Kiedy słyszę słowo granat, od razu przypomina mi się tzw. suchar, czyli stary dowcip z dzieciństwa.
„ W co się ubrać, gdy chcesz się rozerwać?
Oczywiście w granat…” 😋
Jest to dość przewrotne stwierdzenie, biorąc pod uwagę, że ten kolor bardzo często uważany jest za nudny. Nawet jeśli tak jest, granat dużo zyskuje w dobrych zestawieniach z innymi kolorami. Może wtedy stworzyć prawdziwą, modową mieszankę wybuchową… 😂
Latem, uwielbiam go łączyć z bielą i czerwienią. Staje się wtedy alternatywą dla czerni.
Takie zestawienie kojarzy mi się z morzem i wakacjami. Zauważyłam też, że chętniej sięgam po ten kolor latem, gdy złapię choć odrobinę opalenizny. Kiedy jestem blada, granat sprawia, że moja skóra nabiera lekko sinawy odcień i nie czuję się z tym za dobrze.
Na półmetku wakacji jestem już lekko opalona, dlatego śmiało wyciągnęłam z szafy mój stary sweterek SARAH PACINI. Zrobiony jest z wiskozy z odrobiną elastanu. Bardzo go lubię, bo ma przepiękny łódkowy dekolt. To niestety bardzo wymagający fason, który wszystko podkreśla… Do tego look’a równie dobrze pasowałby krótki, szeroki sweter, tzw. pudełko.
A oto zestaw torebek, które wykorzystałam w dzisiejszej stylizacji. Duża weekendowa torba CHOLEWIŃSKI pomieściła cały niezbędny sprzęt do sesji. Dwie mniejsze, granatowa ANOTHER*ME i czerwona VAGABOND, są na wymianę. Jeszcze nie noszę ich trzech naraz, ale wszystko przede mną
.
W tym zestawieniu przeważa granat. Czerwień jest tylko kolorystycznym akcentem w małych ilościach, jednak okulary i cieniutki paseczek wyraźnie ożywiają stylizację.
Torba założona przez ramię ma wyraźnie sportowy charakter, ale trzymana w ręku odmienia look’a i sprawia, że robi się bardziej elegancko, nawet z tymi sportowymi butami.
Slip-on’y ALDO są wspaniałym przykładem, że spokojnie można do swojej szafy wpuścić trochę pierwiastka męskiego. To model z serii unisex. Trudno się domyślić, że pochodzą z męskiej kolekcji, kiedy są na damskiej nodze. W mojej bogatej kolekcji obuwia mam naprawdę sporo męskich okazów i bardzo dobrze mi służą
.
Bazą dzisiejszej stylizacji, oprócz sweterka SARAH PACINI, są białe kuloty H&M. Znacie je znakomicie. Ostatnio często je noszę, bo jest w nich przyjemnie chłodno. Wszystko za sprawą składu materiału. Wiskoza dobrze przepuszcza powietrze i nie lepi się do ciała.
Lejący, śliski materiał miękko się układa i choć spodnie są bardzo szerokie, wcale nie poszerzają sylwetki.
A teraz czas na wiekszą dawkę czerwieni…
Czerwone sandały z kokardkami zdecydowanie odmieniły stylizację. Jest bardziej kobieco i lekko.
Z granatową torebką zachowana jest równowaga kolorystyczna. Mamy wtedy dwa czerwone elementy i dwa granatowe, a białe kuloty są dominujące.
Kiedy zamienimy torebkę na czerwoną, optycznie spodnie i sweter są tylko tłem dla mocnych dodatków.
Zapewne zwróciłyście uwagę, że moje siwe loki zostały wypuszczone na wolność. Byłam ostatnio u fryzjera. Po dwóch tygodniach nad morzem, z solą i wiatrem za pan brat, moje końcówki błagały o tę wizytę. Dobrze obcięte i odżywione postanowiłam w końcu rozpuścić. Przez chwilę było to możliwe, bo temperatury odrobinkę spadły i nie było mi w nich gorąco.
Wiem, że to mocna przesada, ale do stylizacji dobrany mam także kolor maskary. Niebieskie rzęsy miały pasować do paska.
18 komentarzy
Noszę granat latem i zostaje ze mną do późnej jesieni, kiedy garderoba w czerń i szarość się zmieni 😉 Kolejny raz faworytem wpisu zostaje pasek, łączący fenomenalnie użyte w stylizacji kolory i podbijający Twój look urzekający 🙂
Witaj Pati,
O czytaniu takich komentarzy,
kazda blogerka marzy 🙂
Pasek jest zdecydowanym faworytem
i noszę go z zachwytem…
Buziaczki, SIWA
Witaj Pati,
Dzięki Tobie granat umocnił się w mojej szafie i do tej pory pamiętam, że pomysł z łączeniem go z rudym (camelem) przyszedł od Ciebie, za co bardzo Ci dziękuję. Pasek w paski 🙂 jest mistrzowski, ma prawdziwy czarny pas w kreowaniu granatowo-czerwonych stylizacji…
Buziaczki, SIWA
Świetny look, z przenośnością tego dnia przyciągał spojrzenia przechodniów ;). Jestem za tym alby więcej kobiet tak wyglądało!
Pięknie !
Dziękuję Kasiu 🙂
Buziaki, SIWA
Tak, piękna Ty jesteś, że coś okropnego… 🙂 Zgadzam się z Psychofanką!
Granat i niebieskości były tak długo moimi ulubionymi kolorami, że musiałam sobie zrobić odwyk… właśnie się skończył. Klasyczne, piękne zestawienia kolorystyczne – lato, morze, wakacje, dziewczyna marynarza – nie potrafię wybrać, nosiłabym wszystko! „Przez ciebie” dochodzę do wniosku, że muszę mieć białe kuloty… niestety, te twoje już wtedy, gdy je pierwszy raz pokazałaś, były wykupione 🙁 Po prostu cały świat chce teraz nosić to samo, co Siwa! Dobrze, świat będzie ładniejszy 😉
Witaj Aldonko,
Oj, bez przesady. To głównie ta opalenizna sprawia, że czuję się fantastycznie, co przekłada się może na wygląd i przede wszystkim dobry nastrój. Uwielbiam się w zarumienionej wersji 🙂 . Dziewczyna marynarza nęci kulotami? W H&M, przy rotundzie widziałam nowszą wersję na wyprzedaży, ale nie wiem czy to będzie aktualna informacja, bo to było kilka dni temu… 🙁 . Nie wiem czy świat będzie piękniejszy, gdy ubierze się w białe kuloty, ale napewno byłby lepszy gdyby ludzie zaczęli się częściej do siebie uśmiechać…
Buziaczki, SIWA
Pięknie wyglądasz! Uwielbiam granat i wszystkie takie „granatowe” połączenia. Stylizacja jak zawsze w punkt 🙂
Witaj Dominiko,
Bardzo dziękuję za komentarz. Każda nowa Silverowiczka- Komentatorka na wagę złota…
Granat jeszcze się z pewnością pojawi i mam nadzieję, że równie Ci się spodoba.
SIWA
Twoje zestawienie kolorów z granatem naprawdę rozwala 🙂 !
Tak oczarowałaś mnie tymi stylizacjami, ze nie mam zamiaru skupiać się na odgadnięciu miejsca sesji i wybieraniu, które zestawienie lepsze
Po prostu skupić się nie mozna! W kółko przeskakuję z jednej foty od innej, muszę się napatrzeć 😉 Jest g e n i a l n i e!
Witaj Sabo,
Cieszę się, że takie wrażenie zrobił na Tobie wpis. Wiem, że po dokładnym obejrzeniu wszystkich fotek, udasz się do garderoby i stworzysz Swoją, równie dobrą wersję… i to jest genialne 🙂
CMOK, CMOK, CMOK,
SIWA
Dokładnie tak zrobiłam!
Granatowy longsleeve- jest!
Czerwona saszetka vagabond + klapy Tommy H.- obecne!
Spodnie – cóż, beż , jest OK też! ⚪️
Pozostałe dodatki- gotowe do założenia!⚪️
…i tylko popatrzeć sobie mogę na ten zestaw – gips
WIEDZIAŁAM !!!! Kiedy zrzucisz ten gips, stylizacja będzie jak znalazł 🙂
Buziaczki, SIWA
Agusiu, jak na zamówienie ja dziś też w granacie – oversizowym T-shircie Rundholtza i białych rurkach i granatowych tenisówkach. Granat uwielbiam i masz rację, że latem przy opalonej skórze prezentuje się najlepiej. Twoje zestawy oba piękne, ale ja niezmiennie jestem zakochana w czerwonych bucikach- kokardkach więc chyba jednak wersja z tymi bucikami zwycięża. Wersja druga bardziej ascetyczna też mi się podoba, torebka jest świetna i wielofunkcyjna przez pasek, który jak kameleon dopasowuje się do stylizacji. Wszystko bardzo piękne, a loki to już w ogóle. Do schrupania cała TY. Buziaki
Witaj Dorotko,
Granat latem nęci mnie bardzo, bo pięknie pasuje do opalenizny i białych ciuchów, które automatycznie chce się nosić przy takich upałach. Fajnie też nosić zestawy, które kojarzą się z wakacjami i morzem, nawet gdy trzeba iść do pracy rozgrzanymi ulicami miasta.
Pasek od torebki, jak słusznie zauważyłaś, jest niczym kameleon, pasuje prawie do każdej stylizacji 🙂
Loki puszczone na wolność okazały się największym hitem 😉 Muszę chyba to wykorzystać i częściej prezentować się w loczastej wersji.
CMOK, CMOK, CMOK,
SIWA
Piękna Ty jesteś że aż przykro patrzeć 🙂 A te loki…❤️❤️❤️ Wiesz, może Ty je jednak spinaj albo prostuj albo nie wiem co… Ech… I jak tu teraz żyć w świecie pełnym luster… Cmok❤️
Witaj Ewuniu,
Och, aż się zaczerwieniłam, czytając Twój komentarz… 🙂 Z tymi lokami tak już jest, że jak się je ma, to niespecjalnie się je lubi. Ostatnio, pogodziłam się z nimi i nie próbuję już na siłę ich prostować, ale nadal najlepiej czuję się w gładkiej wersji. Moja ulubiona fryzura na Kleopatrę niestety jest tylko w sferze marzeń. Przez chwilę rozważałam opcję żeby wygładzić je keratyną, ale nie mogę tego zrobić. Straciłabym wtedy Psychofankę, a na to nie mogę sobie pozwolić…
CMOK, CMOK, CMOK
SIWA