JASNO, STYLOWO I WARSTWOWO…

Ostatnio kompletne oszalałam na punkcie kremowego… Sweter PAL OFFNER, który niedawno pojawił się w mojej szafie, wyzwolił we mnie całe pokłady jasnych stylizacji. Dodatkową motywacją były komplementy, które słyszałam ilekroć wystroiłam się w ten sweter. Trudno oprzeć się pokusie rozświetlenia, szczególnie w ponury, zimowy dzień, a jeszcze trudniej komplementom 😉 . Dlatego bez namysłu wskoczyłam w kremowy od stóp do głów. Odrobinkę tylko pomogłam sobie beżowymi spodniami ANNETTE GÖRTZ i płaszczem ZARA, które na szczęście mam w na tyle jasnym odcieniu, że nie popsuły monochromatycznego efektu.

Na urodziny zrobiłam bardzo podobną kolorystycznie stylizację. Dziś również kluczowym elementem, który ma ogromny wpływ na efekt końcowy, są buty. To kolejna jasna para w mojej kolekcji i mam nadzieję, że skutecznie choć na chwilę zahamuje moje zakupowe zapędy 🙂

To o nich właśnie pisałam Wam w relacji z Düsseldorfu. Nie mogłam przejść obojętnie obok takiej wyprzedażowej okazji. Rzadko jest możliwość kupienia wygodnych, skórzanych butów za 40 euro. Uwielbiam robić zakupy w Niemczech. Z moim 41-42 jestem w obuwniczym raju, bo tam oferta dla kobiet kończy się na rozmiarze 45, a czasem nawet 46!

Do kompletu dokupiłam wtedy jeszcze kamizelkę PRIMARK. Sprawdzałam na polskiej stronie i niestety jej nie znalazłam. Podejrzewam, że nic nie stoi na przeszkodzie, by zajrzeć na niemiecką i tam ewentualnie dokonać zakupu. Jest sporo tego typu kamizelek również w ofercie innych sieciówek, choćby ta, bardzo podobna z H&M.

Kamizelę założyłam na płaszcz jako docieplenie, ale mam w planach wykorzystywać ją samodzielnie we wiosennych stylizacjach.


Zrobiłam jeszcze kilka zdjęć lżejszych wersji. Możecie zobaczyć efekt, gdy jestem w samym płaszczu, a potem w samej kamizelce.

Moje Drogie Silverowiczki,
Jestem ostatnio mocno zapracowana. Szlifujemy zamówienia na kolejną zimę, a w butiku… wiosna. Na wieszakach nowa kolekcja, mnóstwo klientek i zero wolnej chwili na gmeranie w komputerze. Prawda jest też taka, że nie mam już serca do zimowych stylizacji… Chciałabym móc wskoczyć w coś lżejszego. Lubię wprawdzie ubieranie warstwowe, ale marzę o porzuceniu skarpetek i wsunięciu gołej stopy w mokasyny…
Oby do wiosny i do następnego razu,
SIWA

Możesz także polubić

14 komentarzy

    1. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Oby do wiosny, a potem już upragnione lato 🙂
      SIWA

  1. Buciki śliczne. Mam wielką kamizelę oversize RISK-a – założyłam ją całe dwa razy, jest wełniana i pełna naturalnego puchu. Za ciepła na tę zimę 🙂 Na Twój widok zaczęłam o niej myśleć i coś kombinować, ale… najbardziej marzę, żeby ta zima już minęła. Nie ma śniegu w Wwie, Sabo! Jest deszcz, deszcz z gradem, deszcz ze śniegiem. Mam wrażenie że tegoroczna zima trwa lata! Stylówka Agi przypomina, że zimą dobrze wyjechać w góry, wtedy łatwiej się do wiosny jakoś przeczołgać 😉 Tęsknię za słońcem. Wy pewnie też?

    1. Witaj Aldonko,
      Buty nie tylko śliczne, ale przede wszystkim mega wygodne. Kamizelki czy puchowe bezrękawniki są dość kapryśną częścią garderoby. Wymagają specjalnej pogody albo warstwowego podejścia, ale są mega efektowne. Mam nadzieję, że niebawem otworzy się dla nich okienko pogodowe i będę miała możliwość noszenia mojej kamizeli już bez płaszcza ani kurtki pod spodem. Już za chwileczkę, już za momencik… 🙂 Damy radę i jakoś dotrwamy do tej naszej upragnionej wiosny.
      Buziaczki,
      SIWA

  2. Piękna kamizelka i cały look przełamany beżem. Na tę chwilę mam jednak mały problem z olbrzymią popularnością tych totalnych kremów i zastosowaniem ich na sobie… Ty wiesz;)
    Mimo to, bardzo przyjemnie się ogląda i czyta taki wpis.
    No, i tez czekam na wiosnę, tymczasem w Borach śnieg sypie! Znowu?? U Was też?

    Ściskam, pozdrawiam

    1. Witaj Sabo,
      Wiem skąd obawy przed zanurzeniem się po same uszy w kremie. Sądzę, że uzasadnione. Jasna stylizacja nie musi być kremowa. Widziałam, że bez trudu stworzyłaś fantastyczne wersje w odrobinę ciemniejszych odcieniach beżu i niczego im nie brakuje. Szkoda, że tylko ja mogłam je obejrzeć. Mam nadzieję, że kolejnym razem dasz się namówić na publikację swoich stylówek na blogu 🙂
      U nas śnieg nie pada… Na szczęście! Nie wiem czy bym to przeżyła 😉
      Buziaczki,
      Siwa

  3. Wiosna zawładnęła Tobą na dobre i tego nie da się ukryć pod najgrubszą warstwą płaszcza, swetra, czy też – nie wiem, jak odjazdowej – kamizelki! Z tej stylizacji bije wiosenny nastrój i nic na to nie poradzą ciepłe szale i skarpety:)
    Kamizelka piękna! Przymierzam się do zakupu czegoś podobnego, ale nie mogę się zdecydować na długość, kolor, a najgorzej na rozmiar:))
    Twoja wydaje się trafiona w punkt! Chętnie ją jeszcze obejrzę:)
    Pozdrawiam!

    1. Witaj Grażynko,
      Wiosna jest już od dawna w mojej głowie… Naprawdę nie mogę się doczekać zrzucenia skarpet i przynajmniej jednej warstwy ubrań. Na wieszakach czekają kolejne stylizacje, ale potrzeba czegoś więcej niż kilka przebiśniegów na osiedlowym trawniku.
      Moja Droga, kamizelę moim zdaniem, warto kupić dłuższą. Jeśli masz możliwość, spróbuj przymierzyć kilka fasonów w różnych sklepach, niekoniecznie kremową. Znajdź najpierw najlepszy dla siebie fason, a dopiero potem poluj na niego w ulubionym kolorze. Moja kamizela jest bardzo duża, bo kupowałam ją z myślą, że musi zmieścić się na płaszcz lub kurtkę. Jeśli chcesz ją nosić samodzielnie, nie ma co przesadzać z rozmiarem i grubością wypełnienia. Im będzie lżejsza i bliżej ciała, tym mniej będzie dodawać optycznie centymetrów. Trzymam kciuki za udane łowy 😉
      Buziaczki,
      SIWA

  4. No proszę, podróż i znowu cudne zestawienie! Zauważyłam, że ten kremowy zimą to taki trochę modny się stał. Coś tam poprzeglądałam w Internecie i wiedzę, że wszystkie influencerki zapatrzyły się w Siwą…
    Dzięki między innymi Tobie, codziennie trochę więcej czasu niż do tej pory poświęcam rano na przygotowanie ubioru. Kiedyś zajmowało mi to jedną minutę, wyciągałam coś z szafy i … różnie bywało. Na pewno nie było z tego wielkiej przyjemności. Teraz potrzebuję około 10 minut i jestem szczęśliwa. No właśnie tyle szczęścia dzięki 9 minutom…

    1. Witaj Joanno,
      Jasne stylizacje, w bieli lub kremie, na dokładkę w monochromatycznej odsłonie są prawdziwym hitem. Ten trend będzie obecny również na przyszłą zimę, więc spokojnie można zainwestować w coś jasnego. Jest teraz sporo wyprzedaży i okazji, z których warto skorzystać.
      Cieszę się, kiedy czytam, że blog ma przełożenie na czyjeś stylowe sukcesy. Dziewięć minut więcej, a może czasem nawet mniej, może sprawić, że dobre samopoczucie będzie nam towarzyszyć cały dzień… Bezcenne 🙂
      Buziaczki,
      SIWA

  5. Ale świeżutko! Razem z tłem tworzysz stylizację jak z promenady w luksusowym zimowym kurorcie. Przepiękne kolory i odcienie. Bardzo twarzowe, a buciki z tym suwaczkiem boskie! Po ostatniej wizycie w butiku też kompletnie mi nie w głowie zimowe przebieranki, ale….mam nową czapeczkę, boską i chętnie jeszcze pochodzę w zimowych stylizacjach, żeby się nią nacieszyć i nasycić. A autorce bardzo dziękuję. Uściski D.

    1. Witaj Dorotko,
      Już niedługo będziemy mogły odpalić nasze wiosenne stylizacje. Nie mogę się doczekać, kiedy wystąpisz w nowym, szałowym zestawie Rundholz’a. To będzie prawdziwa petarda 🙂 Bardzo się cieszę, że kapturek się podoba i mam nadzieję, że osłodzi Ci końcówkę zimy. Zawsze warto znaleźć powód by polubić tą szaro-burą porę…
      Buziaczki,
      SIWA