BLACK AND RED , GOOD OR BAD ?

Dostałam list od mojej wiernej czytelniczki – Aldony. List z pytaniem i wyzwaniem jednocześnie.  Pozwolę go sobie przytoczyć, bo jest bardzo ciekawy i to właśnie dzięki niemu zmierzyłam się ze ” stylowym smokiem”, czyli połączeniem czarnego z czerwonym.

A oto i on…

 „CZERWONE I CZARNE – POŁĄCZENIE MARNE?
Klasyk światowej literatury, XVIII-wieczny francuski pisarz Stendhal (naprawdę: Marie-Henri Beyle), chyba tak nie uważał, skoro „Czerwone i czarne” to tytuł jego najważniejszej powieści. Czerwień symbolizuje w niej arystokrację, czerń – kler. Dwie kontrastujące ze sobą, a jedyne możliwe ścieżki kariery ambitnego młodzieńca, jakim był syn drwala – Julian Sorel. I dwa symbole jego osobowości: namiętność i pragmatyzm. Seks i bezwzględność. Miłość i śmierć.
A jak to jest, jeżeli chodzi o ciuchy?
Trinny Woodall ze słynnego duetu brytyjskich stylistek (Trinny&Susannah) od lat powtarza, że czerni w połączeniu z czerwienią nie lubi. Uważa to połączenie za zbyt oczywiste, banalne i nudne. Odradzała je kobietom na całym świecie, Polkom już w 2007 r. Obie panie np. skrytykowały Maję Sablewską za połączenie czarnych botków i ramoneski z czerwonmi rurkami.
W latach 80. takie połączenie barw było modne, podobnie jak łączenie czerni z szafirem i innymi czystymi, ostrymi kolorami. A teraz? Nosić czy nie nosić? Chyba każda z nas ma w szafie sporo czarnych rzeczy. I sporo czerwonych dodatków. Jak je łaczyć, żeby nie wyglądać na kogoś, kto zatrzymał się na trendach lat 80.? Czerń od stóp do głów plus mała czerwona torebka albo czapka, rękawiczki?
Może tylko wydaje nam się, że czerń z kroplą czerwieni „to jest to” – i wyglądamy w tym szałowo? Kto nigdy tak się nie nosił, niech pierwszy rzuci kamieniem… Ale nie chodzi nam przecież o efekt róży na płycie marmuru, to strój w sam raz na Powązki raz w roku 😉 Może więc zrezygnować z tego oczywistego, banalnego, narzucającego się połączenia? Może dodać trzeci kolor? Na przykład biel, i już będzie dobrze?
Siwa – Agnieszko, pomyślałam, że to są pytania w sam raz dla Ciebie!
Pozdrawiam serdecznie,
Aldona

Same widzicie, że po takim liście nie miałam wyjścia i musiałam wziąć byka za rogi.

kdbn3378

Pierwsza stylizacja bazuje na czarnej sukience GUESS. Na nią założyłam czerwony sweter, który już dobrze znacie z poprzednich wpisów. Kto jeszcze nie czytał, zapraszam do lektury → tutaj . Bardzo chciałam zachować czystą czarno-czerwoną kolorystykę. Niestety nie mam gładkiego, czerwonego szala i dlatego sięgnęłam po swój ulubiony, energetyczny szal w kratę ORSEY. Wprowadził odrobinę dodatkowego koloru i świetnie się wkomponował. Całość wyglądałaby bardzo klasycznie, gdyby nie puchowa kurtka RUNDHOLZ. Ma nowoczesną, graficzną linię i w ogóle nie widzać po niej, że pochodzi z kolekcji zimowej sprzed 7 lat!!! Lekko oversize’owa, z asymetrycznym zapięciem i dodatkowymi napami, które pozwalają  zebrać kołnierz. Po raz kolejny przekonuję się o starej prawdzie, że to co jest w dobrym stylu i dobrej jakości przetrwa wszystkie zawirowania w modzie.

 

img_4860

Kaszmirowa czapka ALLUDE i okulary przeciwsłoneczne OSCAR DE LA RENTA, to stałe elementy prawie każdej mojej stylizacji, w której występuje czerń. Nie mogłam się także oprzeć pokusie, by nie wykorzystać czerwonej torebeczki. Trochę śmiesznie wygląda przy puchatej, dużej kurtce, ale kolor idealny. No i paznokcie, też obowiązkowo w krwistej czerwieni.

 

jmee5052

Tak wygląda sam sweter z sukienką, która  zamieniła się w dopasowaną, ołówkową spódnicę. Prosto i minimalistycznie, bez żadnych zbędnych elementów.

img_4855

Trochę żałuję, że tego dnia, gdy robiłam zdjęcia zapomniałam o czerwonej pomadce. Specjalnie nawet nie malowałam mocno oczu, by móc zaszaleć z ustami, a tu taka skucha.

 

mgzm5948

A tak prezentuje się stylizacja z czarnym szalem i torebką. To chyba najprostsze czarno-czerwone zestawienie, kiedy jedynym czerwonym elementem jest sweter.

 

twfn3309

Nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała dodać paska. Wielokrotnie o tym pisałam, jak ważne jest podkreślanie talii. Mam nadzieję, że i Wy docenicie pasek, bo to prawdziwy sprzymierzeniec kobiety. Potrafi optycznie wyczarować talię tam, gdzie jej brak albo jest w zaniku;). Trzeba tylko popróbować.

 

vnkc1444

Żeby było jeszcze bardziej kobieco, założyłam moje dyżurne pantofle na obcasie.

img_4941

Mało? Można dorzucić do ręki torebkę i robi się prawie wieczorowy look.

 

isya4147

Zaczęłam jeszcze kombinować z szalem i wyszło mi coś takiego…

rzux7733

A to jest prawdziwa bomba. Nikt się chyba po mnie nie spodziewał takiego look’a! Wzorzysta, kolorowa spódnica MARKS & SPENCER, to najbardziej odjazdowa spódnica w mojej szafie. Kupiłam ją dwa lata temu na przecenie i dopiero teraz założyłam po raz pierwszy. Z czerwonym swetrem tworzy  mocny i bardzo efektowny zestaw. Mam kilka pomysłów na stylizację z tą spódnicą, nie koniecznie w tak ostrym zestawieniu.

 

ovuj1693

To by było na tyle w klimatach spódnicowo – sukienkowych.
Teraz czas na moje, ukochane spodnie.

 

sulo5263

Pamiętacie futrzaną kamizelę z wpisu o szwajcarskim s(w)e(t)rze? Czytałyście? Jeśli nie, zajrzyjcie tutaj. Tym razem dużo lepiej ją widać. Specjalnie zrobiłam zdjęcia po obu stronach, by zaprezentować ją w pełnej krasie. Zabawne, że po futrzanej stronie wydaje się dużo krótsza i szersza, a przecież to ta sama kamizela. Są takie rzeczy, które kosztowały grosze, ale później okazują się bezcenne. Takim właśnie skarbem w mojej szafie jest ta dwustronna kamizela.

img_4875

Mały rzut okiem na stylizację z góry, czyli tak , jak ja to widzę. Raczej bez okularów, bo buty już nie są za ostre ;).

 

jieh9337

Do czerwonego swetra założyłam szerokie, bawełniane spodnie RUNDHOLZ i kardigan oversize H&M. Fajnie wygląda zarówno zapięty na dużą agrafkę, jak i otwarty. Jest gigantyczny i ma bardzo długie rękawy, które mocno podciągnęłam pokazując więcej czerwonego. Nieodzownym elementem stylizacji są oczywiście szelki ANNETTE GÖRTZ. Trzymają spodnie na odpowiedniej wysokości, a jedna z nich przypięta po skosie jest ciekawym graficznym akcentem, wprowadzającym lekką asymetrię.

 

ruec8312

Tradycyjny rzut okiem na dodatki.

 

xvnk5320

Mam jeszcze dla Was mały bonus w postaci kilku zdjęć z naszej butikowej sesji na Instagram. Czerwona czapka i szal ALLUDE są tylko małym dodatkiem do efektownego czarnego futra i butów RUNDHOLZ. Wygodne, mocno streczowe spodnie oraz okulary są od ANNETTE GÖRTZ.

img_5147 img_5148 img_5149

Kiedy zaczęłam przygotowywać ten wpis, odniosłam wrażenie, że z każdej strony otacza mnie zestawienie czerwonego z czarnym. Nawet zaglądając do internetu w zupełnie innej sprawie trafiłam na biżuterię z czarnego i czerwonego złota…

 

caravaggio-london-14k-black-and-red-gold-1-25-carat-princess-black-diamond-engagement-ring-wedding-band-set-r623ps-14kbregbd-p

A idąc kilka dni temu do pracy natknęłam się na czerwonego Jeepa. Myślałam, że taki terenowy model występuje raczej w czerni lub szarości. Jak widać są fani czerwonego, którzy uważają, że ten kolor świetnie się komponuje z czarnymi wykończeniami i oponami.

 

img_5117

I jeszcze mała podpowiedź jak wykorzystać swoją ulubioną stylizację black & red. Wystarczy dodać naszyjnik ze świątecznymi akcentami i mamy strój na wszystkie bożonarodzeniowe okazje. Ten akurat znalazłam w sklepie z dodatkami I AM, ale jest tak wielki wybór w różnych miejscach, że każdy znajdzie coś dla siebie. W handlu mamy już święta…

 

img_5116

Podsumowując temat czerwono-czarnego zestawienia doszłam do kilku wniosków. Po pierwsze nie wchodzimy kolejny raz do tej samej „modowej rzeki”, tzn. nie ubieramy się w ciuchy z lat 80-tych. W takich lookach świetnie wyglądają nastolatki, które stylizują się na te lata. Dużo lepszą alternatywą jest postawienie na klasyczne zestawy. Ołówkowa spódnica, spodnie cygaretki i do tego np. czerwony sweter. Można również śmiało poprzestać tylko na czerwonych dodatkach. Moim zdaniem, im bardziej nowoczesnych form użyjemy w stylizacji, tym zestawienie czerwono-czarne będzie ciekawsze, a napewno nie banalne i nudne. Z tego co zauważyłam  reakcje na połączenie czerwieni z czarnym są skrajne. Jedne panie go nie cierpią, a niektóre po prostu uwielbiają. Ja sama za nim nie przepadam. Zdecydowanie wolę wersję łagodniejszą, gdzie czerwień łączy się z szarością.

Na koniec kilka propozycji znalezionych w internecie.

arc0674DKNY FALL-WINTER 2016/2017

 

amanda-wakeley-fall-2016-rtw-red-draped-high-slit-gown-400x600
AMANDA WAKELEY FALL-WINTER 2016/2017

amanda-wakeley-autumn-fall-winter-2016-lfw26

aw16-womens-show-looks-b_1
PAUL SMITH FALL-WINTER 2016/2017

 

Models present creations by Akris during the 2016-2017 fall/winter ready-to-wear collection on March 6 , 2016 in Paris. AFP PHOTO / PATRICK KOVARIK / AFP / Patrick KOVARIK (Photo credit should read PATRICK KOVARIK/AFP/Getty Images)
Models present creations by AKRIS during the 2016-2017 fall/winter ready-to-wear collection on March 6 , 2016 in Paris. AFP PHOTO / PATRICK KOVARIK /

akris_fw1617_samstag_082
AKRIS FALL-WINTER 2016/2017

 

junya-watanabe-fall2016-2JUNYA WATANABE FALL-WINTER  2016/2017

95dec5d7a75bfb5e79cb9d6b62478249SONIA RYKIEL FALL-WINTER  2016/2017

 

img_5109

Wracamy zatem do pytania z tytułu.
Czy zestawienie czarnego z czerwonym jest dobre czy złe?
Uważam, że jeśli zachowa się umiar i zastosuje zasadę – „mniej znaczy więcej”, można uzyskać bardzo fajną i efektowną stylizację, bo taki zestaw kolorystyczny nie jest w żadnym wypadku obojętny dla otoczenia.
Ciekawa jestem Waszych doświadczeń i przemyśleń. Może macie fajne patenty na łączenie tych kolorów?
Czekam na Wasze komentarze,
do następnego razu,
SIWA

 

 

Możesz także polubić

6 komentarzy

  1. No pięknie! Znowu!
    To staje się nudne i do akcpetacji trudne 😀
    Chciałabym mieć aż tyle talentów i tylko tyle centymetrów w biodrach. Wyglądać tak dobrze, choćby w połowie rzeczy, które noszę…
    Choć ja, w połączeniu z czerwienią, wolę granat. Zresztą lubię go również z rudym, w Twoim wydaniu 😉 Chyba w ogóle lubię granat. To mój kolor tego sezonu. Z szarym oczywiście, też lubię.
    Jesteś gracją-inspiracją :*

    1. Witaj Pati,
      Ja też nie jestem fanką czarnego z czerwienią. W zestawieniu z granatem czy szarością jest znacznie mniejszy kontrast, co wygląda dużo lepiej. Mam w zanadrzu jedną szaro-czerwoną stylizację, tylko ostatnio mało czasu na pisanie… Mam nadzieję, że niebawem coś uda mi się naskrobać;).
      Bardzo spodobało mi się określenie gracja-inspiracja. Dziękuję.
      Pozdrawiam SIWA

  2. Agnieszko, wspaniale to napisałaś!
    Dziękuję ci bardzo. Niezwykle treściwy, bogaty i bardzo inspirujący, dla mnie, wpis. I w samą porę! W mediach i reklamach już się roi od klasycznie świątecznych zestawień: czarne spodnie lub bluzka plus czerwony pulowerek albo kardiganik 🙂 A zatem – czerń z czerwienią wcale nie musi być banalna ani nudna, nie musimy niechcący pakować się w efekt „pańcia” ani „pojedyncza czerwona róża na czarnym grobie” 😉
    Wnioski dla siebie wyciągnęłam takie:
    1.Nigdy więcej nie zakładaj zestawień w stylu lat 80., jeśli były modne w czasach twojej młodości 😉
    2.Prosty zestaw czerwień+czerń warto przełamać: zwracającą uwagę fakturą, wyrazistym dodatkiem lub ekstrawagancką formą (grube wzory swetra, hiperoversize, supernowoczesny kształt kurtki czy kardiganu)
    3.Warto dodać odrobinę, tylko akcent, trzeciego koloru (szal jest świetny!)
    4.„Pańciowatości” uniknę, jeśli będę pamiętać o odrobinie szaleństwa: szelka w poprzek, sweter założony do góry nogami albo spuszczony na ramię, nonszalancji pasek, zwariowany naszyjnik – coś świadomie „crazy”
    5.Czerwień od stóp do głów i tylko ciężkie czarne buty (lub na odwrót) to świetny zestaw: bardzo modny, współczesny i ani trochę nie kojarzący się z lamusem.
    Czerni mam w szafie dużo, ale chyba dokupię sobie jeszcze coś czerwonego, bardzo nowoczesnego… na zdjęciach z wybiegów widać wyraźnie, że czerwone+czarne może wręcz odmładzać!
    Ściskam cię serdecznie – wspaniała robota! I jaka miła była ta współpraca… polecam wszystkim fanom Siwej stawianie wyzwań Naszej Ulubionej Stylistce – widać, że to dla niej pestka! 🙂

    1. Witaj Aldonko,
      Jeszcze raz dziękuję Ci za super list i wyzwanie. Twój komentarz to wspaniała synteza całego wpisu. Wnioski celne:). Nie ujęłabym tego lepiej. Zbliża się grudzień, więc pole do popisu, jeśli chodzi o kolorystykę czerwono-czarną, jest ogromne. Okazji będzie co niemiara by wykorzystać wszystkie nasze wersje.
      Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na kolejne wyzwania… SIWA

  3. Wszystkie zesawy super, polaczenie ze spodniami jest jednak moim ulubionym. No i ta cudowne wielkie futro z dodatkami czerwonych akcesoriow – „palce lizac”! Czern jest moim docelowym kolorem…po obejzeniu Twoich stylizacji zaczne od dodanit kilku czeronych akcesorii…

    1. Witaj Karola,
      Jak miło usłyszeć, że udało mi się zrobić coś fajnego. Cieszę się, że spodobały Ci się stylizacje, a jeszcze bardziej cieszę się z Twojego komentarza. Nikt nie poprawia bardziej nastroju blogerce, jak zachwycone Czytelniczki;).
      Pozdrawiam Cię serdecznie,SIWA