3 DZIEŃ – PRACY NIEWIELE W TARGOWĄ NIEDZIELĘ

Niedziela jest najluźniejszym dniem FASHION WEEKENDU. Wyspane, po pysznym śniadaniu, opuszczamy hotel i jedziemy do Areal Böhler na teren targów.

Odbieramy wejściówki i wchodzimy na halę targową.

Przez przeszklony dach hali wpadają promienie słońca, które dają piękne światło dla wystawianych kolekcji. W niektórych boksach ogromny tłok, a w innych wpatrzeni w telefony lub komputery właściciele stoisk. Gołym okiem widać, które firmy cieszą się dużym  zainteresowaniem.

Na targach, podobnie jak w Rundholz’u i u Annette Görtz, najwiecej kreacji black&white. Niezmiernie mnie cieszy, że moda sprzyja moim preferencjom i lansuje właśnie ten trend. Można powiedzieć, że do kolejnego letniego sezonu jestem już doskonale przygotowana 😜 .

Paski, kropki, kratka, każdy znajdzie deseń dla siebie, a nawet jeśli za nimi nie przepada, może sięgnąć po gładkie wydanie.

Chwila wytchnienia. Siadamy w restauracji i przy lunchu omawiamy szczegóły zamówień. Upewniamy się, czy mamy dokładnie opisane zdjęcia i niezbędne informacje, by po powrocie do Warszawy dokonać ostatecznych wyborów. Humory nam dopisują, bo nasze dwie podstawowe firmy zrobiły super kolekcje. Jest z czego wybierać i raczej będzie nas bolała głowa o to, by starczyło nam budżetu na wszystko, co zechcemy zamówić…

Oglądając wystawiane na targach firmy, stwierdzamy, że Rundholz i Annette Görtz, są klasą samą w sobie i zupełnie poza konkurencją. Teraz czeka nas ciężka praca w Warszawie. Musimy wybrać najlepsze fasony i zebrać wszystko w całość, tak by można było miksować swobodnie rzeczy z różnych firm.

Przed szóstą dojeżdżamy na lotnisko. Małe kosmetyczne zakupy i czekamy z utęsknieniem na boarding. Jesteśmy mocno zmęczone, bolą nas nogi i raz po raz ziewamy, mamy jednak poczucie dobrze wykonanej roboty.  Jutro zaczyna się nowy tydzień i trzeba nie tylko wziąć się za zamówienia, ale także rozpocząć przecenę letniej kolekcji, bo już niebawem pojawią się w butiku jesienno-zimowe nowości 😜.

Prawie cały lot przespałam, więc zleciał bardzo szybko 🙂 . Pozostało już tylko wsiąść do taksówki i jak najszybciej wskoczyć do łóżka. Mam nadzieję, że poczułyście ducha Fashion Weekendu w Düsseldorfie i z przyjemnością śledziłyście relacje z kolejnych dni…

Do następnego razu,
SIWA

Możesz także polubić

5 komentarzy

  1. Ale coś ty! Wywieszaj na klamce kartonik z napisem „Zamknięte z powodu urlopu”, jedź i enjoy your life! Będziemy tęsknić, ale damy radę 😉

  2. Trochę szkoda, że bez nowości, ale po co ulepszać doskonałe. Spapuguję po Psychofance „Cmok ❤”

    1. Witaj Pati,
      Ciągle szukamy ciekawych, nowych firm. Jednak im dłużej w tym siedzimy, tym bardziej jesteśmy przekonane o słuszności ograniczenia się do Annette Gortz i Rundholza. Te dwie niemieckie firmy fajnie się uzupełniają i są bardzo konsekwentne w swojej stylistyce, co pozwala kompletować szafę z sezonu na sezon.To układ idealny…
      Buziaki a raczej CMOKI 🙂 , SIWA

  3. Witaj Aga po długiej przerwie miałam niezłą ucztę obejrzałam
    zaległe stylizacje jak zawsze fantastyczne ,no nieźle sobie poczynasz
    po urlopiku kolejna dawka przyjemności bo co może być dla nas kobiet
    najprzyjemniejszą stroną życia ciuchy oczywiście ,ech chciałoby się
    tam być . Super ,że nieśmiertelny black&white ,królować będzie w nowej
    odsłonie i jak śmiem podejrzewać uraczysz nas niezłą mieszanką w tej
    kolorystyce cóż musimy cierpliwie poczekać na kolejne odsłony ,
    Pozdrawiam ciepło w końcu urlop na horyzoncie obiecałam sobie odpocząć
    od laptopa , ale będę zerkać co tam na moim ulubionym blogu,Buziaki pa

    1. Witaj Jolu,
      Okres wakacyjny trudny jest jak widzę nie tylko dla blogerek 🙂 . Cieszę się, że spodobała Ci się relacja z Fashion Weekendu. Wiadomość o dominacji trendu black&white jest chyba najlepszą od kilku sezonów. To wprawdzie klasyka, która wymyka się wszelkim modom i trendom, ale przyszłe lato pełne będzie pop art-owych wzorów, pasków, kropek. Dla mnie będzie to tylko pretekst, by bez skrupułów „katować” Was tym zestawieniem. Czyli mówiąc krótko, niewiele to zmieni 🙂 .
      Liczę, że tym razem na urlopie ( zaczynam od soboty po 15-tej 😉 ) będę bardziej pracowita i będziesz miała, co podglądać. Może nawet uda Ci się skrobnąć jakiś mały komentarz?
      Buziaki, SIWA