Uwaga, uwaga !!! Nadchodzi szary płaszcz RESERVED w kolejnej odsłonie. Tym razem z granatem… bo wpadł mi w ręce, a tak naprawdę w oko, przepiękny szal w kratę. Wszystko zaczęło się od tego, że zobaczyłam, stojąc na przystanku tramwajowym, fantastyczny szal u młodego faceta. Nie wytrzymałam i zapytałam, skąd ma takie cudo. Odpowiedź bardzo mnie ucieszyła, ponieważ dawała ogromne nadzieje na kupno identycznego.
Kiedy tylko znalazłam wolną chwilę, zaczęłam ostro wertować dział z męskimi dodatkami na stronie internetowej ZARY. Znalazłam tam mój obiekt westchnień i na dokładkę jeszcze jeden 🙂 , który równie mocno zawładnął moją wyobraźnią. Ledwo mogłam wysiedzieć w pracy. Gdy wybiła końcowa godzina, wyleciałam jak z procy i pobiegłam żeby zobaczyć na własne oczy te okazy.
No cóż, jak widać, po bliższym poznaniu, nie straciły nic na atrakcyjności i przyznam, że nawet nie próbowałam się zbytnio opierać ich urokowi. Kupiłam oba, wiedząc dobrze, że jest to fantastyczna inwestycja. Ten drugi zobaczycie niebawem, chyba nawet w kolejnej stylizacji 🙂 .
Szal w niebiesko-granatowo-szarą kratę jest niczym brakujące ogniwo w mojej szafie. Spina wszystkie stylizacje w tych kolorach. Dla kogoś tak opętanego na punkcie pasujących do siebie elementów, to spełnienie marzeń.
Ciemniejszy odcień szarości na szalu, ładnie pasuje do spodni rurek H&M oraz do torebki LIEBESKIND BERLIN.
Najlepiej czuję się w rozpiętym płaszczu.
Kiedy się go zapnie, wyglada bardzo formalnie i grzecznie.
8 komentarzy
Granat granatem, ale mnie urzekł ten electric blue… przynajmniej tak wyszedł na zdjęciu. Chyba takiego koloru teraz pożądam, bo z szarością wygląda cudownie. Jak wypatrzysz coś na teraz, w tym kolorze, daj znać 😉
p
Witaj Pati,
To prawda, że electric blue w kracie, dodał szalowi wigoru i urody. Widziałam dokładnie w tym kolorze sweter na dziale męskim H&M 🙂 , a więc w wersji dostępnej i łatwej do sprawdzenia. Ja pewnie wzięłabym największy rozmiar i zrobiła małe rozporki po bokach, bo fason ze ściągaczem na dole. Taki mocny kolor świetnie wygląda nie tylko ze wszystkimi odcieniami szarości, ale także można go wykorzystać w wersji wieczorowej, łącząc z czernią lub ciemnym granatem. Powodzenia…
Buziaki, SIWA
Świetny! Też bym brała 🙂 Dodatkowa zaleta: nadaje się na prezent gwiazdkowy dla męża. Dobry mąż zawsze pożyczy…!
Witaj Aldonko,
Świetny pomysł. Następnym razem kupię dla Męża, z założeniem, że istnieje opcja wypożyczenia. Takie bezstresowe zakupy, pozbawione wyrzutów sumienia. W końcu to nie będzie kolejny szal dla mnie 🙂 .
Dzięki za podpowiedź,
Buziaki, SIWA
Świetne połączenie takie świeże i żywe akurat na tak paskudna pogodę. Ty jak zwykle wyglądasz w tym extra. Bardzo pozdrawiam D.
Dziękuję Dorotko,
Buziaki, SIWA
Pięknie. Bardzo lubię granat z szarością. Tym razem nie wyszłaś z mojej szafy, ale za to z moich myśli 🙂 Nawet miałam zamiar prosić Cię o stylizacje w tych kolorach, bo od pewnego czasu dojrzewam do zastąpienia czerni i bieli właśnie nimi. Opornie mi idzie to dojrzewanie, bardzo opornie, ale ziarno zostało zasiane – dzisiaj rano kupiłam granatowe spodnie. Zobaczymy :)Ty w tym zestawie wyglądasz naprawdę przepięknie! Cmok❤️
Witaj Ewuniu,
Do czego to doszło! Nie dosyć, że grzebię w Twojej szafie, to jeszcze chodzę Ci po głowie 😉 . Szarość z granatem w moich rankingach ostatnio bardzo wysoko, głównie dzięki szalowi. W Twoim przypadku, osoby, która dopiero zaczyna dojrzewać 🙂 , możesz zacząć od łączenia granatu z czernią lub ciemniejszymi odcieniami szarości. Chociaż, jako (Psycho)fanka zestawiania black&white, jesteś przecież przyzwyczajona do największego kontrastu. Tak czy siak, życzę Ci by ziarno, które zostało zasiane, wykiełkowało i pięknie zakwitło w Twojej garderobie. Powodzenia.
Buziak, SIWA