Witajcie Silverowiczki
Wiem, wiem… Długo mnie nie było, ale wierzcie, że nie robię tego specjalnie. Nie jest to także żaden zabieg marketingowy ani tym bardziej próba wzbudzenia w Was głodu kolejnych wpisów. Po prostu ostatnio doba jest dla mnie za krótka i troszkę nie wyrabiam się na zakrętach 🙂 .
Nowe życie…
Jeśli zastanawiacie się, co tak mnie pochłaniało bez reszty, to zdradzę Wam, że głównie były to przygotowania do obchodów mojego półwiecza… Tak, tak. Dobrze przeczytałyście. Już w przyszły wtorek kończę 50 lat. Śmiałam się niedawno, że będę musiała zmienić nazwę bloga na Silverhair50plus, ale przecież 40plus cały czas oddaje stan mojego ducha. Myślę, że jeszcze długo tak pozostanie… bo w środku nadal jestem mocno niepoważna.
Nowe trendy…
W poprzednim wpisie obiecałam Wam, że napiszę coś o trendach na ten jesienno-zimowy sezon. Nie zamierzam zbytnio zagłębiać się w tematykę fasonów, bo doskonale wiemy jakie są dla nas korzystne i żadna moda nie ma w tej kwestii nic do powiedzenia. Chętnie za to podzielę się z Wami swoimi przemyśleniami na temat kolorystyki. Uważam, że jest to znacznie przyjaźniejsza forma wpuszczania trendów do swojej szafy 🙂
Koncepcja…
Kto wnikliwie analizuje wpisy na blogu, ten z pewnością dostrzega moją fascynację jednokolorowymi stylizacjami. Bardzo je lubię, bo w ten prosty sposób osiągamy efekt WOW. Dzieje się tak, ponieważ widać, że stylizacja jest harmonijna i przemyślana. Dla mnie to najfajniejszy sposób, by połączyć swoje ulubione fasony i ulubione kolory… Cała zabawa opiera się wtedy na zestawianiu różnych faktur i odcieni wybranego przez nas koloru.
Granat czyli nowy czarny…
W każdym sezonie projektanci próbują wylansować „nową czerń”. Stawiają w swoich kolekcjach na pewien kolor, który ma zastąpić ten najlepszy na świecie… Gdy przegląda się zdjęcia z wybiegów na ten sezon, zdecydowanie dominuje granat. Znajdziecie go praktycznie w każdej kolekcji… W drugiej kolejności wszystkie odcienie szarości, a dalej burgund (najmodniejszy kolor dodatków), czekoladowy brąz i khaki.
Widać projektanci czytają w moich myślach albo może to ja czytam w ich, bo przez kilka ostatnich sezonów, z wielkim zaangażowaniem gromadziłam granatowe okazy. Całkiem niedawno poświęciłam im nawet cały wpis. Część ubrań i dodatków, które się w nim pojawiły, stanowi bazę dzisiejszej stylizacji. Jedyną nowością są spodnie COS, które z pewnością będą pojawiać się jeszcze w wielu moich, jesienno-zimowych stylizacjach.
Pomysł na wpis…
… jest banalnie prosty. Chciałam Wam pokazać z jakimi kolorami będę łączyć granat w tym sezonie. Nie będę zatem przynudzać i zostawiam Was z moimi propozycjami na tą jesień i zimę. Ciekawa jestem, które zestawienie spodoba Wam się najbardziej. Być może będziecie miały jakieś inne pomysły. Chętnie poczytam o tym w Waszych komentarzach 🙂 .
Moje Drogie Silverowiczki,
Mam nadzieję, że wybaczycie mi „urodzinową gorączkę”, która odciągnęła mnie od blogerskiej aktywności. Kiedy spotkamy się następnym razem, będę już miała na pewno 50 lat! Co gorsza będziecie pewnie musiały chwilę poczekać na kolejny wpis, bo obchody mają być huczne i mocno rozciągnięte w czasie… Startuję już w ten weekend i nie zamierzam przestać aż do końca następnego. Oj, będzie się działo.
Wpis zrobiłam w ostatniej chwili, ponieważ stwierdziłam, że jak nie teraz, to kiedy?
Do następnego razu,
SIWA💋
14 komentarzy
Moc urodzinowych serdeczności! Oby kolejna 50-ka była była równie kolorowa, radosna i kreatywna, jak Twoje stylówki:) granat pięknie się na Tobie prezentuje. Dla mnie najbardziej odkrywcze jest połączenie z oranżem i fioletem.
Udanego świętowania i jeszcze raz wszystkiego NAJ!
Może podzielisz się swoimi urodzinowymi styloówkami?:)
Pozdrawiam!
Grażyna
Witaj Grażynko,
Bardzo dziękuję za kolorowe i radosne życzenia.
Granat ostatnio rządzi w mojej szafie. Podobnie jak Ty, jestem zafascynowana połączeniem z oranżem i fioletem, bo to najnowsze kolory w moich zasobach. Staję się coraz odważniejsza i niestraszne mi już kolory, od których kiedyś stroniłam. Bawię się teraz nimi i widzę, że przynosi to dobre efekty. Zamierzam je jeszcze połączyć z innymi bazowymi kolorami.
Mam nadzieję, że niebawem się ogarnę i powrócę do blogowej dyscypliny. Może rzeczywiście wrzucę kilka imprezowych zdjęć. Zobaczymy…
Buziaczki,
SIWA
Dałabym zdecydowanie 10 lat mniej!
Świetnie wygladasz i życzę tutaj wszystkiego najlepszego!
Witaj Saro,
Bardzo dziękuję za życzenia i komplementy 🙂
pozdrawiam serdecznie,
SIWA
Moja Piękna Złota 50-latko, niech drobne szaleństwo, radość życia, kreatywność i świetna forma nie opuszczą Cię nigdy!
Do ich podtrzymania i realizowania nowych planów życzę wora pieniędzy i trzech worów zdrowia
Do usłyszenia/zobaczenia w kolejnym półwieczu…
Pozdrawiam, ściskam
Ps. Totalny granat piękny, z zielenią i fioletem też ciekawy:)
Witaj Sabo,
Dziękuję za życzenia i mam nadzieje, że się spełnią 🙂 . Wszystko się przyda !!!!
Troszkę mnie pochłonęły urodzinowe przygotowania a potem świętowanie. Liczę, że niebawem się ogarnę i wrócę na dobre do pisania.
Buziaczki,
SIWA
Hej Ty♥️ niech pięknie mijają kolejne dni a najpiękniejsza wciąż będziesz Ty. Ślad Twoich lat niech kroczy dumnie, taki jubileusz obchodzi się szumnie. I tu zacytować muszę tegoroczną ..- latkę: „Piękna i zgrabna jak dwudziestolatka, czy tak wygląda 50-latka ???” ♥️♥️♥️
Witaj Pati,
Oj Kochana… Wiesz dobrze, że mentalnie daleko mi do metrykalnego wieku. Szaleństwo i niepoprawny optymizm sprawia, że okrągłe urodziny były tylko wspaniałą okazją do spotkania i imprezowania w fantastycznym gronie. To ogromne szczęście, że Was mam ❤️!!!
Buziaczki,
SIWA
Kolejnych wspaniałych nx50 lat w zdrowiu i wyśmienitej kondycji.
Super prezentacje.
Mój jedyny słuszny kolor rzecz jasna czarny.
Tuż za nim szarości i granaty.
Dodatki głównie szale i buty w kolorach ekrii w połączeniu z czernią, czerwień w połączeniu z czernią, granat z odrobiną kolorów no i czerń.
Agusiu, najmłodsza, najbardziej energetyczna, najbardziej pozytywna i optymistyczna „50” tko. Trwaj dalej w takiej kondycji, formie i nastawieniu do świata jak najdłużej. Życzę Ci tego z całego serca. Uściski najgorętsze D.
Ps. Stylizacja świetna powoli oswajam się z takimi spodniami. O dziwo najbardziej spodobało mi się połączenie z….fioletem, a potem z zielenią.
Witaj Dorotko,
Myślę, że jeśli nie opuści mnie mój optymizm i pozytywne nastawienie do świata, mam szansę dopiero za dekadę lub dwie poczuć się jak pięćdziesięciolatka 😉 . Bardzo dziękuję za piękne życzenia i prezenty w realu… Dobrze, że jesteś Kochana. Ani ja, ani blog nie możemy się bez Ciebie obejść.
Szerokie spodnie wkradają się do wielu szaf… Twojej też 🙂
Buziaczki i uściski,
SIWA
Z okazji Pani urodzin , najserdeczniejsze
zyczenia zdrowia , szczescia
i pomyslnosci , przesyla Jola
Witaj Jolu,
Bardzo dziękuję za piękne życzenia.
Pozdrawiam,
SIWA
Witaj Marzeno,
Bardzo serdecznie dziękuję za wspaniałe życzenia.
Oczywiście w mojej szafie króluje czerń, ale z nieskrywanym zdziwieniem odkryłam, że równie dobrze czuję się w granatach i dla odmiany katuję teraz ten kolor 😉 . Wszystkie użyte w dzisiejszej stylizacji kolory fantastycznie „idą” z czernią. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie by ich używać wymiennie.
Pozdrawiam serdecznie,
SIWA