MAGICZNE DODATKI.

Dzisiaj mam dla Was niespodziankę. Przygotowałam bardzo prostą stylizację, którą można zmienić w kilka chwil za pomocą „magicznych” dodatków.

Pomysł, na pokazanie „magicznej” mocy dodatków, przyszedł mi go głowy, kiedy próbowałam dobrać buty do moich nowych spodni ANNETTE GÖRTZ. Miałam kilka możliwości i okazało się, że praktycznie każda z nich jest dobra. Wystarczyło tylko zdecydować, na którą wersję postawić. Sportową, sportowo-elegancką czy elegancką? I właśnie wtedy przyszła mi do głowy myśl,  żeby zrobić zdjęcia  wszystkim wariantom i pokazać na nich, jak stylizacja przechodzi metamorfozę, gdy zmienimy tylko buty i torebkę.

 

PIERWSZA WERSJA – NA SPORTOWO

Zanim skupimy się na dodatkach, przyjrzyjmy się spodniom ANNETTE GÖRTZ. Trafiły do mojej szafy niedawno i pewnie jeszcze nie raz pojawią się w letnich stylizacjach. Są uszyte z lnu, w drobną, beżowo-czarną krateczkę, a print HAPPY SUMMER, nie pozostawia żadnych watpliwości , w którym sezonie należy je nosić. Do spodni dobrałam czarny top HIGH. Linią przypomina ten biały ze słonecznej stylizacji , która niedawno gościła na stronie. Bogactwo stylistyczne czarnego topu  przyprawia o zawrót głowy. Falbanki, rozkloszowana forma, gorsetowy staniczek, kokardka z tyłu, łączenie różnych grubości materiałów. Istne szaleństwo, ale co zadziwiające, wszystko do siebie pasuje i tworzy efektowną całość. Wiecie, że bardzo lubię proste, graficzne formy, a w przypadku tego topu, mamy do czynienia z całkowitym tego zaprzeczeniem. Jest jednak coś, co sprawia, że bardzo go lubię i noszę od dobrych, kilku lat. Czuję się w nim atrakcyjnie i kobieco. Biała wersja była druga w kolejności. Kupiłam ją jako negatyw mojego ulubionego czarnego topu …

Spodnie i top są dość eleganckie, ale klapki z torbą, zdecydowanie  sportowe i to one narzucają stylizacji taki właśnie charakter.

Torbę kupiłam dwa lata temu w RESERVED.  To taka sportowa wersja eleganckiej torby. Uszyta z pikowanego materiału, bardzo duża i pojemna. Sprawdza się w mieście, gdy mamy dużo rzeczy ze sobą albo idziemy na jakieś zajęcia sportowe. Ja zmieściłam w niej dwie pary dodatkowych butów, torebkę i laptopa. Jak widzicie, jest jeszcze sporo wolnego miejsca.

Klapki znalazły się w mojej szafie trochę przypadkowo. Moja Ninka zamówiła je sobie przez  internet, na stronie RENEE.pl. Niestety okazały się dla niej zbyt szerokie, a że mamy już taką samą stopę na długość, dostałam je w spadku, razem z drugą parą takich samych, tylko w innej wersji kolorystycznej :). Ten fason jest teraz na topie, wiązane kokardy wyglądają fajnie w sportowej wersji. Największą zaletą jest to, że są bardzo lekkie i wygodne.

DRUGA WERSJA – SPORTOWA ELEGANCJA

Na pierwszy rzut oka, trudno dostrzec różnicę  między tą a pierwszą wersją. Szczególnie myląca jest kwestia butów, bo tutaj również mam na nogach klapki z kokardkami. Te jednak są znacznie bardziej eleganckie, zrobione ze skóry, a kokarda z jedwabnej tasiemki. Pochodzą z tej samej letniej kolekcji  HIGH, co czarny top.  Klapki nadają sportowy charakter stylizacji, ale ich jakość i fason, trochę ją „podkręcają” w elegancką stronę.

 

Do klapek bardzo dobrze pasuje, przerzucona przez ramię torebka GIGI NEW YORK.  Ma zbliżoną grubość i połysk skóry. Stworzył się fajny duet dodatków, które są na luzie, ale jednocześnie podkreślają elegancję miejskiego look’a.

TRZECIA WERSJA – ELEGANCJA FRANCJA 

No i przyszła pora na najbardziej elegancką odsłonę. Torebka została ta sama, tylko założyłam ją na krótszym pasku, na ramię. W ten sposób wygląda mniej sportowo, a bardziej stylowo :).

Najważniejszym elementem tej wersji są buty na obcasie MARC® SOFT WALK, kupione kilka lat temu w TKmaxxie. Przypominały mi stylowo sandały na koturnie ANNETTE GÖRTZ, których nie udało mi się zdobyć. Ponieważ mają dość wysoką cholewkę, musiałam podwinąć spodnie, żeby odsłonić trochę nogi. Tak lepiej się prezentują i spodnie, i buty.

Jeszcze kilka zdjęć, na których prezentuję się w eleganckim wydaniu :).

TRZY W JEDNYM

CZYLI KOŃCOWE ZESTAWIENIE

Zrobiłam to zestawienie aby łatwiej było Wam porównać, ocenić i wybrać swoją ulubioną wersję. Jestem bardzo ciekawa, która zdobędzie największe uznanie. Liczę, że podzielicie się ze mną Waszymi opiniami i zostanie pobity rekord w ilości komentarzy. Ja chyba pobiłam swój w ilości zdjęć:).

Na deser zdjęcie z radosnym podskokiem, który z pewnością powtórzę, jeśli będzie wiele komentarzy…

Do następnego razu,
SIWA

Możesz także polubić

10 komentarzy

  1. Ja wybieram trzecią bo:
    1. to Francja elegancja
    2. ten obcas pomógłby spodniom przy mojej figurze
    p

    1. Witaj Pati,
      Zatem przechyliłaś szalę na rzecz 3 wersji. Elegancja Francja rządzi :).
      Buziaczki, SIWA

  2. A ja nie oddam glosu, bo… wszysykie mi sie podobają. Jutro moze jeszcze raz popatrzę i „na zimno” ocenię. Matko, jak ja Ci zazdroszczę tej łabędziej szyi

    1. Witaj Aniu,
      Bardzo się cieszę z Twojego komentarza, bo mnie też podobają się wszystkie wersje. Miałam podobną trudność w wyborze, ale musiałam się w końcu zdecydować. Podpowiedzią, którą wybrałam, jest fakt, że miałam ze sobą komputer i dwie pary dodatkowych butów ;). Czekam zatem na werdykt „na zimno”. A odnośnie szyi, to rzeczywiście przydaje się, szczególnie takiej miłośniczce szali, jak ja. Kiedyś miałam ksywkę ŻYRAFA i są jeszcze osoby, które tak się do mnie zwracają, ale nikt nie nazywał mojej szyi łabędzią… Dziękuję.
      Buziaki, SIWA

      1. Wrocilam i głosuje na nr 3. Chyba najfajniej wyszlo z proporcjami:-)

        1. Witaj ponownie Aniu,
          Dzięki Twojemu głosowi, mamy równowagę. Każda wersja dostała po jednym. Liczę, że jeszcze kilka osób zagłosuje i niebawem będziemy mieć końcową punktację ;). Choć może być z tym ciężko, bo sezon wakacyjno-urlowpowy i nikt prawie nie ma do tego głowy. Tym bardziej dziękuję Ci za głos.
          Buziaki, SIWA

    1. Witaj Dorotko,
      Przyjęłam Twój głos. Na razie wynik 1 : 1 : O.
      Buziaki, SIWA

  3. Ty, jak zwykle, w każdej wersji -och i ach! A ja, co bym wybrała?…Pewnie wersję środkową, bo w dwóch pozostałych zgubiłabym torebkę 🙂 xoxo Cmok ❤️

    1. Witaj Ewuniu,
      Jeden punkt wędruje zatem na konto stylizacji nr2. Dziękuję za oddanie głosu i cmoka.
      Buziaki,SIWA