WSZYSTKO JASNE ?

Są takie momenty w życiu, że przy całej mojej wielkiej miłości do czarnego, marzę o tym by ubrać się w coś jasnego. W sezonie jesienno-zimowym nie jest to takie proste, szczególnie, gdy pada śnieg z deszczem;). Pozostaje wariant łączący jasne np. z … czarnym.

 

htot7255

W dzisiejszej stylizacji mamy zestawienie kremowego z czarnym. Można powiedzieć, że to swoiste, zimowe Black&White. Jasnymi elementami, mocno rzucającymi się w oczy, są czapka H&M i szal ALLUDE. Wzorzysty płaszcz pozwala łagodnie przejść do czarnego dołu. Dzięki niemu nie ma gwałtownego zetknięcia mocno kontrastujących ze sobą kolorów.

img_4297

Do jasnych dodatków, początkowo chciałam zrobić mocniejszy makijaż. Bałam się, że w przeciwnym razie będzie mdło i wszystko się ze sobą zleje. Postanowiłam jednak zaryzykować i postawić na delikatniejszy make-up. Mocniej podkreśliłam tylko brwi (co już weszło mi w krew) i wytuszowałam starannie rzęsy. Na usta nałożyłam pomadkę podkreślającą kolor ust. Moim zdaniem, wyszło całkiem nieźle.

 

 

Pod płaszczem ukrył się wełniany sweter w kształcie szerokiego pudełka. Jego wielką zaletą, przynajmniej w moim przypadku, jest możliwość odwinięcia i przedłużenia rękawów. Wiem, że niektóre z Was mają zgoła odmienne problemy z rękawami, ale każdy ma swoje… Dużo łatwiej jednak podwinąć rękawy niż je wydłużyć;).
Na dół założyłam spódnicę z kolekcji amerykańskiej projektantki KATHLEEN MADDEN. Myślę, że jeśli dobrze pamiętam to chyba sprzed 16 lat. Spódnica jest rozkloszowana, plisowana, uszyta z ekologicznej skóry. Jak widać moda lubi się powtarzać…
Ciekawostką jest logo tej firmy. Ma w sobie zarys budynków Manhattanu. Na mojej spódnicy są jeszcze dwie wieże World Trade Center. Po 2001 roku firma była zmuszona zmienić swoje logo…

kathleen_madden                   images

 

img_4290

Jak już się pewnie zorientowałyście, spódnica jest rzadkim gościem w moich stylizacjach. Spodnie są znacznie wygodniejsze i mniej wymagające, szczególnie na co dzień w pracy. Mamy tutaj jednak przykład, gdy stylistka chce podkreślić strojem wyjątkową okazję, a mianowicie swoje 42 urodziny.

lnic1604

Każdą stylizację da się lekko podkręcić, nawet taką z pozoru bardzo grzeczną. Wystarczy odsłonić jedno ramię i pokazać ramiączko od siateczkowego topu. Oprócz ozdobnej roli, top ma za zadanie zebrać spódnicę na biodrach, tak by nie była zbyt szeroka na górze.

Tak wygląda sexy ramiączko z bliska 🙂

 

img_4296

 

A tak szczegóły stylizacji…

hlzl3700

 

Teraz już chyba wszystko jasne dlaczego się tak wystroiłam. Chciałam by było urodzinowo-wyjątkowo. Sięgnęłam więc po niecodzienne zestawienie kolorystyczne i niecodzienny element garderoby. W taki sposób udało mi się stworzyć prostą, ale jednocześnie odświętną stylizację.

 

img_4291

Stylizacja, pomimo że jest bardzo prosta, zasługuje na uwagę pod względem różnorodności materiałów i faktur. Mamy tu skórę, gładką i fakturalną wełnę, delikatną siateczkę, połyskujące perły i graficzny wzór na płaszczu. Dużo tych elementów, ale wszystkie dobrze się ze sobą komponują, stanowiąc ładną całość. Myślę, że udało się to dzięki konsekwentnemu utrzymaniu stylizacji w dwóch kolorach.

Lubicie jasne jesienno-zimowe stylizacje?
Czy może unikacie jasnych kolorów zimą?
Czekam na Wasze komentarze.
Jeśli spodobała się Wam stylizacja, a nie macie ochoty na rozpisywanie się w komentarzach, dajcie chociaż znak wpisując uśmiechniętą buźkę. Ja też będę uśmiechnięta, gdy je zobaczę pod moim wpisem.
Pozdrawiam i do następnego razu,
SIWA

 

6dd10174267f5089628052e633b8fd25

Możesz także polubić

5 komentarzy

  1. Miło widzieć Cię w spódnicy. Ślicznie Ci również w spódnicy. One też potrafią być wygodne, niczym spodnie. A jasnymi kolorami odczarować można rzeczywistość. dlatego lubię np. jasnoszary 🙂

    1. Witaj Pati,
      Muszę przyznać, że wpadłam w czarną dziurę. Noszę ciągle ciemne kolory i nie mogę się przestawić na coś jaśniejszego. Będę musiała się jednak trochę zmusić, by sięgnąć po trochę jasnych beżów i szarości. Wiem, że spódnice potrafią być wygodne niczym spodnie. Wyszłam właśnie z takiego założenia, zakładając długą, plisowaną spódnicę z gumką w pasie na wigilijną kolację;).
      Pozdrawiam,SIWA

  2. Dzięki, Kochana!
    Masz rację: coś, co wydaje się w jednym sezonie „dziwne”, „od czapy”, nie pasujące do niczego – niektórzy podchwytują natychmiast, inni akceptują i uznają za „odpowiednie” albo wręcz „zwykłe” po roku, dwóch. Dlatego każdy może się jakoś ubierać, ale nie każdy/każda nadaje się na stylistkę lub trendsetterkę. Dlatego bardzo lubię rozmawiać z osobami takimi jak ty, które mają oko i nie boją się ekstrawagancji ani oryginalności.

  3. Happy Birthday, Najmilsza Warszawska Stylistko! Jesteś piękna – jak zwykle.
    Mam dwa zastrzeżenia: jedyna „ekologiczna skóra”, tak naprawdę, to skóra naturalna. Ta tzw. „ekologiczna” jest ze sztucznego tworzywa i producenci wciskają nam kit, doskonale wiedząc, że ich sztuczność jest zaprzeczeniem ekologiczności… ale sama spódnica? Bardzo efektowna i jak „prawdziwa”skóra!
    Drugie zastrzeżenie: błyszczące perełki i jeszcze przy nich kokardki. Wiem, że bez dodatków nie byłabyś sobą, ale do grubego splotu i wełny pasowałoby mi coś mniej glamour…tylko co?

    1. Witaj Aldonko,
      Dziękuję za życzenia i wnikliwe czytanie moich wpisów. Uwaga o ekologicznej skórze, jak najbardziej trafna. Powinnam napisać sztuczna. Myślę, że już nie popełnię więcej tego błędu. Co do dodatków, to wiem, że nie podzielasz mojej fascynacji koralowo-kokardkowej:). Na tym to właśnie polega, że nie wszystko tak samo nam się podoba. Alternatywą do moich „boskich” perełek mógłby być np. wisior na czarnym rzemyku. Ta stylizacja jest w ogóle dość przewrotna i bazuje na kontrastach. Dlatego perły, skóra i gruby splot swetra. Przeczytałam ostatnio takie zdanie: Nie mów słowa „nigdy” w odniesieniu do mody, bo najdalej za dwa lata będziesz nosić to „nigdy”. Daje do myślenia…
      Pozdrawiam Cię serdecznie i przy okazji przesyłam życzenia urodzinowe także dla Ciebie. Happy Birthday to You !!!
      SIWA