CZY GRANAT MUSI BYĆ NUDNY?

Ajajaj zimny ten maj… Pogoda nas nie rozpieszcza. Raz biegam w samych klapeczkach i topie, a raz muszę wyciągać z szafy płaszcz, bo bez okrycia wierzchniego nie można wyjść z domu… Nie ma jednak co narzekać, tylko trzeba robić swoje. Dziś przygotowałam dla Was stylizację z granatem w kilku odsłonach. Dawno nie nosiłam tego koloru, ale nowe, luźne gacie RUNDHOLZ w szafie były dobrym pretekstem, by po niego sięgnąć.

Do koloru gaci dobrałam torebkę i męskie buty ALDO. Oba dodatki są ze mną już dobrych klika lat. Wnikliwe oko Silverowiczek na pewno wychwyci, że w kratce na płaszczyku też jest odrobinka granatu 😋 Jego wybór nie był zatem żadnym przypadkiem.

O płaszczu C&A napisałam bardzo dużo przy okazji fajnej jesiennej stylizacji, która w obliczu aktualnej aury może spokojnie uchodzić za wiosenną 🙂

Granat nie ma zbyt dobrej prasy. Kojarzy się wielu z nas z galowym, szkolnym mundurkiem lub formalnym strojem biurowym. Spotkałam się również z opiniami, że to kolor dla pań w tzw. pewnym wieku, czyli bardzo zachowawczy i poprawny. Nie musi wcale tak być. Można przełamać te wszystkie stereotypy. Wystarczy sięgnąć po bardziej awangardowe i nowoczesne fasony, a granat przestanie być nudnym kolorem.

Choć płaszcz jest klasyczny, w zestawieniu z awangardowymi, luźnymi gaciami i sportowymi slip-on’ami, wygląda luzacko i młodzieńczo. Nie ma w tej wersji ani grama nudy.

Można pójść o krok dalej i założyć bardziej nowoczesny fason płaszcza.

Płaszcz H&M kupiłam 5 lat temu, ale nadal ma bardzo nowoczesny look. Zapięcie na suwak i srebrne detale do ściągania rękawów nadają mu także sportowego charakteru. Dużo więcej dowiecie się o nim z wpisu, kiedy płaszcz pojawił się po raz pierwszy na blogu. Połączyłam wtedy granat z czernią i wyszło bardzo fajnie.

Luźne gacie RUNDHOLZ, czyli spodnie w kształcie wrzeciona z niskim krokiem, robią całą robotę. Dzięki nim stylizacja jest nietuzinkowa. Wystarczy tylko jeden nowoczesny lub awangardowy element, a całość nabiera podobnego charakteru, nawet jeśli pozostałe rzeczy są bardzo klasyczne i minimalistyczne.

 

Na koniec jeszcze jedna odsłona, która udowadnia, że luźne gacie są nie tylko awangardowe i efektowne, ale także potrafią odnaleźć się jako element eleganckiej stylizacji.

Szybka zmiana butów na sznurowane oksfordki, kraciasty płaszcz z mniejszą torebeczką i mamy elegancką stylizację „z pazurem”. Tak naprawdę najwięcej zależy od butów. One nadają charakter stylizacji. Większość Rundholz’owych fasonów najlepiej prezentuje się z trampkami i cięższymi butami, ale znam jedną kobietę, która nosi do nich delikatne balerinki i też jest fajnie.

Ciekawa jestem, która odsłona spodobała się Wam najbardziej? Lubicie granat? Nosicie? Jakie są Wasze ulubione zestawy? A może właśnie uważacie, że jest nudny i nieciekawy? Czekam z niecierpliwością na komentarze…

Moje Drogie Silverowiczki,
Mam nadzieję, że pogoda się w końcu wyklaruje i będę mogła śmielej sięgać do letniej szafy. Mam już dość okryć wierzchnich i za żadne skarby nikt mnie nie namówi do założenia skarpet, więc lepiej żeby zrobiło się ciepło, bo jak tak dalej pójdzie, to zaraz się przeziębię 😉

Przesyłam Wam gorące buziaczki
i do następnego razu,
SIWA

 

Możesz także polubić

10 komentarzy

  1. Niemal każdy kolor z bielą podoba mi się zawsze, ale szczególnie na nieco opalonym ciele, na które nadchodzi pora. Przyszedł też wreszcie czas na letnią szafę i nie mogę się doczekać aby czerpać z jej zasobów.

    1. Witaj Pati,
      Biały ostatnio u mnie występuje praktycznie w każdej stylizacji. Masz rację, że na opalonym ciele wygląda obłędnie, więc niebawem będzie go jeszcze więcej.
      Buziaczki,
      SIWA

  2. Może i ja docenię granat, bo mam tylko jeansy w takim kolorze. Wszystkie Twoje stylizacje: i aktualna, i starsze są naj…, naj…, naj…Najbardziej mi się podoba ostatnie zestawienie fasonów i kolorów. Jest trochę eleganckie i trochę luzackie, czyli takie, jak lubię. I jeszcze jedno: pięć lat temu i teraz wyglądasz tak samo, czas dla Ciebie nie istnieje.

    1. Witaj Joanno,
      Granat niestety źle się nam kojarzy. Mnie też trochę czasu zajęło jego odczarowanie. Zerknij w archiwalne wpisy z granatem. Latem najczęściej łączę go z bielą i czerwienią, ale są też piękne jesienne zestawienia np. z rudym lub bardzo uniwersalne z czernią na cały rok. Ta ostatnia wersja dzisiejszej stylizacji również była moją ulubioną i właśnie w niej spędziłam cały dzień. Oczywiście w pracy bez płaszcza 🙂 Z tym zatrzymanym czasem to trochę przesada, ale myślę, że to głównie zasługa sposobu ubierania i podejścia do stylu. Nadal uważam, że wszystko jest dla mnie i śmiało sięgam po to co mi się podoba, nawet najbardziej młodzieżowe pomysły 😉
      Buziaczki,
      SIWA

  3. Oj, granat. Mam go aż za dużo. Spojrzałam ostatnio na wieszak z wiosennymi kurtkami męża i swoimi, a tam granatowo. Przeglądałam tkaniny, większość granat (za to nici większość szarych, bez sensu).
    Granat najczęściej z szarym, a w dodatkach z czerwienią. Ale szarość trochę zaczyna na mnie smutno wyglądać.
    Wszystkie Twoje wersje mi się podobają [na Tobie, takie spodnie nie moja bajka].
    To białe to koszulka pod spodem czy pasek spodni?

    1. Witaj Agnieszko,
      Granat z szarością jest bardzo fajnym zestawieniem. Jeśli jeszcze dodatki są czerwone to robi się naprawdę ciekawie. Nie rezygnuj z szarości, to taki piękny brak koloru 🙂 . Może właśnie najlepszym wyjściem jest dokładanie mocniejszego koloru albo bieli, która ją ładnie rozświetla. W mojej stylizacji biały paseczek to nic innego jak top, który wystaje spod sweterka 🙂 Czasem taki mały akcent w postaci innego koloru potrafi zdziałać cuda.
      Buziaczki,
      SIWA

  4. Witaj Agusiu, moja ulubiona wersja to oczywiście ta z trampkami, mam do nich słabość bo bardzo odmładzają, nie mówiąc o wygodzie. Granat lubię, najczęściej jest to białą koszula, jeansy i…tenisówki właśnie. O pogodzie to już nic nie mówię bo jestem nad morzem i czapki nie da się zdjąć tak wieje i jest …9 stopni. Mam nadzieję że doczekamy momentu że da się zdjąć to wszystko z siebie i poszaleć z letnimi stylówkami. Całuski D.

    1. Witaj Dorotko,
      Tak, wiem, że jesteś wielką fanką trampek 🙂 . Stylizacje z trampkami są Twoim mistrzowskim popisem. Jeszcze raz dziękuję za super gacie, bo to dzięki Tobie powstał ten dzisiejszy, bardzo udany wpis. Wiem, że słonko wyszło zza chmur na Twoim wyjeździe, bo śledziłam na FB Twoje wojaże. Byłaś z pewnością najbardziej stylową wczasowiczką.
      Buziaczki,
      SIWA