BIERZEMY W OBROTY KULOTY

Przyznam szczerze, że dopiero niedawno poznałam słowo KULOTY. Pierwsze skojarzenie, to KULĄ W PŁOTY. A tak na poważnie, nie miałam pojęcia, że tak nazywane są przykrótkie, rozszerzane spodnie. Ups… Tyle lat w modzie a tu taka niespodzianka. No cóż, dla mnie, to nic innego jak spódnico-spodnie.

Na początku wydawało mi się, że to spodnie zupełnie do niczego, ale po bliższym przyjrzeniu się i przymiarkach, okazało się, że do mojej szafy trafiły 2 pary KULOTÓW.

W dzisiejszej stylizacji chcę Wam pokazać jak można założyć jeansowe kuloty na sportowo i w trochę bardziej eleganckiej wersji. Tak naprawdę o charakterze stylizacji decydują buty, one nadają ton.

 

 

FullSizeRenderW wersji sportowej wykorzystałam czarne skórzane sandały. Równie dobrze wyglądałyby białe, szare, itd. Do jeansu pasuje przecież wszystko, ale to już pewnie dawno odkryłyście. Ta stylizacja nie jest korzystna dla wszystkich. Płaskie buty do kulotów to propozycja raczej dla wyższych pań. Szerokie i przykrótkie niestety skracają optycznie sylwetkę.

 

 

 

 

FullSizeRenderDo wersji tzw. eleganckiej ( tu ukłon w stronę Pań, które uwielbiają i noszą obcasy ) założyłam klasyczne, czarne czółenka, na średnio wysokim obcasie i z zaokrąglonymi noskami (muszę, bo stopy u mnie raczej duże →solidne 41)

 

 

 

 

Gdy porównamy obie stylizacje, da się zaobserwować, że wersja na obcasach jest ciut lżejsza i wygląda smuklej. Działa tu efekt wyciągnięcia sylwetki, która została wywindowana o te kilka centymetrów.

 

Na co warto zwrócić uwagę przy wyborze kulotów:

PIERWSZE PRIMO – DŁUGOŚĆ.

Trzeba uważać by nie kończyły się w najszerszym miejscu naszej łydki. Będzie wtedy grubo i ciężko. Lepiej wybrać ciut dłuższe niż właśnie takie.

DRUGIE PRIMO – SZEROKOŚĆ.

Jeśli masz spore wcięcie w talii, to nie musisz się nią zbytnio przejmować. Jeżeli jednak masz trochę więcej w pasie, nie przesadzaj z szerokością i postaraj się za wszelką cenę podkreślić talię

TRZECIE PRIMO – DECYZJA.

Masz grubsze łydki albo kostki, którymi nie chcesz się chwalić, po prostu odpuść sobie ten fason. Jest tyle innych możliwości dobrania spodni, że nie musisz się stresować kulotami.

 

A Wy jakie macie doświadczenia z kulotami? Nosicie, czy omijacie szerokim łukiem?

Możesz także polubić

2 komentarze

  1. No i wszystko jasne. Może teraz będzie łatwiej oswoić ten fason tym bardziej,że nadchodzi jego era. Kuloty już z nazwy przywołują „coś” sympatycznego. Cudnie, że dostałyśmy sporo praktycznej wiedzy a także instrukcję obsługi. Bliżej jesieni proszę o wskazówki z jakimi butami łączyć i co robić z gołą łydką-pewnie zostawić w spokoju. Wielkie dzięki za inspirujący Blog.

    1. Witaj Marzeno,
      Masz rację, nieuchronnie nadchodzi era przykrótkich i szerokich spodni. Dopiero co wszystkie oswoiłyśmy się z rurkami i spodniami z opuszczonym krokiem, a tu nadchodzi nowa fala. Jak wspomniałam, nie jest to fason dla wszystkich korzystny i jest dość wymagający jeśli chodzi o stylizacje. Postaram się więc przed jesienią zrobić kilka fotek z cięższymi, cieplejszymi butami, ale najpierw cieszmy się latem. Tak krótko mamy sezon na gołe łydki;)
      Pozdrawiam, SIWA