KONIEC SEZONU Z KOLOREM NA KOLEJNE LATO…

Moje Drogie Silverowiczki,
Skończyło się lato… Nie tylko w kalendarzu, ale przede wszystkim w pogodzie. Dzisiejszą stylizacją chciałabym zamknąć sezon letni i podzielić się z Wami garścią informacji o kolorach, które będą panować w przyszłym roku latem.
Wielbicielki zestawienia black&white mogą spać spokojnie. To nikomu nigdy się nie znudzi, nawet projektantom, którzy mocno kombinują, by co sezon nas czymś nowym zaskoczyć. W dobie pandemii pogłębia się trend na mocne, nasycone kolory. Za ich sprawą do mody wkrada się duża dawka optymizmu i tworzy swoista terapia kolorem. Nie ma znaczenia po jaki kolor sięgniecie, a wybór jest naprawdę przeogromny. Czerwony, niebieski, zielony, pomarańczowy, żółty, różowy czy fioletowy. Najważniejsze by był mocny i widoczny w naszej stylizacji.
Z całej tej wyliczanki, w mojej garderobie najwięcej rzeczy mam w czerwonym i niebieskim kolorze, ale ostatnio najbardziej nęci i kręci mnie szmaragdowa zieleń.

Zielony kolor nie jest żadną nowością. Zagościł w mojej szafie już jakiś czas temu i świetnie sobie w niej radzi. Sięgam po niego coraz częściej i komponuję w coraz to odważniejsze zestawienia. Jednym z moich ulubionych jest wiosenne połączenie z kremem i beżem. Jednak dzisiaj mam dla Was zupełnie inną odsłonę, trochę letnią, trochę miastową i trochę wieczorową…

Letnia wiadomo dlaczego… Klapeczki i gołe stopy. Miastowa jest głównie z marynarką, bo bez niej robi się bardzo weekendowo i wakacyjnie. No a błysk srebrnych dodatków sprawia, że można, tak jak ja to zrobiłam, pójść w takiej stylizacji na wieczorne spotkanie w knajpce.

Bardzo lubię lato i nieustająco narzekam, że trwa zdecydowanie za krótko w naszym kraju. Niczego mi chyba nie będzie tak brakować jesienią, jak chodzenia w klapeczkach… Uwielbiam mieć gołe stopy.

Wydaje mi się, że te klapki ZARA pojawiają się po raz pierwszy. Są bardzo wygodne, mają wyprofilowaną podeszwę, która idealnie wypełnia moje lekkie płaskostopie 😉 . Kupione oczywiście okazyjnie na wyprzedaży…

Srebrną torebkę upolowałam parę lat temu w TKmaxx i cały czas bardzo mi się podoba. Jest niepozorna, a można w nią zapakować naprawdę sporo rzeczy. Towarzyszyła mi już w kilku stylizacjach. Mam wrażenie, że kiedyś było więcej fajnych rzeczy w TKmaxx. Coraz częściej zdarza mi się wychodzić z niczym albo ewentualnie tylko z jakimś kosmetykiem lub sztuczną biżuterią. Jest jeszcze inna możliwość. Może być tak, że osiągnęłam stan, w którym mam wszystkie potrzebne mi rzeczy i tak naprawdę nęcą mnie już tylko bardzo oryginalne ciuchy, różniące się od tych w szafie…

Zielony top kupiłam przed wakacjami w stacjonalnym sklepie H&M, ale bez trudu możecie zamówić go sobie przez internet. W składzie głównie przewiewna i śliska w dotyku wiskoza plus odrobina poliamidu, niestety…

W tej stylizacji prym wiedzie kolor, ale nie bez znaczenia jest oryginalny fason spodni RUNDHOLZ. To jeden z tych modeli, który nie ma obniżonego kroku, ale za to fajne przeszycia i efektowny detal przy talii.

Stosując sie do własnych wskazówek, pomalowałam na zielono paznokcie, aby mieć kolejny element, który zepnie w całość stylizację.

To już koniec dzisiejszego wpisu. Mam nadzieję, że lubicie żywe i mocne kolory. Nic nie stoi na przeszkodzie, by je nosić już teraz jesienią. Postaram się zrobić jakąś fajną, kolorową stylizację, bo nie dosyć, że jest trend na mocne kolory to jest jeszcze większa moda na zestawianie je w kolorowe bloki.

Przesyłam Wam gorące, jeszcze letnie buziaczki.
I do następnego razu…
Widzimy się już jesienią
SIWA

Możesz także polubić

4 komentarze

  1. apetytu i nadziei nabrałam
    zieleń przywdziałam
    w miasto wyruszyłam
    radosna wróciłam

    (tak sobie wierszyk o Tobie wymyśliłam)

    🙂

    1. Witaj Pati,
      Wiem, że i Ty dałaś się uwieść urokowi zieleni. Jest mega modny, więc hulaj dusza, piekła nie ma!!! Nosimy ją tej zimy… a potem w przyszłe lato. Co Ty na to?
      Buziaczki,
      SIWA

  2. Lubicie kolory, lubicie….ale na Tobie. Stylizacja bardzo elegancka zdecydowanie i do knajpki i wszędzie. Wytrawne miłośniczki stylu poznają się na pewno. Ja jako miłośniczka „burasków” też mam kilka sztuk z kolorem, ale używam bardzo oszczędnie, na Tobie mi się podoba. Klapeczki i w ogóle srebrne dodatki super. Bardzo stylowa kompozycja. Czekamy na delikatne wprowadzenie w jesień. Buziaki D.

    1. Witaj Dorotko,
      Musisz Kochana oswoić się z takimi mocnymi kolorami, bo na przyszły sezon letni Rundholz szykuje kolorowy zawrót głowy… Oczywiście zawsze można uciec w zestawienie black&white, ale fajnie będzie dodać do niego odrobinę kolorowej, pozytywnej energii.
      Buziaczki,
      SIWA