SILVER JUBILEUSZ – 25 LAT E.M.cashmere !!!

Kiedy twoja praca jest twoją pasją, tak naprawdę nie pracujesz w swoim życiu ani jednego dnia. Nigdy nie przypuszczałam, że spotka mnie takie szczęście, a jednak udało się. Bardzo lubię to co robię i nie umiem sobie wyobrazić siebie w innym miejscu. W przyszłym roku, w marcu minie 20 lat, jak pracuję w butiku E.M.cashmere, który w ubiegły piątek 1 grudnia obchodził srebrny jubileusz istnienia.

Tak długi staż jest ewenementem na modowej mapie Warszawy. Złożyło się na to mnóstwo czynników, ale głównie wyróżnia to miejsce oryginalny styl i wyjątkowa obsługa. Myślę, że stałe klientki potwierdzą moje słowa.

Jak co roku, na Nasze klientki czekał szampan i pyszne przekąski. Nie mogło także zabraknąć tortu urodzinowego. Tu kierowałyśmy się własnymi upodobaniami i częstowałyśmy wyśmienitym tortem bezowym 🙂 .

Wśród moich ( naszych 🙂 ) klientek są także Silverowiczki. Za ich zgodą, umieszczam pamiątkowe zdjęcia. Dziękuję Wam serdecznie Kochane ( Aldonko ↑ i Dorotko ↓ ) za miłe towarzystwo, komplementy i prezenty. Mam nadzieję, że jeszcze wiele jubileuszy przed nami !!!

Ponieważ świętowanie trwało cały dzień, moja stylizacja musiała być efektowna, ale przede wszystkim wygodna. Wybrałam najlżejsze wagowo buty, w których mogłam śmigać przez kilkanaście godzin. Do nich dobrałam spódnicę tiulową, taliowany żakiet i pasko-szelki. Wszystkie rzeczy – RUNDHOLZ. Myślę, że to najlepiej oddaje kto jest moim ulubionym projektantem w naszym butiku. Do tego zestawu idealnie się dopasowała się cinkciarska saszetka VAGABOND. Telefon, pomadka i puder, musiały być koniecznie cały dzień pod ręką.

Od jednej z klientek dostałyśmy po srebrnym szczygiełku ( butik mieści się na ulicy Szczyglej ) , który miał być częścią świątecznej dekoracji, ale mnie spodobał się pomysł, by wykorzystać go jako ozdobę na głowę. Do końca wieczoru defilowałam z ptaszkiem wpiętym we włosy. Śmiechu było co niemiara…

Wieczór jubileuszowy zazwyczaj kończy się koło godziny 21, ale nie tym razem. Tak dobrze się bawiłyśmy, że zakończył się niewiele przed północą!!! Gdybym nie musiała na następny dzień iść do pracy, siedziałybyśmy pewnie dłużej 🙂 . Srebrny jubileusz bardzo się udał. Duża w tym zasługa klientek, które przyszły świętować z nami w ten wyjątkowy dzień. Myślę, że przychodzą tak licznie, bo czują, że lubimy kobiety i z przyjemnością staramy się je stylowo ubierać.

Cieszę się, że jestem częścią takiego fajnego miejsca. Dzięki latom spędzonym w butiku, jestem stylistką i blogerką. To właśnie tutaj ukształtował się mój styl i zdobyłam całą wiedzę na temat ubierania kobiet. Odkryłam też w sobie mnóstwo talentów, które mogę swobodnie rozwijać. Największą wartością jest jednak kontakt z fantastycznymi kobietami, które sprawiają, że butik E.M.cashmere jest wyjątkowy…

Do następnego razu,
SIWA

 

Możesz także polubić

9 komentarzy

  1. STO LAT!!! STO LAT!!! Dla E.M.cashmere, dla naszej Blogerki i dla Was Dziewczyny.
    Buziaki
    p

    1. Witaj Pati,
      Dziękuję w swoim imieniu i wszystkich dziewczyn związanych z E.M.cashmere.
      Buziaki, SIWA

  2. Ach byłam i szampana piłam. Było fantastycznie. Klimat tego miejsca jest niepowtarzalny, tak jak kobiety które tworzą to miejsce, jak ubranka do których uśmiecham się codziennie widząc je w swojej szafie. Cieszę się, że mogę choć troche być cząstką tego miejsca. Czuję się wyróżniona. Agiusia Szczygiełek to jest osobna historia to creme de la creme /chyba tak to się pisze?/ tego miejsca. Poznałam tyle miłych serdecznych fajnych kobiet, Aldonkę też serdecznie pozdrawiam. Było Bosko, pięknie, pysznie. 100 lat dla Was i dla nas żebyśmy jak najdłużej mogły się karmić atmosferą i zakupami w tym Magicznym miejscu. Dorota Z.

    1. Witaj Dorotko,
      Ten srebrny jubileusz E.M.cashmere na długo zapadnie w mojej pamięci. Zawsze było fajnie i wesoło, ale tym razem przebiłyśmy wszystkie poprzednie lata. Cieszę się, że byłaś z nami w tym ważnym dla nas dniu. To dzięki takim fajnym i wyjątkowym kobietom istnieje to miejsce, bo to właśnie dla Was chcemy być fajne i wyjątkowe 🙂 .
      Buziaki, skąpana w śmietance komplementów SIWA 😉

  3. Było świetnie. Miałam nadzieję poznać więcej fanek tego miejsca – i myślę, że to życzenie się spełni, bo kilku nowym koleżankom, poznanym na urodzinach, polecałam twój blog! Było bardzo wesoło 🙂 Fajnie, że od dziś już będę kojarzyć komentarze Doroty z konkretną osobą. Doroto, pozdrawiam!

    1. Witaj Aldonko,
      Było naprawdę super!!! Najlepsza relacja nie odda fantastycznej atmosfery, jaka panowała w piątek na Szczyglej 8. Cieszę się, że mogłyśmy razem świętować nasz jubileusz.
      Buziaczki, SIWA