ROMANTYCZNE PLISY I KOKARDKI …

Mam nadzieję, że lubicie oglądać zdjęcia, bo dzisiejszy wpis, właśnie dzięki nim, będzie bardzo dłuuugi. Za każdym razem, gdy mam wybrać najlepsze fotki, które powinny znaleźć się na stronie, mam poważny problem, ale w przypadku dzisiejszej sesji, przeszłam samą siebie. Postanowiłam więc, że zamieszczę wszystkie, które mi się podobają, a Was poproszę o wskazanie trzech najlepszych Waszym zdaniem. Dla ułatwienia ponumeruję je, bo bez tego mogłoby być ciężko… Uwierzcie, jest tego naprawdę dużo 😋.

1.

Jeśli miałabym pokusić się o krótki opis mojego stylu, to określiłabym go jako sportową elegancję z nutką ekstrawagancji😜. Mam jednak czasem ochotę na bardziej romantyczne klimaty i wtedy sięgam po falbanki, kokardki czy zwiewne materiały. Dzisiejsza stylizacja jest właśnie w takim stylu.

2.

Główną bohaterką dzisiejszego wpisu jest plisowana spódnica H&M. Tak naprawdę jest to sukienka, którą założyłam jako spódnicę. Niestety nie mam zdjęcia jak wygląda oryginalnie, bo musiałabym rozebrać się w centrum miasta, a na to nie byłam przygotowana 🤭.

3.

Plisowanej spódnicy towarzyszą czarne dodatki. Nieśmiertelny duet torebek i … sandały H&M przerobione na klapki z kokardkami.

Obcięłam skórzane troczki, a przez dziurki w plecionce, przeciągnęłam przeciętą na pół wąską apaszkę i zawiązałam na kokardki. Powstały, w ten sposób, jedyne w swoim rodzaju buty. Ten patent jest doskonały i daje nam praktycznie nieograniczoną liczbę możliwości. Wszystko zależy od naszej wyobraźni. Tym razem postawiłam na klapki, ale równie dobrze można sięgnąć po dłuższą, kolorową tasiemkę i powrócić do wersji sandały.

4.

Moda na duże torby nie przemija. Królują w trendach te gigantyczne XXXL  i maleńkie XXXS, które kompletnie nic nie mieszczą, ale są fajnym dopełnieniem stylizacji. Dużą torbę na wybiegach modelki noszą jako koperty i ja też pokusiłam się o taką odsłonę mojej ukochanej od IVAN GRUNDAHL.

5.

6.

Taka duża kopertówka jest bardzo fotogeniczna, ale w rzeczywistości najlepiej w tej roli odnajduje się saszetka VAGABOND. Pasuje do ręki idealnie i nawet zwisający paseczek wcale mi nie przeszkadza.

7.

8.

9.

10.

11.

12.

Do romantycznego look’a lepiej pasowałyby loki, ale akurat miałam wyprostowane włosy i dlatego postanowiłam spiąć je w oryginalny, nonszalancki kucyk.

13.

14.

Do spódnicy, która jest plisowana i ma jeszcze na dokładkę wzorek, najlepiej pasuje klasyczny, kaszmirowy kardigan ALLUDE. Tak samo wykorzystałam go z inną wzorzystą spódnicą.

15.

16.

17.

18.

19.

20.

21.

22.

23.

24.

25.

26.

27.

Kto mnie śledzi dłużej, ten wie, że najbardziej cenię sobie wygodę i dlatego najczęściej saszetkę noszę przewieszoną przez ramię. Mam wtedy wszystko co najważniejsze przy sobie i obie ręce wolne.

28.

29.

30.

31.

32.

33.

34.

Najswobodniej było jednak bez żadnej torebki. Mogłam wtedy mocniej zaszaleć…

35.

36.

37.

38.

39.

40.

41.

42.

A teraz czas na wersję bez sweterka. Dobry top to prawdziwa baza wielu stylizacji. Czasem wydaje się wręcz banalnym elementem garderoby, ale wbrew pozorom wcale nie tak łatwo go kupić. Ten, który mam na sobie jest moim najnowszym nabytkiem. Kupiłam go w H&M i uważam, że jest świetną inwestycją.  To chyba najlepiej wydane 99,- PLN w tej sieciówce. Top nie był tani, ale uszyty jest z wiskozy, z małą domieszką polyamidu i na dodatek dzianina jest w drobny prążek, co sprawia, że jest dopasowany, ale nie obcisły. Myslę, że będzie mi dobrze służył…

43.

44.

45.

Zamiana sukienki w spódnicę polegała na zawinięciu do środka karczka z cieniutkimi ramiączkami. Żeby nie wysuwała się ta konstrukcja, założyłam w talii pasek GABI LAUTON. Pisałam już kiedyś o jego niezwykłej i niespotykanej już dzisiaj jakości. Pomimo ponad 20 lat użytkowania, nadal wygląda fantastycznie, a co najlepsze jego rozmiar pozwala na dopasowanie go do aktualnych wymiarów figury …

46.

47.

48.

Materiał, z którego uszyto plisowaną spódnicę jest bardzo oryginalny. Z daleka wzór wygląda jak drobne kreseczki lub kwiatki. Kiedy przyjrzycie się z bliska, zobaczycie miliony kwadracików z wąsikami 🙂 . Genialne !!!

49.

50.

51.

52.

53.

54.

55.

56.

Szalone pomysły na zaprezentowanie autorskich klapek 🙂

57.

58.

59.

60.

61.

62.

63.

Jestem pewnie trochę nudna z ciągłym przypominaniem o odpowiednich dodatkach, ale przywiązuję do tego ogromną wagę. Zauważyłam, że po kilku sezonach, w których panował prawdziwy misz masz w stylizacjach, powraca dbałość o szczegóły i harmonię. Bardzo się z tego cieszę, bo lubię, gdy look stanowi spójną całość.

64.

Do spódnicy w niewyraźny wzorek dobrałam plastikowe kolczyki także z nieregularnymi maziajami i dokładnie w tym samym kolorze.

65.

Duże okulary RESERVED są dowodem, że fajne dodatki można znaleźć nawet w sieciówkach.

66.

Wyobraźcie sobie, że nawet wybór zdjęcia z podskokiem był problemem… Wybrałam dwa w topie i dwa w sweterku 🙂 Odrzuciłam na szczęście kilka. Ufff… bo pewnie macie już dosyć.

67.

68.

69.

70.

Dla tych z Was, które dotrwały do tego momentu, należą się wyrazy uznania i moc gorących buziaków.

Kiedy redagowałam dzisiejszy wpis, pogoda była zupełnie inna niż na moich zdjęciach. Mam nadzieję, że oglądając i czytając dzisiejszy wpis wprowadzicie się w dobry nastrój, bez względu na aurę za oknem. Liczę również, że weźmiecie udział w głosowaniu na najlepsze zdjęcie i podzielicie się swoimi opiniami na temat stylizacji w komentarzach.
Niech towarzyszą Wam tylko dobre wibracje!
Do następnego razu,
SIWA

Możesz także polubić

10 komentarzy

  1. A ja lubię 14 i 31, bo jak dla mnie są wariacją na temat flamenco, a gdybyś jedną kokardkę z buta zdjęła i ją na bok w kitkę wpięła 🙂 to nawet zrobiłoby się flamenco, bo choć nie jest ogniście to kobieco za….ście 😀

    1. Witaj Pati,
      Szkoda, że nie wpadłam na taki pomysł z kokardą we włosach…
      Buziaki, SIWA

  2. Podpisuję się pod Sabą, a moje faworyty to; 1, 6, 16, 17, 23, 55. Generalnie bosko. Buziaki D.

    1. Witaj Dorotko,
      Rzadko mi się zdarza żeby być z siebie zadowoloną tak w 100%, ale w przypadku tego wpisu zbliżam się do tej wartości 😉 … Zdjęcia wyszły wyjątkowe, a pstrykałam ich całe mnóstwo, bo w trakcie wydawało mi się, że są kiepskie. Dopiero później okazało się, że wystąpiła klęska urodzaju. Mam nadzieję, że dobrze się bawiłaś wybierając najlepsze z nich, bo wiem, że lubisz, jak jest dużo fotek 🙂 .
      Zdjęcie nr.6 jest moim ulubionym i dlatego pojawiło się w zajawce na FB 🙂
      Buziaczki, SIWA

  3. Ponad 70 re-we-la-cyjnych zdjęć!
    Jest elegancko i klasycznie, zwiewnie i romantycznie, zadziornie i dziewczęco, pikantnie i kusicielsko…
    Jest defilada, origami, flamnco i oberek, długie nogi i micro sweterek Audrey Hepburn. Twoja kreatywność nie ma granic. Brawo, brawo!
    Pozdrawiam

    1. Gdybym musiała wybrać tylko jedno, to wybrałabym #21 i #26 oraz #39 Olé! 🙂 Eres hermosa! Eres hermosa! Cmok❤️

      PS Gdybym mogła ukraść to #26 powiesiłabym w salonie ❤️!

      1. Witaj Ewuniu,
        Propozycja wybierania tylko jednego zdjęcia, podczas gdy ja nie potrafię wyrzucić żadnego, byłoby z mojej strony ogromną złośliwością 🙂 . Dlatego poprosiłam o trzy, co i tak dla mnie byłoby niewykonalne… Dzięki Tobie podciągam się językowo.
        Muchas gracias mi fan psićopata! 🙂 ( nie wiem, czy zdanie jest poprawne, ale chyba zrozumiałe )
        Buziak, SIWA
        PS. Można kraść do woli, nie tylko nr.26 🙂

    2. Witaj Sabo,
      To wszystko zasługa spódnicy… Daje ogromne możliwości i tylko od właścicielki zależy w jakiej odsłonie chce się pokazać światu. Widzę, że Ty także miałaś problem z wyborem najlepszych zdjęć 😉 .
      Buziaki, SIWA

      1. No dobrze, w takim razie wybieram szaloną 40),na którym robisz ze spódnicy misterne origami, klasyk 1) – piękność! i 6)- supermodelka + superprezentacja całego zestawu, wraz z najlepszymi jego atutami 😉

        1. Witaj Sabo,
          Nie wiem jak to zrobiłam, ale rzeczywiście spódnica ułożyła się niczym misterne dzieło mistrza origami 🙂
          Buziaki, SIWA