młodsza i miałam dużo lepszą figurę, zakrywałam się i bardzo przejmowałam tym, jak będą mnie oceniać inni. Żałuję, że miałam takie podejście. Teraz jestem mądrzejsza i wiem, że kompletnie szkoda na to czasu. Zawsze się znajdzie ktoś komu coś się nie spodoba w naszym stroju czy wyglądzie.

W zeszłym roku spełniło się moje stylowe marzenie o całej białej, miejskiej stylizacji. Na wakacjach znacznie łatwiej ubrać się od stóp do głów w biel.

W dzisiejszej stylizacji królują skarby z H&M. Lniane spodnie kupiłam na końcowej wyprzedaży w zeszłym roku. Czekały dzielnie w szafie na kolejne wakacje i pewnie ciężko będzie w to uwierzyć, ale są to spodnie od pidżamy 🙂 . W tym roku, na stronie dostępny jest trochę węższy fason. Odważny top czekał znacznie dłużej, bo jakoś nie miałam na niego dobrego pomysłu. Choć robiłam kilka podejść, to ciągle coś mi nie pasowało. Dopiero ze spodniami stworzył fajny, wakacyjny zestaw, w którym poczułam się komfortowo.

Oryginalne klapki ZARA, trochę w japońskim stylu i duża plażowa torba RUNDHOLZ zrobiły dobrą robotę. Mimo że są w odrobinę cieplejszym odcieniu bieli spięły ładnie stylizację w całość.

Pokusiłam się jeszcze o wersję bardziej komfortową. Szeroki, pudełkowy T-shirt RUNDHOLZ pasuje równie dobrze do pidżamowych spodni. No i nie trzeba odkrywać brzucha 🙂

Zazwyczaj wkładam z przodu T-shirt do spodni, ale tym razem znacznie lepiej lepiej wyglada puszczony luźno.

Moje Drogie Silverowiczki,
Mam nadzieję, że i Wy macie super wakacje… za sobą, przed sobą lub jesteście właśnie w swoich „rajskich” miejscach. Życzę Wam słonecznego i beztroskiego wypoczynku.
Do nastepnego razu,
SIWA

Możesz także polubić

14 komentarzy

  1. I oto wchodzi Ona… cała na biało robiąc wszystkich na szaro swoim uśmiechem

    1. Witaj Pati,
      W takich słonecznych i kempingowych okolicznościach przyrody nie było problemu z promiennym uśmiechem. Stylizacja wtedy staje się drugorzędną sprawą. Zawsze powtarzam, że uśmiech jest najwspanialszym dodatkiem każdej stylizacji.
      Dużo uśmiechu Kochana:)
      Buziaczki,
      SIWA

  2. Biała całość to jest to!
    Też przegapiłam czasy lepszej figury. Kiedyś byłam szczupła, ale to wiem dopiero od niedawna, jak kg przybyło.
    U mnie w tym roku brak wyjazdu. Ale ciuchy letnie szyję.
    pozdrawiam

    1. Witaj Agnieszko,
      Zgadzam się w 100% 🙂 Białe stylizacje to jest strzał w dziesiątkę. Szczególnie gdy złapie się odrobinę brązu. A figurą trzeba się cieszyć i korzystać, bo tak jak napisałaś, za chwilę może się okazać, że nie było z nią wcale aż tak źle 😉 . Zazdroszczę umiejętności szycia… Może jeszcze kiedyś się tym zajmę. Teraz jestem w ciągłym niedoczasie…
      Buziaczki
      SIWA

  3. Te spodnie – piżamy wkładane latem są komfortowe. Na pewno gdybyś nie napisała o tym, nie zgadłabym. Mnie przytrafia się często inna sytuacja. Przyjaciółka, która ma zupełnie „odmienny” modowy gust, często zastanawia się, czy moja nowa sukienka to aby nie koszula nocna!?

    1. Witaj Joanno,
      Trend pidżamowy nie jest żadną nowością, a te spodnie wyjątkowo trudno odróżnić od tych nie do spania 😉 . Sleeping dress obecny jest w ofercie wielu projektantów i ma się bardzo dobrze. Oprócz przyjemnej materii ma jeszcze tą zaletę, ze można w takiej sukience po imprezie kłaść się prosto do łóżka 🙂
      Buziaczki,
      SIWA

  4. Świetna ta total biała stylizacja, dziękuję za inspirację. Brzucha zazdraszczam Opaleniznę wyhodowałam własną na wakacjach, które właśnie kończę. Pozdrawiam słonecznie, jeszcze z cypryjskich klimatów

    1. Witaj Magdo,
      Biała stylizacja kojarzy się, jak żadna inna, z wakacjami. Mam nadzieję, że wykorzystasz swoją cypryjską opaleniznę i wystroisz w biel od stóp do głów 🙂 . To najlepszy sposób na podkreślenie muśniętej słońcem skóry.
      Buziaczki,
      SIWA

  5. Ale fajnie Ci nad tym morzem. Super stylizacja,
    a t-shirt szczególnie. Opalenizna, figura marzenie. Pokazuj co chcesz bo to jest bardzo miłe dla oka. Ściskam D.

    1. Super stylówki. Jak widać, może być jednocześnie i wakacyjnie i z klasą. Co do odkrytego brzucha……popieram. Trzeba cieszyć się ładnymi rzeczami, którymi obdarowała nas natura. Pozdrawiam prawie wakacyjnie, bo jutro już piątek

      1. Witaj Grażynko,
        Zawsze może być stylowo, nawet na kempingu 😉 . Goły brzuch rzadko występuje w moich stylizacjach, ale nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności. Będę miała pamiątkę, bo nie wiadomo kiedy znowu się na to zdecyduję. Z każdym rokiem ciałko trochę mniej jędrne. Dopóki mamy co pokazywać trzeba to robić żeby potem nie żałować 🙂
        Buziaczki,
        SIWA

    2. Witaj Dorotko,
      Nie ma chyba większych fanek tego miejsca od nas 🙂 . Podobnie jest z Rundholzem, którego skarbami się ze mną dzielisz. Bardzo Ci dziękuję za ten super T-shirt. Jak widać świetnie się odnalazł w mojej szafie.
      Buziaczki,
      SIWA