MUCHA NIE SIADA

fullsizerender

Czy można zainspirować się małą muszką? Można, szczególnie gdy jest w taką piękną kratkę. Nie wiem skąd to się wzięło, ale uwielbiam paski, kropki i kratę. Najbardziej w dodatkach. Ta słabość kiedyś mnie zgubi… Kolekcja wciąż rośnie i niestety raczej nie zanosi się na jakieś drastyczne zmiany ;).

 

dqsl3503

Idąc do pracy, skrzętnie ukryłam moją piękną muchę pod szalem. Nie chciałam mu robić konkurencji. Zabawne, bo zarówno w kracie na muszce, jak i na szalu są te same kolory. Zauważyłam to dopiero na zdjęciach.

 

img_3928

 

Do muszki z TIGER’a założyłam czerwony sweter H&M i dżinsową męską koszulę WRANGLERA.  To ostre zestawienie złagodziła kurtka z C&A, którą kupiłam w zeszłym roku na przecenie. Ma super kształt – pudełka, dzięki czemu fajnie wygląda z wystającymi spod niej dłuższymi rzeczami. Uwielbiam noszenie jednej warstwy na drugą, na tzw. cebulkę. Kiedy pogoda jest w kratkę i zmienia się w ciągu dnia, można zdejmować i zakładać ciuchy, w zależności od pogodowych okoliczności.

 

gngc2435

Koszula i mucha nie są jedynymi męskimi akcentami tej stylizacji. Na nogach mam mokasyny firmy VAGABOND, które również pochodzą z męskiej kolekcji. To moje ulubione i najwygodniejsze w szafie. Jeszcze nie raz pewnie zagoszczą w jesiennych stylizacjach.

 

img_3926

Do tak męskiego look’u aż się prosiło o mocniejszy make up i wyraziste, czerwone usta. Nie wiem , jak Wy uważacie, ale ja w takim stroju czuję się bardzo kobieco i lubię takie kontrasty. Zderzenie kobiecości z męskimi elementami garderoby, stanowi fajny miks. Trzeba przyznać, że męski świat mody jest znacznie wygodniejszy… szczególnie gdy chodzi o buty ;).

Nie ma takiej możliwości, by pominąć zbliżenie na dodatki.

 

img_3912

Szal pochodzi z ubiegłorocznej kolekcji ORSEY’a. Jednak prawdziwą kopalnią dodatków jest TKmaxxx. Cała ściana pełna szali, chust i to na dodatek poukładanych kolorystycznie. Dziane, tkane, grube, cienkie… Po prostu można zwariować.

Do stylizacji świetnie pasują moje niebieskie okulary ( także zdobycz z TKmaxx’a ), które podbijają niebieski w koszuli i w muszce. Starałam się zachować kolorystyczną równowagę, między czarnym, czerwonym i niebieskim. Było to o tyle trudne, że bardzo wyrazistym elementem był sweter. Dlatego uważam, że najlepiej wygląda wersja z szarą kurtką, która jest najłagodniejsza i stonowana.

img_3927

Czy uważacie, że była to stylizacja z serii : MUCHA NIE SIADA?
A może nie przepadacie za męskim look’iem?
Dajcie znać czy siedzi w Waszych szafach jakaś mała muszka…

Do następnego razu, SIWA

Możesz także polubić

2 komentarze

  1. W TKmaxx w ogóle można zwariować… tyle tam wszystkiego. Towary przemieszane, poprzewracane. Dla mnie to połączenie wielkiego komisu z lat 70. z bazarem i wyprzedażą. Gubię się, nie czuję się tam dobrze. Ale faktem jest, parę rzeczy upolowałam… mistrzyniami wyszukiwania skarbów w TKmaxx zawsze były moje koleżanki-stylistki: Agatka Michej, Ania Andrzejczyk. Dzięki nim mam np. śliczną skórzaną kurtkę-flyerkę z kożuszkiem, miękką jak rękawiczka, od Michael’a Korsa (i za 450,00 zł). Ale sama… j.w. Zabierz mnie kiedyś proszę na zakupy, gdy będziesz polowała na coś dla siebie :)Nauki nigdy dość!

    1. Witaj Aldonko,
      TKmaxxx to rzeczywiście specyficzne miejsce. Ja najczęściej chodzę tam w poniedziałek rano, kiedy wszystko leży na swoim miejscu i pod określonym rozmiarem. Moje polowanie polega głównie na wypatrywaniu skarbów. Bardzo często wychodzę z pustymi rękami, ale zdarzają się momenty kiedy chwytam prawdziwe cudo i lecę do kasy, jak na skrzydłach, myśląc w kolejce o stylizacjach z moim trofeum. Z mojego doświadczenia wynika, że poszukiwanie konkretnej rzeczy prawie zawsze skazane jest na niepowodzenie. Znacznie łatwiej robi się tzw. spontaniczne zakupy. Niestety wymaga to dużo czasu i cierpliwości, a z tym różnie bywa. Nie pozostaje mi nic innego, jak umówić się z Tobą na poniedziałkowe łowy ;).
      Pozdrawiam, SIWA