
Witajcie Moje Drogie Silverowiczki
Nie będę poruszać tematu częstotliwości wpisów, bo musiałabym teraz wypisywać długą listę rzeczy, które intensywnie i skutecznie odciągały mnie od komputera. Zamiast tego, serwuję Wam dzisiaj całą masę informacji na temat najgorętszych trendów na nadchodzący sezon. Mam nadzieję, że po przeczytaniu i przede wszystkim obejrzeniu dzisiejszego wpisu, rozgrzejecie się do czerwoności i odpalicie swoje zasoby w szafach 😉

Inspiracje
Z przyjemnością oglądam zdjęcia z pokazów. Czerwień gości praktycznie w każdej kolekcji na sezon jesienno-zimowy. Zawsze trochę jej było, ale teraz przypuściła frontalny atak. Podawana jest w wersji total look i różnych zestawieniach kolorystycznych. Dla mnie jednak najciekawszym i najbardziej efektownym jest czerwień połączona z ciepłym beżem.

Konfiguracje są różne. Za każdym razem, nawet tylko w postaci dodatków, czerwień podkręca niesamowicie stylizację. Wydaje mi się, że najlepiej, gdy jest blisko twarzy. Działa wtedy niczym najlepszy rozświetlający kosmetyk.



Moja wersja – bardziej jesienna

Fantastyczne w tym zestawieniu jest to, że pasuje tak naprawdę do każdej pory roku. Już kiedyś na blogu pojawiałam się w takiej kolorystyce. Jeśli chcecie zobaczyć jak czerwień z beżem prezentuje się w cieplejszej odsłonie, koniecznie musicie wrócić do tego wpisu.

Mocniejszymi akcentami w stylizacji są czarne okulary i torby.
Forma koszyka w skórzanej wersji bardzo przypadła mi do gustu. To efekt udanej wymiany. Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się zamienić nienoszony ciuch na torbę, z którą nie mogę się praktycznie rozstać przez całe lato. Pasuje mi do większości stylizacji. Pojemna i efektowna. Połączenie urody z funkcjonalnością.
Zawieszki przy torbach mają może trochę młodzieżowy i infantylny charakter, ale w tym przypadku, podoba mi się powtórzenie koloru.

Malutką, spacerowo – imprezową torebeczkę kupiłam w internecie. Nie jest firmowa, ale sprawdza się doskonale i mieści niezbędne gadżety.


Popelinowe, baloniaste spodnie…
Oprócz czerwieni, w dzisiejszej stylizacji przemyciłam jeszcze dwa trendy. Jednym z nich jest szał na spodnie z szerokimi „baloniastymi” nogawkami. Dla fanek Rundholz’a nie jest to specjalna nowość. Jego „sindbadki” sprzedajemy od kilku sezonów i nawet najbardziej przerysowane formy z sieciówek nie są dla nas niczym szokującym.
Faktem jest, że to naprawdę fajny fason. Bardzo wygodny i maskujący wiele mankamentów sylwetki.

Dzisiejszy wpis wygląda niczym promocyjny post. Żakiet, top oraz spodnie pochodzą z H&M i choć zebrałam je z różnych sezonów, fajnie do siebie pasują. Tylko dodatki są z innych firm.
Moja wersja- bardziej letnia

W tej odsłonie zostawiłam tylko dwa kolory. Oba ładnie podkreślają kolor opalenizny.

Ręczna robota
Kolejnym trendem są ubrania, które swoją fakturą przypominają te robione na szydełku. Swetry, topy, torby… Wszystkie formy dozwolone. Jeśli umiecie i lubicie dziergać, to nie pozostaje nic innego, jak brać się do roboty i stworzyć jakiś swój autorski projekt.


Moje Drogie Silverowiczki
Lato jest w kratkę, ale w przypadku beżu z czerwienią, nie musicie się zastanawiać. Bez względu na aurę możecie śmiało sięgać po to zestawienie. Polecam z całego serca ♥️
Do następnego razu,
SIWA 💋

5 komentarzy
Witaj Ago:) jest ślicznie i energetycznie. Z taką opalenizną w każdym kolorze jest Ci pięknie. Ja, to raczej, jak flaga narodowa bym wyglądała;) Mnie chyba bliżej jest do pomarańczy. Po Twojej relacji z Fashion Weekendu (na którą zawsze baaardzo czekam) zachorowałam na chodaki którejś z Pań w Lofinie- obłędne Wracając jeszcze do tamtego wpisu: wspaniałe jest widzieć Trójcę Szczyglą w świetnych stylówkach i humorach. Dodatkowo, moją uwagę zawsze przykuwa Silva. Podoba mi się ona cała: styl, ,uśmiech, energia, a Wy dwie razem wyglądacie, jak dwa miliony dolarów:)
Pozdrawiam, ściskam.
CUDOWNA PEŁNA ENERGII STYLIZACJA , PIĘKNIE WYGLĄDASZ W CZERWIENI POŁĄCZENIE Z CIEPŁYM BEŻEM REWELACJA NIC DODAĆ NIC UJĄĆ , POZDRAWIAM CIEPŁO
Witaj Jolu,
Cieszę się, że połączenie trendy kolorów tak bardzo przypadło Ci do gustu. Czerwone akcenty i stylizacje od stóp do głów będą nam towarzyszyć przez kilka sezonó. Warto zatem zainwestować w coś czerwonego albo po prostu sięgnąc po nie do szafy 🙂 .
Buziaczki,
SIWA
Wow, ale gorąco się zrobiło i energetycznie. Kusisz kobieto bardzo. Ale chyba się nie skuszę, ale podoba mi się bardzo zwłaszcza z opalenizną. Ja chyba w czerwieni wyglądam trochę sino. Natomiast zakochałam się w mini torebusi, cudeńko prawdziwe. Powoli zaczynam myśleć o pudłach z jesienią tam zawsze czyhają niespodzianki, o których zapomniałam przez lato. I kto wie może do czegoś czarnego albo szarego przyłączy się coś czerwonego ognistego. Ściaskam D.
Witaj Dortko,
Od jakiegoś czasu czerwień stała się moim ulubionym „dodatkowym” kolorem. Dodaję go do różnych stylizacji jako kontrapunkt. Nie ma znaczenia czy jest to w postaci dodatków czy swterka przewieszonego na szyi lub biodrach. Czerwony akcent fantastycznie podkręca kazdą stylizację i nie koniecznie trzeba mieć ją w dużych ilościach. To naprawdę działa, a teraz kiedy jest super trendy, tym bardziej warto korzystać z jej super energetycznej mocy.
Jesień tuż za progiem, a ja jeszcze nie jestem na nią gotowa. Wystarczył jeden dzień w krytych butach i już wiem, że cieżko mi będzie odpalić nowy sezon. Jakoś damy radę 😉
Buziaczki,
SIWA