ONE DAY IN PARIS…

Ten dzień zaczął się wcześnie, nawet bardzo wcześnie. Dość powiedzieć, że na lotnisku musiałam się pojawić o 5.40. Mordercza godzina, ale co zrobić, jak mus, to mus. Prosto z lotniska jedziemy RER-em do centrum, gdzie tuż przy Luwrze mieści się showroom ALLUDE. Prowadzi go przemiła Janet, która z pochodzenia jest Rosjanką, wychowywała się w Polsce, a […]

Czytaj Dalej

ODROBINA KOLORU DODA NAM WIGORU

Czerwono-granatowy płaszczyk ZARY trafił do mojej szafy ponad dwa lata temu. Nie planowałam absolutnie takiego zakupu. Byłam tylko osobą doradzającą podczas zakupów i bach, zostałam trafiona. Z wielką dozą nieśmiałości, zaczęłam go mierzyć i ku memu zdziwieniu okazało się, że czuję się w nim bardzo dobrze. Cena była wyjątkowo korzystna, co sprawiało, że pokusa była jeszcze […]

Czytaj Dalej

SZARA EMINENCJA

  Szarość to dosłownie i w przenośni „szara eminencja” mojej szafy. Niby niepodzielnie rządzi czerń, ale tak się jakoś składa, że bardzo często noszę stylizacje właśnie w szarym kolorze. Od jasnego, srebrzystego, po najciemniejszy antracyt. Bogactwo odcieni sprawia, że można mieć w szarościach całą szafę i praktycznie każdą rzecz w innej tonacji i nasyceniu tego koloru. […]

Czytaj Dalej

JAK KAMIEŃ W WODĘ

Tego się nie da wytrzymać! Ledwo przez chwilę zaświeciło słońce i ptaki się ożywiły w osiedlowych krzewach, a już nadszedł smog, deszcz i pogoda godna brytyjskiej stolicy. Koszmar. Nie nastraja mnie to do wesołych i kolorowych stylizacji. Staram się, jak mogę, pokonać swoją skłonność do czarnych, monochromatycznych look’ów, ale jedyne co mogłam dziś zrobić, to połączyć […]

Czytaj Dalej

JASNA SPRAWA

Podobno zima ma się ku końcowi, podobno… Ja za to rozpaczliwie czekam na pierwsze oznaki wiosny. Każdy dzień z odrobiną słońca napawa mnie optymizmem i sprawia, że ze swojej szafy wyciągam choć jedną jaśniejszą rzecz, by odczarować mroźną rzeczywistość. Tak było właśnie dziś, kiedy sięgnęłam po jasny sweter i szal. Do tego, mój ulubiony, kraciasty płaszcz […]

Czytaj Dalej

KTO NOSI CHUSTY I SZALE, NIE MARZNIE WCALE…

  Choćbym nie wiem, jak bardzo nie lubiła zimy, ona wcale się nie obraża i nie odchodzi. Wiadomo,  jest luty i lepiej podkuć buty niż liczyć na cieplejsze dni. Zawsze można ponarzekać, ale można także się jakoś dostosować. Wybieram tą drugą opcję i zakładam ciepłe chusty lub szale, wtedy żaden mróz nie straszny mi wcale. Oprócz […]

Czytaj Dalej

UPSSS… I DID IT (SilverBlack) AGAIN !!!

Aż się boję użyć SilverBlack w tytule, bo dociera do mnie, że już prawie co drugi wpis jest srebrno-czarny. Czuję, że balansuję na krawędzi, katując Was moim uzależnieniem od tego zestawienia kolorystycznego. Nawet nie potrafię Wam obiecać, że nie będzie za chwilę kolejnej stylizacji. Co robić? Podobno, pierwszy krok do wyjścia z nałogu, to przyznanie się […]

Czytaj Dalej