Kiedy jest piękne, błękitne niebo, a na nim bielusieńkie chmury, nie pozostaje nic innego, jak dopasować się do tak atrakcyjnych warunków przyrody i wrzucić na siebie biel z błękitem.
Tego lata, pogoda jest bardzo dynamiczna i trzeba być przygotowanym na każdą sytuację. Idąc na plażę, miałam w torbie kostium kąpielowy, bluzkę z długim rękawem, kurtkę dżinsową i … parasolkę. Trochę się nadźwigałam, ale dzięki takiemu ekwipunkowi, mogłam za jednym zamachem zrobić dwie stylizacje.
Pierwsza z nich jest bardzo podobna do tej sprzed kilku dni. Zastąpiłam białą spódnicę szortami C&A. Kto nie widział albo chce porównać, może zajrzeć → tutaj .
Lubię nosić krótkie spodenki z rzeczami, które mają długie rękawy. Dżinsowa kurteczka – żakiet ROCHA.JOHN ROCHA stanowi fajny zestaw z szortami. Mogłaby być spokojnie większa i luźniejsza. Szkoda, że nie miałam do dyspozycji całej swojej szafy. W wakacyjnej, znalazła się tylko ta jedna, dopasowana. Może będzie jeszcze okazja, by pokazać szorty z czymś obszerniejszym.
Zauważyłam, że zdjęcia z narzuconym na ramiona żakietem lub płaszczem, są bardzo często pokazywane na stronach blogerek. Nie wiem czy to siła sugestii, ale ja z narzuconą kurteczką, robię jakieś bardziej wystudiowane miny;). Taka ze mnie blogerka.
Pod kurtką ukrył się klasyczny top H&M. Ma dość szerokie ramiączka, które zakrywają te od stanika. Duża ilość elastanu, daje swobodę ruchów, ale top jest raczej z serii „obciślaków”, za którymi nie wszyscy przepadają. Ja też lepiej czuję się, gdy mam na sobie kurteczkę. Miny na zdjęciach, mówią same za siebie.
Klapki z kokardkami VIBES, zarówno te, jak i czarne, będą mi się kojarzyć z tymi wakacjami. Są idealne na wyjazdy, nic nie ważą i są mega wygodne. Mogą być noszone na sportowo, ale w miejskich stylizacjach też się dobrze prezentują.
Kiedy się bardziej zachmurzyło i zrobiło chłodniej, założyłam „rezerwową” bluzkę ZARY. Dużo się na niej dzieje. Prawdziwy miks trendów z tego sezonu – falbana, print i paseczki.
Bluzka prezentowała się już na stronie w jednej z wiosennych stylizacji. Kto ma ochotę poczytać i zobaczyć więcej, zapraszam → tutaj.
Niestety, zgodnie z prognozą pogody, musiałam jeszcze skorzystać z kurteczki. Nikt się chyba nie spodziewał takiego chłodnego i kapryśnego lata, a napewno go nie oczekiwał. Pozostaje ubieranie się na cebulkę na urlopie, zamiast rozbierania do rosołu;).
Cały czas wypatruję jednak słońca.
Ostatnio, żaden wpis nie może się obejść bez zdjęcia z radosnym podskokiem. Tym razem są dwa, różne :). Kiedy zaczęłam się wygłupiać, wyszło nawet na chwilę słońce.
To był ostatni wpis lipcowej serii wakacyjnej. W sierpniu mam jeszcze dwa tygodnie urlopu, podczas których pewnie reaktywuję serię pt. „Wakacje na luzie”. Teraz wracam do Warszawy, a wraz z mną na stronę powrócą miejskie stylizacje. Czy już się za nimi stęskniłyście? Ja z przyjemnością wracam do pracy i zamienię szorty na dłuższe, luźne gacie.
Do następnego razu,
SIWA
Cóż…wakacyjne loki już podziwiałam, Twoją stylizację -nawet osobiście-też, zatem ściskam i do następnego 🙂 Bluzeczka naprawdę fantastyczna
p
Dziękuję Pati,
Buziaczki, SIWA
Ech, te loki. Jak ja Ci ich zazdraszczam :)xoxo ❤️
Witaj Ewuniu,
Ja nie jestem wielbicielką loków, ale pewnie tak mówię, bo je mam. Mnie marzą się proste druty. Od czasu do czasu je prostuję, choć ostatnio nie chce mi się z nimi szarpać i puszczam je samopas. Kupiłam kilka dni temu duże ilości oleju kokosowego i rozpoczęłam poleconą przez Ciebie kurację. Zobaczymy jakie będą efekty. Może je trochę ujarzmię i wybłyszczę :).
Buziaki, SIWA
By continuing to browse this site, you agree to our use of cookies.
4 komentarze
Cóż…wakacyjne loki już podziwiałam, Twoją stylizację -nawet osobiście-też, zatem ściskam i do następnego 🙂 Bluzeczka naprawdę fantastyczna
p
Dziękuję Pati,
Buziaczki, SIWA
Ech, te loki. Jak ja Ci ich zazdraszczam :)xoxo ❤️
Witaj Ewuniu,
Ja nie jestem wielbicielką loków, ale pewnie tak mówię, bo je mam. Mnie marzą się proste druty. Od czasu do czasu je prostuję, choć ostatnio nie chce mi się z nimi szarpać i puszczam je samopas. Kupiłam kilka dni temu duże ilości oleju kokosowego i rozpoczęłam poleconą przez Ciebie kurację. Zobaczymy jakie będą efekty. Może je trochę ujarzmię i wybłyszczę :).
Buziaki, SIWA